2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Hydrofilowe masło do oczyszczania przeznaczone jest do każdego rodzaju skóry, również tłustej i problematycznej. Dokładnie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia, pozostawiając skórę elastyczną i odświeżoną. Zapobiega uszkodzeniu bariery hydrolipidowej oraz odwodnieniu skóry, spowodowanym myciem. Hydrofilowe masło do oczyszczania zawiera cenne składniki odżywcze, takie jak: ekstrakt z wąkroty, olej r ...

Hydrofilowe masło do oczyszczania przeznaczone jest do każdego rodzaju skóry, również tłustej i problematycznej. Dokładnie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia, pozostawiając skórę elastyczną i odśwież ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 15.03.2021 przez Polecajka

Mawawo Natural Cosmetics Masło do oczyszczania, Hydrofilowe

Mawawo, Hydrofilowe masło do oczyszczania twarzy.

Byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku bo czytałam o nim zarówno dobre jak i złe opinie. Po przetestowaniu próbki, która starczyła mi na 4 aplikacje, jestem jego zwolenniczką. Masło ma piękny żółty kolor i ślicznie pachnie. Nakłada się je na suchą skórę i masuje rozpuszczając makijaż i filtry. Po dodaniu wody fajnie emuluje i daje się łatwo zmyć. Potem używam jeszcze dodatkowo żelu, ale samo masełko w dzień bez makijażu też mi wystarczy. Chętnie kupię pełnowymiarowy produkt.

Zobacz post

Kosmetyki z mawawo

Moje zamówienie z Mawawo ❤️
To zdjęcie jest stare, zrobiłam je specjalnie z myślą, że kiedyś wrócę na dresscloud i je opiszę. 😂 Także oto jestem. 😁

Krem pod oczy z DMAE kupiłam zachęcona opinią Eli Żywiczyńskiej. Szczerze mówiąc początkowo w ogóle nie widziałam efektów… Zobaczyłam je dopiero, jak krem mi się skończył. 😅 Nawet nie wiem kiedy ten krem zadbał o okolicę moich oczu. Zobaczyłam to po tym, jak już mi się skończył - stan skory pod oczami się pogorszył, gdy stosowałam ten krem była w zdecydowanie lepszym stanie. Kiedyś na pewno jeszcze kupię ponownie.

Hydrofilowe masło do oczyszczania twarzy - mocno mnie zawiodło. Bardzo długo o nim marzyłam, bo przeczytałam dziesiątki pochlebnych opinii na Instagramie. Niestety okazało się, że to masełko kompletnie nie jest warte swojej ceny. Faktycznie ładnie pachniało, ale nic poza tym. Nie emulgowało się jakoś super, na dodatek zawierało w sobie parę drobin. Przy oczyszczaniu te drobiny drażniły moją cerę, działając trochę, jak peeling. A po pierwsze od złuszczania skóry, to ja mam kwasy, a po drugie - peeling codziennie, to nie jest dobre rozwiązanie. Tych drobinek nie powinno tam być! Moim zdaniem Ren produkt jest warty maksymalnie 20 zł, balsam do demakijażu z Fluffa, który jest o wiele tańszy znacznie lepiej mi się sprawdzał.

Zobacz post

Mawawo Natural Cosmetics Masło do oczyszczania, Hydrofilowe

Mawawo, Hydrofilowe masło do oczyszczania

Świetna próbka, którą testuję, a dostałam ją od Kochanej @madziek1. Masło nakłada się na suchą buzię i masuje się do momentu rozpuszczenia makijażu , następnie trzeba je spłukać wodą. Masło ma mega intensywny żółty kolor i bardzo ładny zapach. Bardzo dobrze oczyszcza buzię, a przy okazji nawilża, odżywia. Buzia jest zregenerowana i świeża. Próbka starczyła mi na 3 razy

