9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 03.07.2018 przez Niuma

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Rozświetlacz My Secret, Face Illuminator Powder w kolorze ciepłego beżu, Princess Dream. Jest to wypiekany rozświetlacz, w dotyku dość suchy. Ma odcień lekko złoty i ładnie się błyszczy. Podoba mi się, ale efekt jaki daje nie jest zbyt spektakularny. Zdecydowanie bardziej lubię rozświetlacze: Zmalowana x Wibo, My Choice czy z paletki Golden Rose, Baked Trio Face Powder - Nude Look.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków do twarzy

Moje trio 💕
Do twarzy bardzo chętnie używam tych trzech kosmetyków. Niekiedy tylko używam ich wszystkich razem. Bronzer kupiłam na promocji w Rossmannie za dziesięć złotych. Przeceniony był z 40 złotych. Róż kosztował około ośmiu złotych. Ma niesamowity kolor i niekiedy używam go jako cienia do powiek. Ten niesamowity rozświetlacz pokazałam wam w ostatniej chmurce (jest genialny). Jak widzicie te kosmetyki są mega tanie a naprawdę dobre !
Bardzo wam polecam te kosmetyki 💕

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Rozświetlacz 💕
Przedstawiam wam mój najlepszy rozświetlacz a chyba najtańszy jaki mam. Zakupiłam go w drogerii natura. Jest niesamowicie napigmentowany. Zapłaciłam za niego tylko pięć złotych a jego blask widoczny jest chyba z księżyca.

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Uwielbiam rozświetlacze. Ten chyba skądś dostałam. W opakowaniu wygląda na złoty, ja przeważnie wolę chłodne tony, jednak ten jest prześwietny. Mimo, że w opakowaniu wygląda na dość ciepły to jednak nawet po przejechaniu palcem kolor jest chłodny. Ma co prawda lekki złoty poblask, jednak wydaje się być bardziej srebrny. Jest to rozświetlacz bardzo lekki, daje lekki blask, nawet przy kilku warstwach trudno jest nim przesadzić. Łatwo się rozsmarowuje i mam wrażenie, że po chwili jeszcze trochę znika i rozświetlenie jest jeszcze słabsze. Świetnie się nadaje do naturalnego makijażu.

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Cudowny rozświetlacz z mysecret . Ma on naprawdę ładny szampański kolor. Dodatkowo po nałożeniu na policzki możemy uzyskać piękna tafle i blask, który możemy stopniować od lekkiego do mocnego. Jeśli chodzi o utrzymywanie to nie zauważyłam nic złego. Pięknie utrzymuje się, nie robi plam, po prostu ideał . Możemy dostać go w drogerii natura za ok 20 zł .

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

My Secret, Face Iluminator Powder Princess Dream. To jest jeden z tych kosmetyków który powinna mieć każda dziewczyna. Jest to również produkt który nigdy się nie kończy, nawet używany codziennie. Posiadam go już około roku a zużycie jest niemal niezauważalne. Mam tez kultowy rozświetlacz Mary Lou, ale ten od My Secret zdecydowanie go przebija. Ma odcień ciepłego beżu i nawet na mojej blado-różowej cerze wyglada świetnie. Poziom rozświetlania można budować od delikatnego do pięknej tafli. Może opakowanie nie należy do najlepszych, ale cena na promocji około 9 zł wyjaśnia wszystko.

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Mysecret Face Iluminator Powder Princess Dream był to mój pierwszy rozświetlacz jaki miałam 😅👌. Nigdy wcześniej nie używałam, bo twierdziłam że i tak moja cera za bardzo się świeci 😂. Jednak po jego użyciu przekonałam się do rozświetlaczy i od czasu do czasu je używam. Jest w kolorze ciepłego beżu, dla każdej cery. 👌
Sprawia że twarz wulyglada zdrowo i promiennie.

Zobacz post

Rozświetlacz MySecret

Przedstawiam wam mój rozświetlacz którego aktualnie używam. Jest to rozświetlacz od MySecret Face Illuminator Powder. Jest on w kolorze szampańskim o nazwie Princess dream i daje piękny blask. Według mnie świetnie sprawdzi się w makijażu dziennym. W opakowaniu znajduje się 7. 5 gram produktu co starcza na wieki (mojego nie mogę skończyć przez lata ). Jest to tani dobry produkt który jest wart swojej ceny.

