Avon

byKadia

Balsam do ciała od AVON o zapachu truskawki i białej czekolady. Kosmetyk zamknięty w ładnej butelce z zamykaniem na klik. Zapach cudowny! Coś jak truskawkowy szejk, a zapach zostaje na skórze po aplikacji. Niestety to na tyle plusów, ponieważ jak to jest z balsamami tej firmy - ładnie pachną, ale nawilżenie trwa tylko wtedy dopóki skóra nie wsiąknie balsamu.

Indelove

Balsam do ciała o zapachu truskawki i białej czekolady od Avon. Ten balsam ma przepiękny, apetyczny, zapach, który jest słodki, ale nie drażniący, a przy tym dość trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Produkt ma również przyjemną, delikatną, bardzo lekką konsystencję, która nie jest za gęsta ani za rzadka, dzięki temu świetnie się rozprowadza i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Balsam dość dobrze nawilża skórę i pozostawia ją gładką, świeżą, miękką i pachnącą, a przy tym jej nie uczula ani nie podrażnia, jest bardzo delikatny dla skóry. Plusem jest również wygodna buteleczka, z której bez problemu można wydobyć produkt do końca, a przy tym ładnie prezentuje się na półce w łazience.

ForestWitch

Balsam do ciała Avon pachnący truskawkami i białą czekoladą. Balsamik jest w dość malej butelce ale jest wydajny. Pachnie hmm.. no tak bez szału. Da sie oczywiście wyczuć i truskawkę i białą czekoladę ale też taki typowy zapach balsamu bez dodatków. Chyba nawet w przeważającej mierze. Nie przeszkadza mi to jednak jakoś wybitnie. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filtru. Skóra po użyciu jest gładka, widać jej lepsza kondycję. Dodatkowo używam mgiełki o tym zapachu. Wzmacnia efekt.

byKadia

Hejka! Dawno mnie tu nie było Dzisiaj przychodzę do Was z denkiem czerwcowym, które jest bardzo małe, ponieważ połowę czerwca spędziłam na przeprowadzce. Tak więc kosmetyków zużytych jest bardzo mało

1. Twarz
- 3x maseczka Loverecipe - fajne maseczki Nie były złe, ale także nie było efektu wow
- Krem pod oczy Aube - Lekko nawilżał i nic poza tym.

2. Kąpiel
- Peeling Sisi&Me - Świetny peeling, piękny zapach! Jak najbardziej jestem na tak!
- Balsam do ciała AVON - piękny zapach truskawki. Niestety poza zapachem nie robi kompletnie nic.

3. Do włosów
- Szampon Biovax - Niestety, ale plątał mi włosy i powodował wrażenie, że się przesuszają.

4. Do stóp
- Krem AVON - Fajnie pachnie, nawilża stopy. Minusem jest to, że się klei i nawet jak używałam go na noc, to po wstaniu miałam poprzyklejane włókna od pościeli lub koca. Nad ranem także był efekt klejących stóp, przez co trzeba było je porządnie umyć.

5. Inne
- Mgiełka Śliwka i Wanilia AVON - lubię zapachy od AVON i lubię mgiełki. Lekko czuć alkoholem, zapach utrzymywał się około 2 do 3 godzin.

I to na tyle tego małego denka

Fabuleux

Cudownie pachnący zestaw kosmetyków z Avonu w którego skład wchodzi żel, balsam i mgiełka do ciała o cudownym zapachu truskawek i białej czekolady. Żel cudownie się pieni, sprawia że skóra jest mięciutka i pachnąca. Balsam w uroczym opakowaniu nadaję skórze piękny blask i cudowny zapach. Mgiełka sprawia, że apetycznie pachniemy i wystarczy raz psiknąć a uśmiech pojawia się na naszej twarzy .

Malinowa92

Balsam do ciała o zapachu truskawki z białą czekoladą to ostatni kosmetyk z tej cudownie pachnącej serii dostępnej w Avon.

Balsam nie jest ani za gęsty, ani za rzadki. Dobrze się rozprowadza i wchłania pozostawiając na skórze piękny zapach. Uczucie nawilżenia jest przyjemne, ale niestety krótkotrwałe (a może po prostu moja skóra jest zbyt sucha?). Zapach niestety też nie zostaje na długo. Niestety... Produkt mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.

jadziaaaa

Mleczko do ciała z Avonu o zapachu białej czekolady i truskawki. Jest to bardzo lekki balsam, którego szczerze nie znoszę.
Jego konsystencja jest bardzo lekka, przez co wgl nie nawilża skóry. Bardzo nie lubię też opakowania, z którego ciężko wydobyć produkt i które jest strasznie toporne. Dla fanów słodkich zapachów będzie odpowiedni, ale jak dla mnie pachnie koszmarnie. Jest przesłodzony i ulepowaty.

Serio, nie mam ku niemu ani jednej pochwały.

szanowna

Balsam do ciała o zapachu truskawek i białej czekolady Avon Naturals, umieszczony w opakowaniu, przypominającym jogurt do picia, z którego łatwo wydobywało się produkt. Balsam miał też taką "jogurtową" konsystencję - gęstą, ale lejącą się. Zapach niestety nie do końca przypominał truskawki i czekoladę, wyczuwalna w nim była chemia. A szkoda, bo to mogło być naprawdę obłędne zapachowo zestawienie. Balsam wchłaniał się całkiem poprawnie, nie był tłusty, nie zostawiał też po sobie nieprzyjemnej powłoki. Nie podrażnił mojej skóry, za to delikatnie ją zmiękczał. Był to taki przyjemny przeciętniak, którego dość szybko udało się zużyć, dzięki opakowaniu średniej wielkości.