2 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Dr. Hedison znajdziesz w oficjalnym sklepie na hedison.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 11.11.2021 przez sjemaziomq

Denko czerwiec-lipiec 2023

W czerwcu i lipcu dużo się działo, dlatego nie wrzucałam poszczególnych denek. Nie miałam po prostu czasu. Ale teraz w końcu mogę wszystko spokojnie opisać

Zacznę może od maski do włosów Hairy Tale Cosmetics, która była jak najbardziej ok, ale wydaje mi się, że produkty w tej cenie to trochę przesada. Najczęściej kupuję te kosmetyki na promocjach w związku z tym.

Maseczka do twarzy, Naturalna, Glow, Niebieska Hotunia od Orientany to przykład produktu, do którego często wracam. Maska świetnie wygląda, świetnie działa i jest wydajna.

Less is more-Krem do twarzy, niestety niei zużyłam całego opakowania, ale mega spodobało mi się to, że zostawia po sobie taką fajną, matową warstwę. Dzięki temu skóra naprawdę ładnie po nim wygląda, a do tego dobrze nawilża.

Zestaw kosmetyków od Mash Natural Beauty, czyli peeling i mus do ciała o zapachu leśnych borówek również zrobił na mnie dobre wrażenie. Może to nie jest idealnie odwzorowany zapach borówek, ale nie szkodzi. Mus fantastycznie odżywiał skórę, a peeling spełniał swoje zadanie nie pozostawiając skóry suchej ani podrażnionej.

Nacomi-Next Level, Serum do twarzy, Niacynamidy 15%. To kolejny produkt, którego nie zdążyłam zużyć w całości przed wyjściem daty. Ale zapowiadał się naprawdę dobrze. Szybko się wchłaniał, nie pozostawiał żadnej warstwy na skórze, bardzo to sobie cenię w kosmetykach. Zdążyłam zauważyć wygładzenie skóry.

Pianka do higieny intymnej od AA miała dobry skład i niewiele kosztowała. Nie nazwałabym tego zapachem truskawki, ale jednak była w porządku. Pianki AA mają jednak jedną przypadłość, psują im się pompki i tak samo było w tym przypadku, pompka lubiła się zacinać.

Avon-Naturals, Mgiełka do ciała, Jagoda i orchidea pięknie pachniała, głównie wykorzystywałam ją jako odświeżenie pościeli lub aury w danym pomieszczeniu

Tera docieramy to pierwszego bubla czyli hydrolatu lawendowego od love your body z biedronki. Straszna słabizna, chodzi o zapach. Okropny i mdły, tak mogę go po krótce opisać. Szkoda pieniędzy.

Produkty marki Biolaven zazwyczaj mi się sprawdzają i nie inaczej było tym razem. Mowa o żelu do higieny intymnej, a także o maseczce całonocnej. O ile żel juz znałam o tyle maseczka była nowością. Miala zaskakująco lekką konsystencję, a skorapo niej byla gładka i miękka jak marzenie.

Adidas-Antyperspirant w kulce, Control. To mój pierwszy antyperspirant tej marki i kosmetyk w ogóle. Ogólnie pozostawił po sobie dobre wrażenie. Ładnie pachniał i zapewniał dobrą ochronę.

Resibo-Emulsja do twarzy, Peace Maker. To jest produkt, który mega pomógł mi w sytuacji kryzysowej jaką było spalenie nosa w majowym słońcu. M.in. dzięki niemu moja skóra bardzo ładnie się zagoiła. Nie pachnie za pięknie ale naprawdę działa świetnie. Do tego jeszcze tonik Have Some Tan. Nie dałam rady go zużyć całego, bo jednak czesto borykam się z problemem wyprysków związanych z cyklem miesiaczkowym. Więc nie chciałam sobie przy jego pomocy utrwalać śladów po tych zmianach. Niemniej przez ten czas co miałam okazję go poużywać, podobał mi sie. Raczej nie sprawiał problemów pokroju plam itd

Fresh&Natural-Olejek do ciała, Relaksujący, Lawendowy. Ten olejek używałam latami tylko celem masażu. Końcówkę używałam jako zwykły olejek do ciała i w jednej i w drugiej roli bardzo dobrze się spisywał.

Agamato-Pianko do mycia ciała i do mycia rąk. Obie miały lekko pomarańczowe zabarwienie więc brudziły mi zakamarki kabiny prysznicowej i umywalki. Ale poza tym pięknie pachną, są turbo miłe w użytkowaniu oraz nie wysuszają skóry.

Seysso-Pasta do zębów, szczerze mówiąc dziwna jest ta pasta. Bo niby jest przeznaczona do szczoteczek sonicznych ale jednak zupełnie z nimi nie współpracuje, albo ja czegos nie potrafię. Nie pieni się nie doczyszcza zębów.

FaceBoom-Mleczko tonizujące, pierwszy raz mialam do czynienia z tonikiem w takiej formie i bardzo mi się to podobało. Tonik ładnie łagodził, nawilżał i odświeżał skórę.

Stars from the stars-Pianka do mycia twarzy, niestety produkt okazał się zbyt mocny i wysuszał oraz podrażniał mi skórę.

Dr. Hedison-Krem CC, to już kompleta klapa.

Your KAYA-Żel intymny, świetny, juz mam kolejne opakowanie.

Fitokosmetik-Maseczka do twarzy w płacie, Efekt botoksu, Ziemniaczana. Niby ziemniak a naprawdę świetny produkt. Maseczka bajecznie tania a dajaca super efekty.