Zobacz post


Codzienny makijaż

Jeszcze do niedawna tak wyglądał mój codzienny makijaż. Aktualnie używam innych produktów, być może za jakiś czas pokażę Wam jakich. Gąbeczka do makijażu marki Ibra, którą zamówiłam w drogerii internetowej Wizaz24. Jestem z niej bardzo zadowolona, jednak po ok. 2-3 miesiącach codziennego stosowania zaczyna się z niej "sypać", więc wymienię ją na Blend It kupioną z Glamour, lub którąś z gąbeczek Wibo, które mam w zapasach. Podkład to Bourjois Always Fabulous, z którego niestety nie jestem zadowolona. Korektor, to mój ulubieniec do stosowania pod oczy od wielu lat - Bourjois Healthy Mix. Tusz do rzęs to Delia, znalazłam go w ubiegłorocznym kalendarzu adwentowym, który dostałam od tej marki. Sprawdził się u mnie naprawdę świetnie, zużyłam całe opakowanie i chętnie bym do niego wróciła. Bronzer to czekoladka od Lovely, podobnie jak puder. Polecam Wam ten puder jeśli macie problemy z trądzikiem. Nie zawiera talku i nie zapycha porów. Rozświetlacz od wielu lat niezmiennie My Secret. Paletkę od Wibo uwielbiam, ale ostatnio zeszła na dalszy plan, gdyż ciągle używam paletki cieni od Semilaca.

Zobacz post

Ulubieńcy listopada

Ależ ten miesiąc szybko zleciał 😱. Zanim zajmę się świątecznymi przygotowaniami i zacznę otwierać mój kalendarz adwentowy chciałabym wam pokazać moich ulubieńców listopada. W tym miesiącu moje serce skradły:
🎁 Krem maska pod oczy Anti dry od Bandi - nadal zachwyca mnie to jak doskonale nawilża delikatną skórę okolicy oka bez jej nadmiernego obciążania czy natluszczania. Warto docenić też dużą pojemność jak na tego typu kosmetyk (30 ml) w dobrej cenie.
🎁 Princess Dream rozświetlacz od My Secret - kupiłam to już jakiś czas temu, zdążyłam rozbić, a potem się w nim zakochać 😍. Daje przepiękną taflę, jego intensywność da się budować i jest bardzo budżetowy. Uwielbiam rozświetlacz, mam ich sporo, ale ostatnio ten gości na mojej twarzy najczęściej
🎁 Sun&Sea Forever balsam do ust od Biobaza - jesień i zima to nienajlepszy czas dla moich ust i ostatnio są bardzo przesuszone. W ciągu dnia, kiedy nie chcę nakładać Lanomaści tylko ta pomadka daje radę je nawilżyć. Dodatkowym plusem jest świetny rabat na produkty Biobaza z kodem BIOBAZA50 😘

Zobacz post

Kosmetyczne dziady

Ostatnio @Syll nominowała mnie do pokazania moich kosmetycznych dziadów, i w końcu udało mi się zrobić zdjęcie. Kiedyś miałam bardzo dużo kolorówki, której mało używałam. Teraz mam mało kosmetyków, ale staram się je powoli zużywać, zamiast wyrzucać po jednym makijażu.
Paletkę Naked Chocolate z Makeup Revolution dostałam w spadku po siostrze. Jak widać, dużo przeszła i zaliczyła sporo upadków. Na początku mi się nie spodobała, bo jest tu dużo ciepłych odcieni, ale mówiąc szczerze ostatnio maluję się głównie tymi cieniami. Spokojnie stworzymy tutaj lekki makijaż dzienny, i coś mocniejszego. Paletkę do konturowania twarzy Wibo 3 Steps To Perfect Face również mam od siostry, i ona też nie jest w najlepszym stanie. Szczególnie latem, gdy byłam opalona, pięknie wyglądał ten ciepły bronzer. Teraz też go czasami używam, gdy chcę tylko delikatnie ocieplić twarz, zamiast mocno konturować. Są tutaj też dwa moje kosmetyki do twarzy - słynny bronzer z Kobo i rozświetlacz My Secret. Kiedyś było o nich bardzo głośno i ja też oczywiście musiałam je mieć. Jak widać, zużycie jest tu spore, oba produkty też miały swoje upadki, więc nie są już takie piękne. Jednak bardzo je lubię i często używam, to naprawdę uniwersalne kosmetyki które zawsze pasują. Ostatnie kosmetyki to produkty Eveline - oba wyglądają bardzo kiepsko, ale sprawdzają się u mnie świetnie, więc żal mi je wyrzucać i planuję je wykorzystać do ostatniej kropelki.
Nic więcej nie znalazłam, ale staram się ostatnio trochę rozsądniej podchodzić do tematu i pozbywam się tego, czego nie używam.
Do zabawy zapraszam @vivix, @mysia302, @ruduu

Zobacz post

kosmetyki rozswietlacze

Potrzebowałam nowego rozświetlacza. A właściwie nie potrzebowałam tylko miałąm ochotę na coś nowego. W Rossmanie kompletnie nic nie było. Poszłam więc do drogerii Alicja i znalazłam taki. Kosztował około 5 złotych wiec nie byłam jakoś bardzo przekonana. Byłam pewna,że będzie to bubel. Zaryzykowałam i powiem wam dziewczyny, że jest to naprawdę hit. Ma on przepiękny kolor - Złoty. Można osiągnąć nim naprawdę zjawiskowy efekt. Na codzień można go używać, da się nim zrobić delikatny glow. Może opakowanie nie jest zjawiskowe ale to nie o to chodzi. Jego cena była bardzo przystępna.

