John Frieda

Serum do włosów puszących się John Frieda, którą znalazłam w paczuszce urodzinowej w tamtym roku od Kasi @icecold. Uwielbiam tą markę do włosów a to serum jest świetne.
Ma białą konsystencję I przyjemnie pachnie. Jest to produkt którego się nie spłukuje. Nie lubię takich produktów ale stosuje go na wilgotne włosy I używam go tylko troszeczkę tak jak olejku do włosów. Po wysuszeniu włosów albo gdy same wyschną włosy nie puszą się, są sypkie i gładkie.
Serum sprawdza się świetnie I jestem z niego bardzo zadowolona. 😊

Zobacz post

Serum do włosów, John Frieda, Frizz Ease Miraculous Recovery.

Dostałam je od Kochanej Kasi @icecold w urodzinowej paczuszce.
Używam go od jakiegoś czasu i jestem z niego bardzo zadowolona.
Stosuję go na mokre włosy i nie spłukuje, rozczesywanie włosów idzie z nim bardzo szybko, a po wysuszeniu kudełki się nie puszą.
Dałam im nieco odetchnąć od stylizatorów, lub używam co drugie mycie, bo zimą noszę częściej związane.
Są dość długie przez co skręt nie jest już mocny ale jak na efekt bez stylizatora jestem bardzo zadowolona. Włosy są wygładzone i wyglądają zdrowo, nie elektryzują się i nie mam siana.

Serum ma białe zabarwienie i ślicznie pachnie.
Nie lepi się dlatego go nie zmywam.
Opakowanie ma wygodną pompkę, ma moją długość używam 6-8 porcji w zależności od potrzeby. Zawartość to 50ml , szkoda że nie widać zużycia przez co nie mogę określić jego wydajności, ale butelka ładnie się prezentuje.
Miałam już wcześniej do czynienia z kosmetykami tej firmy, ale nie sprawdziły się na moich włosach, a tu zostałam zaskoczona i to jak!
Polecam i chętnie do niego wrócę.

Ślicznie Ci za nie dziękuję

Zobacz post