7 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Włosy średnioporowate pozornie wydają się normalne, ale uwierz, wcale tak nie jest! Balansują na granicy zdrowego wyglądu i braku witalności. Dlatego Twoje kosmyki wymagają intensywnego wzmocnienia, by przestać się rozdwajać i przykuwać uwagę lśniącym blaskiem. Kompozycja oliwy z oliwek, oleju avocado, macadamia oraz ze słodkich migdałów odżywia, wzmacnia i regeneruje włosy, a także przywraca im e ...

Włosy średnioporowate pozornie wydają się normalne, ale uwierz, wcale tak nie jest! Balansują na granicy zdrowego wyglądu i braku witalności. Dlatego Twoje kosmyki wymagają intensywnego wzmocnienia, b ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 14.09.2021 przez rena442

Trust My Sister Serum na końcówki, Włosy średnioporowate

Trust my sister, serum do włosów średnioporowatych

Takie serum używam od jakiegoś czasu do moich włosów. Dostałam je od Kochanej @Marynata. Nie znam za bardzo tej marki, jest to pierwszy kosmetyk, który testuję. Serum jest w buteleczce z pipetą. Ma oleistą konsystencję, dosyć gęstą. Łatwo się je dozuje. Ja nakładam na końcówki włosów po ich umyciu. Włosy lepiej się rozczesują, ale końcówki wyglądają zdrowo. Serum ma bardzo przyjemny zapach. W składzie ma oliwę z oliwek, olej awokado, makadamia i ze słodkich migdałów. Trzeba uważać przy dozowaniu, bo wystarczy go niewielka ilość, jak za dużo się go nałoży to włosy mogą wyglądać na tłuste. U mnie sprawdza się genialnie, widać od razu, że końcówki wyglądają dużo lepiej, jak nahbardziej polecam

Zobacz post

Trust My Sister Serum na końcówki, Włosy średnioporowate

Serum na końcówki do włosów średnioporowatych marki Trust My Sister. Serum zamknięte jest w bardzo poręcznej buteleczce z pipeta która super dozuje produkt. Kosmetyk sprawdził się u mnie świetnie, nakładałam serum na końcówki włosów kiedy były jeszcze wilgotne i suszyłam albo czekałam aż wyschną, efekt to gładkie miękkie i lśniące włosy. Myślę że jeszcze wrócę do tego kosmetyku.

Zobacz post

Trust My Sister Trust My Sister, Medium Porosity Hair, Serum for Hair Ends

Trust My Sister, Medium Porosity Hair, Serum for Hair Ends (Serum do włosów średnioporowatych) to produkt, który skradnie serce nie jednej włosomaniaczki!
Serum przeznaczone dla włosów średnioporowatych które świetnie sprawdza się na końcówki (również jako zabezpieczenie przed zniszczeniami)

Serum dostajemy w wygodnej w użyciu szklanej buteleczce z pipetą, która pozwala na nabranie odpowiedniej ilości produktu, buteleczka nie przecieka i szata graficzna jest bardzo przyjemna dla oka. Świetnie sprawdza się do włosów które się puszą, nadają włosom blask i zdrowy wygląd. Szybko się wchłania nie zostawiając "tłustego filmu" na włosach, produkt świetnie ujarzmia włosy.

Przyjemna konsystencja ułatwia rozprowadzanie na włosach a piękny zapach umila stosowanie produktu. Jestem posiadaczką grubych, długich i kręconych włosów, a to serum sprawdza mi się idealnie i z pewnością sięgnę po kolejne opakowania tego produktu. Produkt sam w sobie jest bardzo wydajny i starcza na naprawdę długoooo.

Zobacz post

Denko serum do włosów

Tym razem denko pol na pol udane i nie. Mam 2 produkty: szampon i olejek do włosów. Szampon sprawdzał się dobrze. To produkt dość wydajny, niewielka ilość była w stanie wystarczająco się spienic by umyć skore głowy. Niestety drugi produkt (olejek trust my sister) to u mnie tragedia. W ogóle żaden produkt z tej marki który testowałam mi się nie sprawdził, a szkoda. Olejek nałożony na mokre włosy w niewielkiej ilości sprawiał, zw po wysuszeniu włosy wyglądały jakbym wylała na nie całe opakowanie tego oleju tz koncowki. Musiałam myc włosy drugi raz. Próbowałam różnych sposobów aplikacji np dodawanie do odżywki. Każda próba była nieudana wiec niestety odradzam jego kupno.

Zobacz post

Trust My Sister Serum na końcówki, Włosy średnioporowate

To serum na końcówki niestety nie spełniło w pełni moich oczekiwań. Jest to bardziej forma olejku niżeli serum, zamknięta w szklanej buteleczce z pipetą. Serum pięknie pachnie i być może ma pozytywny wpływ na włosy, bo w sumie to zmiękcza te końcówki i nadaje włosom blasku. Ten produkt to 4 krok w pielęgnacji Trust My Sister, czyli używamy go po ich umyciu na końcówki i nie spłukujemy. Niestety prowadzi to do tego, że już wyschnięte włosy są ze sobą „zlepione” i wyglądają na końcach na nieco tłuste. Uważam, że taki rezultat nie jest zależny od aplikacji, ponieważ próbowałam nakładać mniej i jak najlepiej rozprowadzać. Po prostu należy z nim uważać, ja go stosuję raczej gdy jest dzień mycia włosów, ale nie muszę nigdzie wychodzić. Sama nie wiem czy go polecam, czy nie... Mojego serca nie skradł, ale też nie jest najgorszy na świecie.

Zobacz post


Denko produkty do włosów

Moje małe włosowe denko 🌸
Ostatnio próbowałam „włosingu”, a co za tym idzie określiłam porowatość moich włosów i wybrałam do nich odpowiednie kosmetyki. Oto rzeczy, których używałam.
🌸 odżywki od Anwen do włosów srednioporowatych, w których skład wchodziły: Nawilżający bez, proteinowa zielona herbata oraz emolientowy irys. Nie wiem czy to kwesta złego używania, ale żadna z tych odżywek nie dawała efektu WOW na moich włosach. Na pewno ich wielkim plusem są zapachy, które są bardzo intensywne i utrzymują się długo na włosach. Najbardziej polubiłam się z emolientowym irysem, po jego użyciu widziałam najlepsze efekty. Możliwe ze jeszcze kiedyś wrócę do tych kosmetyków i dam im jeszcze jedną szansę.
🌸 serum od Trust my sistet to mój ulubieniec ❤️używałam go po suszeniu, żeby zabezpieczyć włosy. Wystarczy niewielka ilość tego serum, aby zauważyć efekty. Wybrałam opcje do włosów srednioporowatych.
🌸 szampon od Alterry był polecany jako łagodny szampon do moich włosów. Ja się z nim kompletnie nie polubiłam, miałam wrażenie, że nie domywa moich włosów i wyglądają po nim bardzo nieświeżo. Nie zauważyłam tez żadnego nawilżenia.
🌸 olejek arganowy to mój kolejny ulubieniec. Lubię go używać po suszeniu, aby zabezpieczyć włosy. Wystarczy niewielka ilość, aby moje włosy wyglądały po nim na nawilżone.

Zobacz post

Trust My Sister Serum na końcówki, Włosy średnioporowate

Dzień dobry w niedzielę! ♡

Serum zabezpieczający końcówki od Trust my sister. Serum kupione po przeczytaniu wielu opini na Instagramie. Produkt latwo dostępny, do kupienia w Rossmann to pomyślałam..a czemu nie. Początki były trudne, a nawet bardzo trudne. Strasznie przetłuszczanie włosów, pipetka dość dużo aplikuje produktu, więc trzeba uważać. Po wielu próbach mamy to! Dotarliśmy się i nawet się bardzo lubimy. Zrozumiałam, że w moim przypadku najlepiej nakładać go na mokre włosy. Przy długich włosach jakie mam spokojnie wystarczają 2 kropelki produktu. Cudownie nawilża, zabezpiecza końcowki, pięknie pachnie. Włosy po wysuszeniu są miękkie i pachnące. 😍😍

Produkt jest bardzo wydajny. Warto przetestować na swoich włosach. Polecam!

Znacie? Lubicie?

Zobacz post

trust my sister serum na końcówki

Ależ to serum ma urocze opakowanie! Aż chce się po nie sięgać . To chyba jeden z lepszych produktów Trust My Sister, jakich używałam. Rzeczywiście fajnie zabezpiecza końcówki, dzięki czemu włosy wyglądają na zadbane i błyszczące. Plusem jest na pewno wydajność, bo już niewielka ilość, dosłownie dwie krople w zupełności wystarczą . Plus również za wygodne opakowanie, ja właśnie takie lubię najbardziej .

Zobacz post

cocolita zakupy

Właśnie dotarło do mnie kolejne zamówienie kosmetyczne, tym razem z myślą głównie o włosach. Szczerze mówiąc bardzo trudno mi się zmobilizować do regularnego dbania o włosy, ale teraz mam podwójną motywację, bo bardzo nie chcę, żeby moje włosy po zmianie koloru straciły na długości. Kupiłam kilka produktów:
Skusiłam się na kilka produktów marki Trust My Sister, polecała mi je siostra, a była promocja, więc do każdego produktu dostałam szampon w piance za 1 grosz . Zdecydowałam się na dwie maski i serum na końcówki, a dodatkowo otrzymałam 3 szampony. Opakowanie są prześliczne, zapachy bardzo delikatne - już nie mogę się doczekać testów! .
Odżywka do włosów Anwen z irysem to mój hit - jest po prostu rewelacyjna i od razu skusiłam się na większe opakowanie, bo doskonale działa na moje włosy - są wygładzone i błyszczące .
Żel Eveline do zadań specjalnych to mój must have - nie wiem, które to już opakowanie, ale doskonale radzi sobie z czerwonymi plamami po niedoskonałościach.
Szampon Fanola - po testach w małym opakowaniu przyszedł czas na wielkie - ten szampon jest rewelacyjny do blondów. Doskonale ochładza odcień .
Szampon Babuszka Agafi w wersji regeneracyjnej to dla mnie nowość, ale bardzo lubię tę serię, więc na pewno się polubimy .
Dwa podkłady L'Oreal w nieco jaśniejszych odcieniach, już z myślą o nadchodzącej zimie .

I to tyle Zakupy zrobiłam w sklepie Cocolita .

Zobacz post
1