Zobacz post

kalendarz adwentowy lost alchemy 10 produktów 2020 r

Bardzo stare zdjęcie, ale niestety jestem w tym temacie mocno do tyłu ;/. Na zdjęciu znajduje się zawartość 10-cio dniowego kalendarza adwentowego z kosmetykami od lost alchemy, terra botanica box 2020. Była jeszcze z tego co pamiętam wersja 7 dniowa. Ja miałam otwierać okienka po kolei, ale w przypływie euforii otworzyłam wszystko na raz . Znalazły się tam same naturalne produkty do twarzy i ciała, co bardzo mnie cieszy, bo większości z nich nie znałam i teraz czekają mnie testy tego wszystkiego . Jako pierwszy pojawił się żel do mycia ciała od marki hagi cosmetics, wersja zapachowa wakacje na bali. Jeszcze nie miałam okazji go używać, ale w transporcie trochę się rozlał, więc zapach poznałam. Jest bardzo przyjemny dla nosa, a jako, że to moje pierwsze spotkanie z tą marką jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi w kąpieli . My magic essence, hydration base, hialuron i przyjaciele. Produkt ma za zadanie nawilżać skórę twarzy, myślę, że będę go stosować jako coś na kształt serum do twarzy. Również nie miałam wcześniej nic z tej marki więc jestem ciekawa. Ministerstwo dobrego mydła odżywczy peeling cukrowy śliwka. Z tym produktem również nie miałam nigdy do czynienia. Wydaje się być gęsty, treściwy i mocno natłuszczający skórę. Z uwagi na zapach mam zamiar zostawić go sobie na jesień-zimę. Teraz mam otwarte co innego, co testuję . Mawawo, hydrofilne masełko oczyszczające do twarzy. Ten kosmetyk jakoś najmniej mnie zaciekawił ze wszystkich. Ostatnio nie maluję się wcale, używam tylko filtru więc mogę go sprawdzić jedynie pod tym kątem. Póki co używam co innego więc czeka dzielnie na swoją kolej . Auna niebieska maseczka kojąco nawilżająca. Ostatnimi czasy mocno się odzwyczaiłam od maseczek w formie proszku, więc myślę że będzie ciężko ją zużyć, nie mniej na pewno ją przetetsuję, ma duże opakowanie, formę glinki. Jeśli się u mnie sprawdzi z pewnością będę do niej wracać, ale póki co jestem nastawiona tak pół na pół . Bioup skwalan blue herbal, blue tansy, kojący ultralekki. Jest to produkt, który już znam i zużyłam jedno takie opakowanie. Olejek ma ziołowy, przyjemny zapach. Wchłania się w skórę i dobrze ją nawilża. Pozostawia delikatny film, ale po jakimś czasie przestaje on być wyczuwalny. Nie zapycha i nadaje się dobrze pod makijaż . Bioup, aktywne serum z witaminą c 8%. Jeszcze go nie używałam, ale już niedługo mam zamiar się za nie zabrać. Wydaje się być bardzo lekkie i jestem ciekawa efektów. Bardzo lubię tę markę i dotychczas wszystkie produkty dobrze się u mnie sprawdziły. Kesadaran indra, perfumy w kremie o zapachu blissful. Ten produkt nie podszedł mi niestety za sprawą zapachu. Niestety jest bardzo intensywny, mocny, kwiatowy i dla mnie po prostu śmierdzi. Miałam już balsam z tej marki i niestety jej zapachy do mnie zdecydowanie nie przemawiają. Ja osobiście ich nie polecam. Kolejny produkt to krem pod oczy od marki be.loved love dna eye cream. Bardzo przypadł mi do gustu ten krem pod oczy! Aktualnie używam go w porannej pielęgnacji i wykańczam go. Ma przyjemną w aplikacji formułę, która dobrze nawilża i nie powoduje tłustości na skórze. Skóra jest gładka, nawilżona i przyjemna w dotyku. Szkoda, że już mi się kończy. Ostatni produkt to kosmetyki od marki lost with botanicals. Jest to juice in motion, sok, tonik, esencja. Jest to zdecydowanie produkt o gęstej i bogatej konsystencji. Używałam go kilkakrotnie, ale póki co zostawiam na zimniejszą porę roku, bo pozostawia mi na skórze lepką warstwę. Mam nadzieję, że zimą sprawdzi się lepiej, bo nie jest to tani produkt...

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem