3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.02.2021 przez martulla

ZOEVA Paleta cieni do powiek, Heritage

ZOEVA - Paleta cieni do powiek, Heritage. Paletkę mam z wymiany z @martulla, i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie jest to moja pierwsza paletka tej firmy, więc spodziewałam się dobrej jakości, jednak porównując do wersji "Basic Moment" ta jest jeszcze lepiej napigmentowana, kolory są bardzo żywe i mocne. Ja jestem fanką brązu i w tym przypadku beżowy i brązowy cień jest przeze mnie najbardziej używany. Dobrze się je nakłada, bez problemu się blendują. Utrzymują się na powiece kilka godzin i ładnie wyglądają. Jestem bardzo zadowolona z tej paletki.

Zobacz post

Paczka kosmetyczka wymiana

Paczuszka kosmetyczna z wymiany z @martulla. ❤️
W paczuszce znajduje się mój ulubiony zapach czyli: Davidoff - Woda toaletowa, Cool Water Woman EDT. Zapach poznałam 2/3 lata temu i do teraz uwielbiam. Mają owocowo kwiatowe nuty, jednak są bardzo kobiece.
Oprócz tego w paczce znajdywały się:
- ZOEVA - Paleta cieni do powiek, Heritage. To już kolejna moja paletka tej firmy i muszę przyznać że kolorki są bardzo ładne, na pewno w następnych chmurkach pokażę, a jakość cieni jest super, dobrze się je nakłada na powiekę oraz blenduje.
- Eveline - Juicy Kisses, Balsam do ust, Chocolate Passion. Nie jestem fanką czekolady w kosmetykach, dlatego balsam oddałam mojej mamie.
- Cerutti - Woda toaletowa, Cerutti 1881 EDT. Dostałam również do wypróbowania ten zapach, muszę przyznać że wywarł na mnie pozytywne wrażenie, jest przyjemny i bardzo intensywny.
- Bielenda - Black Sugar Detox, Krem do twarzy, Na dzień i na noc, Detoksykująco–nawilżający, Cera tłusta i mieszana, Cukier trzcinowy i aktywny węgiel. Krem jeszcze czeka na swoją kolej do testów.
- Garnier - Natural Bronzer, Mgiełka do ciała, Samoopalająca. Bardzo chciałam przetestować ten produkt, jednak jakoś brak mi odwagi, boję się że będę cała w plamach.
- Apricot - Plastry do twarzy, Hialuronowe, Down the Frown, Facial Patches.
Oprócz tego dostałam jeszcze próbeczki i słodycze.
Dziękuję za wymianę.

Zobacz post

Zoeva heritage paletka cieni

ZOEVA- Heritage

Do jej zakupu skusiły mnie szczególnie cienie metaliczne, a piękny granat totalnie skradł moje serce. Jednak to, co najbardziej mnie urzekło w niej widząc swatche na internecie, w rzeczywistości mnie zawiodło. Ale po Kolei. Zapraszam do czytania. ☺

To moja druga paleta cieni tej firmy. To złoty kompakt z ozdobną, białą mozaiką na wierzchu. Klapkę palety trzyma magnes dobrze trzymający całość w ryzach. Opakowanie jest tekturowe i solidne. Mamy tu 10 cieni ustawione w dwóch rzędach. Cienie zachwycą sroczki dzięki błyskowi, ale i pozwolą na delikatny makijaż oka dzięki matom. Paleta nie jest zbyt duża, więc znajdzie się dla niej miejsce nawet i w mniejszej kosmetyczce. Zoeva zapewnia kosmetyki ze średniej półki cenowej, ale uważam, że warto po nie sięgnąć. Z pewnością cienie mogą dać piękny efekt na powiece, ale trzeba przezwyciężyć strach przed metalicznymi ich reprezentantami.

Przybliżę Wam troszkę opis każdego z występujących tu kolorów. Idąc od góry, od lewej strony:
1. NARRATE a STORY- tak, to zdecydowanie wodzirej każdego makijażu. Beżowy mat idealny do zrobienia bazy. Ma super pigment i nie ma problemu z rolowaniem się.
2. ANTHROPOLOGY- jasny brąz lekko wpadający w rudości idealny do makijażu codziennego. Gościł też w wewnętrznym kąciku przy ciut mocniejszych odsłonach.
3. EUPHONIC- to taki rodzynek wśród beży/róży/ brązów. Wydawałaby się ta paletka nudna bez niego, ale jak dla mnie mogłoby go nie być. 🙃 jak wspomniałam on najbardziej przykuł moją uwagę.
Niestety okropnie się osypuje, wizja głębokiego granatu na powiece przechodzi wraz z ruchem pędzla w plamę, gdyż nie nadaje się do blendowania. Błysk widoczny w opakowaniu, już na powiece jest znikomy.
4. NEVER FORGET- przepiękny róż roziskrzy makeup. Troszkę się osypuje, za to jest tak mocny i sunie po powiece bez problemu.
5. WRITTEN BY WINNERS- coś do smoky. Brąz ma wręcz mistrzowski pigment, dobrze się nim pracuje choć bez osypywania się tu nie obędzie.
6. MONUMENT- srebrno- złoty przekozak. Nie tylko na rozświetlenie wewnętrznego kącika oka, ale jako rozświetlacz chociażby na łuk Kupidyna, co Wy na to?
7. MEGALOMANIA- złotobrązowe iskry, ależ to się błyszczy noo aż miło patrzeć, cień masełko.
8. MARBLE STATUES- osypuje się bardziej chyba niż euphonic, a muszę stwierdzić że ten numer '8' wygląda na powiece chyba najpiękniej. Trochę jednak trzeba się napracować, żeby go zaaplikować równomiernie.
9. CIVILIZATION- róż bardziej stonowany niż poprzedni z tej gamy kolorów. Ale natężeniem koloru mu dorównuje.
10. PHONOTACTIC- wraz z numerem 9 mają najlepszą pigmentację. Nie robi plam. Niezbędnik przy wieczorowym makijażu.

Cena palety nie jest zbyt wysoka i naprawdę polecam ją, jestem zadowolona. Myślę, że dla kosmetycznych laików też będzie ok



Zobacz post
1