4 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.06.2021 przez icecold

denko #5/2022 część 1

#DENKO 5/2022
Sześćdziesiąta chmurka z denkiem. Jest to denko z maja, udało nam się zużyć 40 produktów. W pierwszej części znalazły się:
1. Isana, Sól do kąpieli Sunset Beach, miala przyjemny egzotyczny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Szybko rozpuszczała się w wodzie oraz barwiła ją na żółto-pomarańczowy kolor. Skóra po kąpieli była gładka, miękka oraz nawilżona.
2. B-LENS Bio, płyn do soczewek kontaktowych do oczu wrażliwych, używałam go do przechowywania moich miesięcznych soczewek. Nie podrażnił ani mnie nie uczulił.
3. Seyo, Pobudzająca borówka, Kremowy żel pod prysznic, miał przyjemny dość długo wyczuwalny zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
4. Isana, Żel pod prysznic, Love from Lisbon, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Isana, Sweet Summer Feeling!, Fruity Shower, Żel pod prysznic, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
6. Cztery pory roku, Ochronny krem do rąk neutralizujący nieprzyjemne zapachy, miał przyjemny brzoskwiniowy zapach oraz lekką konsystencję. Dłonie po jego użyciu były nawilżone, gładkie oraz miały zneutralizowany brzydki zapach.
7. DELIA, IT'S REAL MATT, Wegański matujący podkład do twarzy, miał piękny owocowy zapach. Podkład dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy. Utrzymywał się cały dzień oraz dobrze współgrał z pudrami.
8. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu czerwonego maku i konopi, miał przyjemny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Nie barwił on wody oraz nie tworzył piany. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
9. Isana, Sól do kąpieli Oaza spokoju z olejem konopnym i zieloną herbatą, miała przyjemny zapach oraz zielony kolor. Skóra po kąpieli była gładka, miękka oraz nawilżona.
10. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu imbiru, kardamonu, makadamii i ekstraktu z miodu, miał przyjemny zapach oraz barwił on wodę na czerwony kolor. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
11. Farma Plus, Maść niedźwiedzia, Silne grzanie, rozgrzewa posmarowane miejsce oraz pozostawia na skórze warstwę ochronną, która zapewnia długie działanie.
12. Oceanic, Girls and Boys, Żel do mycia twarzy, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona oraz nawilżona. Żel usuwał resztki makijażu oraz zanieczyszczenia ze skóry twarzy.
13. Balea, Spray do dezynfekcji dłoni, miał on przyjemny owocowy zapach, który utrzymywał się chwilę na dłoniach. Produkt nie wysuszał dłoni, nie podrażniał oraz szybko się wchłaniał.
14. Kallos Cosmetics Gogo Repair Hair Mask For Dry Hair, Regenerująca maska do włosów, miała przyjemny zapach, który utrzymywał się przez chwilę na włosach. Włosy po jej stosowaniu były miękkie, gładkie oraz odżywione.
15. Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do rąk i paznokci, miał przyjemny zapach oraz zbitą konsystencje. Dłonie po jego użyciu były trochę nawilżone, natłuszczone oraz odżywione.
16. Floslek, żeLove, Moisturizing Aloe Bomb 2 in 1, Nawilżający żel do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu, miał on przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, zmiękczona, wygładzona oraz odżywiona.
17. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu olejku z moringi i masła shea, miał przyjemny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Nie barwił on wody oraz nie tworzył piany. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
18. Perfumetka & The Dolce (N099), zapach ten idealnie sprawdzi się na każdą porę roku oraz dnia. Był on dość trwały na skórze, wyczuwalny był na niej przez kilka godzin.

Zobacz post

Kneipp Esencja do kąpieli, Gluckliche Auszeit

3

Trzecie okienko z kalendarza adwentowego Kneipp. W okienku znalazłam Bade-Essenz, Gluckliche Auszeit (Roter Mohn&Hanf), czyli olejek do kąpieli o zapachu czerwonego maku i konopi. Esencja ma przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas kąpieli. Barwi ona wodę na czerwony kolor, w zależności od ilość produktu, który wleje się do wody. Nie wysusza skóry, tylko lekką ją nawilża oraz odpręża. Ma ona pojemność 20 ml i wystarcza na kilka kąpieli.

Zobacz post

Kneipp Esencja do kąpieli, Gluckliche Auszeit

Okienko nr 3 kalendarz Kneipp a tam olejek do kąpieli konopie i mak. Olejek ma szklane opakowanie z odkręcanym korkiem. Pachnie przepięknie trochę jak perfumy męskie. Zabarwia wodę na krwisty odcień przez co z początku woda wyglądała jak krew . Tworzy się lekka pianka a cudny zapach wyczuwalny jest w całej łazience. Olejek nie wysusza ale też nie nawilża skóry. Pozwala natomiast w 100% się zrelaksować.

Zobacz post

Kneipp Roter Mohn -Hanf, Pianka do kąpieli

Kneipp, Roter Mohn -Hanf, Pianka do kąpieli.
Dzisiaj przetestowałam produkt z kalendarzowego okienka nr 3. Jest to 20ml
pielęgnujący płyn do kąpieli, zawierający
naturalne olejki z czerwonego maku i konopi. Producent zapewnia o imponującej pianie, niestety pomimo iż po nagraniu filmiku dodałam jeszcze 1/3 opakowania, piany było tyle, co kot napłakał. A i ta śladowa ilość zniknęła, zanim zdążyłam wejść do wanny. 😥 Zapach jest dość przyjemny, choć nie do końca mi odpowiada. Płyn w kontakcie z wodą zabarwia ją na blado czerwony kolor. Pianka dedykowana jest wszystkim rodzajom skóry i ma działać odprężająco. Osobiście nie zrekakdiwałam się zbytnio. Na szczęście na skórę produkt podziałał cuda i skóra jest bardzo dobrze nawilżona.

Zobacz post


Kneipp Esencja do kąpieli, Gluckliche Auszeit

Kneipp, esencja do kąpieli Gluckliche Auszeit

Coś nowego pojawiło się w mojej wannie, tym razem to esencja do kąpieli z Kneipp. Dostałam ją od Kochanej @madziek1. I muszę przyznać, że jestem totalnie zachwycona tym produktem. Esencja znajduje się w szklanej buteleczce o pojemności 20ml, starcza na 1-2 kąpiele, ale ja wlewam zawsze dużo wody do wanny, więc zużyłam ją na raz. Esencja to taki rzadki płyn, od razu zabarwia intensywnie wodę na kolor mocno czerwony, ale taka przygaszona czerwień. Nie produkuje pianki, nie zauważyłam też działania olejków, skóra była miękka, ale nie miała tłustej warstwy. Za to zapach tego cuda mnie zachwycił. No pachnie przepięknie, jak kwiatowa łąka w środku lata, zapach roznosił się po całej łazience, był intensywny, ale nie przytłaczający. Miałam niesamowity relaks i chętnie wróciłabym do tej esencji. W składzie mamy tutaj olejki z czerwonego maku i konopii

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem