Marion

balsam do żelowej konsystencji od Marion. W konsystencji przypomina żel do mycia, lecz jest bardziej galaretkowaty. Pachnie bardzo ładnie. Dobrze nawilża, lecz zauważyłam, że lekko zabarwia skórę na pomarańczowo (nie jest to chamskie przebarwienie). Gdy nałoży się go za dużo to skóra się lepi. Nie powrócę do niego, ponieważ nie było to coś, co mnie zauroczyło. Jednorazowa przygoda.

Zobacz post

Odżywczy balsam do ciała o żelowej konsystencji i owocowym, typowo letnim zapachu. I czuć to lato nawet przed odkręceniem słoiczka! Mango & pomarańcza to strzał w dziesiątkę. Dodatkowo długo się na skórze utrzymuje, znajomi byli zdziwieni, że to tylko balsam. Z pewnością kupię następne opakowanie. Choć raczej tylko ze względu na ten zapach i niską cenę, bo nie przepadam za tego typu pojemnikami - nie ma to jak dużo bardziej higieniczna pompka. Poza tym produkt trochę za bardzo się lepi i wolno wchłania. Ale dla tego zapachu... moim zdaniem warto .

Zobacz post

Odżywczy balsam do ciała o żelowej konsystencji firmy frutino. Balsam posiada piękny zapach mango i pomarańczy. Pomimo swojej konsystencji dość dobrze nakłada się go na ciało. Balsam dość szybko i dobrze się wchłania w skórę, nawilżając przy tym skórę. Opakowanie balsamu jest wygodne w użyciu. Fajnie było go przetestować lecz wolę tradycyjne balsamy. Otrzymałam go jakiś czas temu w pudełku Beglossy. 😀

Zobacz post

Tego oto owocowego przyjemniaczka dostałam w paczce urodzinowej od kochanej @KosmeSylki❤️ i trzymałam na ciepłe letnie dni. Fruttino owocowy zawrót głowy to żelowy balsam do ciała o zapachu mango i pomarańczy. Zapach jest cudowny, letni i orzeźwiający - idealnie sprawdzał się w gorące dni. Żelowa konsystencja dawała przyjemne uczucie chłodzenia. Bardzo ładnie się wchłaniał i rozprowadza. Dawał niewielkie uczucie nawilżenia i na krótko ale z przyjemności ą siegalam po niego ponownie bo zapach był boskk i długo utrzymywał się na ciele. Balsam idealny na lato.

Zobacz post

Moje lipcowe denko, a w nim:

1. Twarz:
- Maska na oczy - Bardzo fajnie nawilża i ma piękny wzór na płachcie.

2. Kąpiel:
- Peeling Chic Chiq - Dobrze zdzierał, ale nie przypadł mi do gustu.. Jak dodało się za dużo wody to spływał, jak za mało nie dało się peelingować ciała.
- Pianka do golenia - Fajna pianka, nie podrażnia
- Masełko marchewkowe - Przyjemna konsystencja, zapach lekko marchewkowy, fajnie podkreśla opaleniznę
- Żel pod prysznic - zapachy korzenne, iście zimowe Fajnie się pieni i dobrze myje
- Mydło borowinowe - Miałam wrażenie, że wysusza skórę
- Mydło w płynie - Piękny zapach, dobra cena, dobrze się pieni
- Balsam do ciała żelowy - piękny zapach, ale nie przypadł mi do gustu bo miałam wrażenie, że po użyciu cała się kleję

3. Włosy
- Mgiełka Jantar - Fajny zapach, włosy ładnie po niej wyglądają
- Maska Joanna fioletowa - Redukuje żółty odcień na blond włosach, pięknie pachnie i na długo starcza
- Maska Pro Longer - Świetna maska! Przepięknie pachnie, dobrze nawilża, sprawia, że włosy są mocniejsze i wyglądają bardzo zdrowo. Mój hit!

4. Do stóp
- Domowe Spa - peeling dobrze złuszcza naskórek, balsam idealnie nawilża

5. Inne
- Zmywacz - jak to zwykły zmywacz Jest ok
- Gąbeczka - świetnie mi się nią pracowało. Kupiona kiedyś w netto.

Zobacz post

Balsam do ciała o żelowej konsystencji qod Marion - Fruttino

Balsam w opakowaniu konsystencji jest zadkiego kisielu o pomarańczowym zabarwieniu. Przepięknie i mocno pachnie tylko w opakowaniu, po rozsmarowaniu momentalnie zapach się ulatnia i jest w ogóle nie wyczuwalny na ciele.
Mega szybko się wchłania nie pozostawiając uczucia lepkości, skóra po nim jest natychmiastowo nawilżona, jędrna i elastyczna. Początkowe wrażenie przy rozsmarowaniu jest jak by się rozsmarowywalo wodę - najpierw kisielek, a następnie woda, mimo to działanie jest piorunujące.
Dzięki lekkiej konsystencji żel jest mega sprawny.
W zawartości ma d-panthenol tak więc jeszcze będę go testować przy opalaniu aby sprawdzić czy rzeczywiście ukoi moja skórę.
Na ten moment produkt godny polecenia 😄

Zobacz post

Balsam do ciała Marion Fruttino.
Ten kosmetyk również znalazłam w kwietniowym pudełku GlossyBox.
Jest to balsam o żelowej konsystencji i pachnie mango i pomarańczą. Zapach jest intensywny i naprawdę przepiękny, letni, owocowy.
Dzięki zawartemu w nim d-panthenolu i hydromanilu łagodzi podrażnienia, a zawarte w nim ekstrakty z mango i pomarańczy dodają skórze witalności.
Balsam jest lekki i szybko się wchłania, a podczas jego aplikacji można dosłownie odpłynąć.
Nie spotkałam się nigdy z balsamem do ciała w takiej formie, ale jest to bardzo ciekawa forma.
Plastikowy słoiczek mieści 160ml produktu i jest naprawdę tani, bo około 12zł.
Opakowanie troszkę na minus, chociaż ładnie wygląda i z pewnością wykorzystam produkt do zera.
Wielkim plusem jest zapach, który utrzymuje się dość długo.

Zobacz post