Zobacz post

Dr. Hedison Krem CC, Natural Skin, SPF 38, PA+++

Jakie to było boskie!!! Próbkę dostałam w jednym ze swopów i przetestowałam już dawno, jednak nie poczytałam o tym produkcie wcześniej i mocno nieudolnie to zrobiłam. Byłam pewna, że to krem lekko wyrównujący koloryt, bardziej skupiający się na ochronie SPF. Kremowa konsystencja troszkę tępo rozprowadzała się po twarzy ale nie patrząc w lustro wklepałam produkt w buzię. I po jakimś czasie dopiero zorientowałam się, że krem w kontakcie z moją skórą zmienił kolor, zupełnie jak dopasowujący się do odcienia cery podkład. Zużyłam naraz całą próbkę i jak się okazało miałam tego kremu na buzi dużo, za dużo. Rozklepałam go gąbeczką i nosiłam nieutrwalony przez większą część dnia. Wyglądał naprawdę bosko, doskonale zakrył niedoskonałości, nie migrował, nie zrobił na twarzy ciasteczka, nie wyświecał się. Potem poczytałam w internecie, że w składzie ma olej jojoba, kwas hialuronowy , masło shea, hydrolizowany kolagen oraz alantoninę. Po tym jednym razie nie zapchał mnie, spisał się naprawdę genialnie.
Bardzo chciałabym przetestować pełnowymiarowy produkt w okresie wiosenno-letnim, kiedy nie lubię mocnych makijaży.

Zobacz post

Dr. Hedison Krem CC, Natural Skin, SPF 38, PA+++

Koreańskie kremy z ochroną przeciwsłoneczną zazwyczaj dają radę. Ale niestety ten to jakaś pomyłka. Nie wiem czy zawiódł tu producent czy np. Przechowywanie, ale produkt był kompletnie rozwarstwiony. Tzn. Że nawet barwniki się oddzieliły. Przez co były rozłożone nierównomiernie i krem najpierw był biały, a potem gdy rozcierało się barwnik stał się czerwony, a później pomarańczowy jak marchewa. Ostatecznie wyglądało to okropnie. Krem jest ultra tłusty i ciężki, a do tego mega nieprzyjemnie pachnie, to jest ten charakterystyczny zapach filtrów przeciwsłonecznych.

Zobacz post

Dr. Herdison Krem CC, Natural Skin, SPF 38, PA+++

Dr. Herdison
Krem CC, Natural Skin, SPF 38, PA+++

Próbka kremu CC , która była dołączona do swopa . Cieszę się, że w końcu na niego trafiłam , najbardziej chciałam go przetestować .
Krem CC ma za zadanie dopasowac się kolorem do naszej naturalnej skóry twarzy - do jego koloru . To taki fluid bez odcieni- moim zdaniem .
Dziś go wypróbowałam . Próbka była malutka przez co nałożyłam ją całą . W środku był biały krem z malutkimi drobinkami w kolorze brązowym . Początkowo wyglądało to jak zwykły krem . Po rozsmarowaniu krem zaczął ciemnieć i dopasowywać się teoretycznie do odcienia skóry . Teraz już wiem że spokojnie mogłam zużyć pół tej próbki . Krem fajnie pokrył , przyklepalam go pudrem i rozświetlaczem i było ok . Sam jednak był dla mnie zbyt ciemny . Nie maluje się fluidami i trochę dziwnie się z tym czułam . Był z czasem ciut pomarańczowy . Plus jaki znalazłam w nim to mega prosta aplikacja i nawilżenie skóry twarzy. Nie była przez cały dzień zmęczona , ani ściągnięta . Dobrze się też zmywa . Jest ok ale jednak ja wolę mniej widoczne podkłady i zostanę przy moim kremie BB .

Zobacz post

Nagroda Królowej DC Październik

☁️ Pamiętacie mnie w halloweenowej charakteryzacji na Valak? Zrobiłam to m.in. z myślą o konkursie na królową DressCloud października, ale także dla czystej zabawy . Pierwszy raz udało mi się wygrać . A ten zestaw kosmetyków, który widzicie to cudowna nagroda przygotowana przez zespół @Dresscloud a zapakowana przez @babsi ☁️

W skład zestawu wchodzą:

☁️ Żel pod prysznic, Silky Diamond o zapachu karmelu i owoców leśnych Balea
☁️ Pianka do golenia, Lovely Berries Balea
☁️ Krem do rąk i paznokci, Lekki BodyBoom
☁️ Charcoal Detox Bubble Mask, Węglowa Maseczka do twarzy, Bąbelkowa 7thheavenpl
☁️ Sól do kąpieli, Thank You Moment Treaclemoon
☁️ Mydło Serce, Savon cœur Fruits de la passion, Marakuja Blancreme
☁️ Próbka kremu CC, SPF 38 / PA+++ Dr. Hedison

Paczuszka jak zwykle była pięknie zapakowana, a do tego przyjemnie pachnąca. W środku znalazłam również uroczy, drewniany breloczek DC, a także drewniane logo oraz przepyszne krówki . One zniknęły najszybciej 😅. Nie mogę się już doczekać testów, tym bardziej, że pozwoliłam sobie powąchać niektóre z tych kosmetyków i zapachy bardzo mnie kuszą! Np. żel pod prysznic balea to istna zapachowa petarda, normalnie słodki karmel wraz z orzeźwiającymi owockami! Za to pianka do golenia to wypisz wymaluj słodkie owocki. Nawet mydełko blancreme ślicznie pachnie przez folijkę, tak orzeźwiająco i owocowo. Totalnie moje zapachy

.
.
.
.
.
#testerkadresscloud #DressCloud #KrolowaDressCloud #balea #drhedison #maska #facemask #testujemy #testers #kosmetyki #kosmetoholiczka #instagood #photooftheday #konkurs #productphotography #bodyboom #pielegnacja #myskincare #instaphoto #instablogger #halloween #makeup #pink

Zobacz post
1