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

Rozświetlacz jest dla mnie bardzo ważnym krokiem w makijażu. Ponieważ jestem fanką rozświetlacza z firmy Lovely używałam go rok i byłam mu wierna w każdej chwili, jednak ostatnio w drogerii dostrzegłam dosyć tani rozświetlacz od firmy Mysecret, który nie był mi wcześniej znany. Postanowiłam go kupi i wybróbować, bo czemu by nie, niska cena, opakowanie fajne, minimalistyczne. Już od pierwszego użycia wiedziałam, że się polubimy. Na drugim zdjęciu pokazałam intensywność po nałożeniu jednej ,,warstwy'', jednak bardzo ładnie i fajnie można budować krycie i rozświetlenie. Sądzę, że każda z nas lubi używać i wykańczać makijaż świetnym i świecącym rozświetlaczem, który świetnie będzie wyglądał i łączył się z bronzerem. Mój kolor produktu to Sparkling beige, jednak o ile się nie mylę, chociaż nie jestem pewna, są inne odcienie. Producent zapewnia nas, że produkt wzmacnia blask skóry, z czym się zgadzam w 100%, ponieważ sama testowałam go także pod tym kontem. Drugie zapewnienie brzmi "bezproblemowa aplikacja..'' z tym także się zgodzę, ponieważ rozświetlaczem - tak jak pisałam wyżej - można budować tak zwane "KRYCIE".
Osobiście jestem zdania, że nie ma co oszczędzać na wyglądzie, ale skoro to nie jest potrzebne nie ma także co przepłacać! W niskiej cenie możemy kupić tak samo dobry produkt, który by kosztował 4 razy więcej.
A Wy? Jaki idealny rozświetlacz polecacie na lato? Macie swój ulubiony.

Zobacz post

Ulubione rozświetlacze

W trakcie jednej z promocji w Drogerii Natura złapałam kolejny rozświetlacz My Secret do mojej kolekcji. Do Disco Ball dołączył Princess Dream. Te błyszczące cudeńka są GENIALNE ❤ i w niczym nie ustępują droższym opcjom 👍. Dają piękną, trwała taflę bez drobin🤩. Pięknie prezentują się niemal na każdej cerze. Disco Ball będzie idealny do zimniejszych, Princess Dream do cieplejszych makijaży. Dodatkowo "wypieczenie" sprawia, że chyba nigdy nie sięgną dla nawet u takiej rozświetlaczoholiczki jak ja. Jedna z najlepszych dogeryjnych opcji ❤

Zobacz post

Rozświetlacz z My Secret

Cześć kobietki dziś na tapet biorę rozświetlacze Face Illuminator Powder z My Secret. Chciałam Wam pokazać czym różnią się odcienie Sparkling Beige oraz Princess Dream, aby ułatwić Wam decyzję w sklepie. Mamy tu do czynienia z zimnym odcieniem oraz z odcieniem cieplejszym. Jak widać na zdjęciach odcień Sparkling Beige jest odcieniem chłodnym, ale przebijają się w nim odcienie różu na policzku. Kolor Princess Dream wpada w odcienie złota, jest on subtelniejszy, mniej rzucający się w oczy. Obydwa kolory tworzą na twarzy bardzo ładny efekt tafli. Niestety aparat nie ujął tych różnic na mojej twarzy tak dokładnie jakie są one w rzeczywistości. Nie mogę się pochwalić gładziutką buzią, przez co efekt nie jest tak nieskazitelny. Borykam się od pewnego czasu z tzw. kaszką. Jeśli macie na to jakieś sposoby chętnie wysłucham. Podsumowując, rozświetlacze te są bardzo fajne, bardzo wydajne. Dają na twarzy bardzo ładny efekt, każdy typ urody dopasuje odcień stosowny dla siebie. Serdecznie polecam.Zapłaciłam za nie niecałe 10 zł w promocji.

Zobacz post

kosmetyki

Cześć dziewczyny . Wczoraj byłam w Naturze i upolowałam trochę kosmetyków na promocji - 55%. Od razu wykonałam nimi makijaż, więc jakiś pogląd na te kosmetyki będziecie miały. Co prawda aparat bardzo dużo zjada, ale cóż. Później zrobię dokładniejszą recenzję i ich porównanie z innymi, żeby ułatwić Wam decyzję podczas zakupów, także cierpliwości . Do mojego koszyka wskoczyły : korektory z Sensique High Coverege w dwóch odcieniach, cień do powiek z My Secret o numerze 506, puder do brwi również z tej firmy 20 bold blond, ale ja go użyłam jako cień do powiek i taką też u mnie rolę będzie pełnił. Poza nimi kupiłam jeszcze matowy puder w kamieniu do konturu z Kobo w odcieniu Nubian Desert, rozświetlacz z My Secret Princess Dream, bazę z Ingrid długotrwale wygładzająca i matującą oraz Fixer liquid również z My Secret. Korzystajcie z promocji, im szybciej tym lepiej . P.S. Włosy potraktowałam falownicą.

Zobacz post


Face illuminator

Ostatnio pojechałam rozswietlacze my secret, po disco ball przyszedł czas na wszystkim znany (tylko nie mi) face illuminator powder. Nie wiem czemu tak długo zwlekalam z jego kupnem, ale lepiej później niż wcale. Ma piękny kolor taki szampansko zloty/beżowy, idealny niemal dla każdego. Daje efekt niesamowitej tafli bez żadnych drobinek. Nałożony na sucho daje delikatny efekt idealny na Co dzień, nałożony na mokro daje taki mocny błysk. Nie potkresla faktury skóry, ale ja akurat poczki mam gładkie więc nie jestem chyba obiektywna 😹. Nie wyglada sucho, ale to nie jest tez taki efekt mokrej skóry. Napewno jego największymi plusami to cena i pojemność. Mam juz go trochę, używam niemal codziennie a nie widac po nim tego. Jeśli jeszcze to nie znacie proponuje go wypróbować. 😋

Zobacz post

My Secret Face Illuminator Powder, Wypiekany rozświetlacz do twarzy, Princess Dream

My Secret, Face Iluminator Powder w odcieniu Princess Dream. Kultowy już produkt do dostania w Drogerii Natura za około 16 zł. Jest to wypiekany rozświetlacz w pięknym kolorze ciepłego złota. Rozświetlacz jest ogromny wystarczy na bardzo długo. Efekt jaki daje jest niesamowity jest to tafla wody. Produkt można nakładać stopniowo, od delikatnego efektu do oślepiającego policzka który widać z kosmosu. Plusem jest to że podczas nakładania drobinki nie latają wokół. Rozświetlacz pięknie odbija światło, nie zawiera chamskich drobinek, gdy go nałożę nie mogę przestać się patrzeć na swoją twarz. Jest to perełka warta uwagi, kosztuje grosze. Opakowanie solidne, gruby plastik.

Zobacz post

Rozświetlacz My Secret

Rozświetlacz My Secret kupiłam go na ostatniej promocji w Naturze za jakieś 8 zł z groszami.Już dawno miałam go w planach kupić bo miał świetne opinie na internecie.Kosmetyk daje piękny efekt na skórze pięknie rozświetla skórę bez żadnych widocznych świecących drobinek.Nie ma sensu wydawać miliony monet na rozświetlacze z wyższych półek gdyż ten jest idealny.Tworzy piękną taflę na policzkach z każdym pociągnięciem pędzla można potęgować efekt. Za każdym razem wygląda to naturalnie i subtelnie. Trwałość oceniam na plus u mnie spokojnie wytrzymuje te 8h i dla mnie to wystarczy.

Zobacz post

-

Ulubiony podkład i rozświetlacz z ostatnich tygodni

#Rimmel Lasting Finish Breathable Ivory

Tą lepszą skórę kupiłam już wiosną i w tamtym momencie był to nietrafiony zakup ze względu na odcień (światło drogeryjne bywa zdradliwe). Ivory nie jest najjaśniejszy w gamie, wypada dosyć ciemno i bladziochy w tym przypadku nie powinny sugerować się nazwą.

Jeśli kojarzycie ten podkład - zamiast pompki ma on wielki aplikator, który nie jest dla mnie zbyt poręczny. Mimo wszystko, efekt jaki daje na skórze latem powinien zostać wyróżniony. Krycie jest minimalne, wypada niesamowicie lekko i nie wyświeca się tak szybko jak podobne podkłady tego typu.

#Mysecret Face Illuminator Powder, Princess Dream

Swego czasu byłam zakochana w Mary Lou Manizer od TheBalm, ale odkąd posiadam to świecidełko Mary odeszła w zapomniane. Nie widzę powodu wydawać 150 zł na rozświetlacz prestiżowej marki, skoro za kilka złotych możemy kupić tak doskonały kosmetyk. Jestem zakochana w tafli, którą można nim osiągnąć. Użyłam go nawet na swoim ślubie

Zobacz post
1 2