4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.10.2020 przez dastiina

denko grudzień 2020

DENKO GRUDZIEŃ 2020

Ostatnie zużycia kosmetyczne z roku 2020 i moja piąta chmurka z denkiem. Starałam się zużywać jak najwięcej produktów które już od dłuższego czasu zalegają u mnie w zapasach. Troszkę się nazbierało. Teraz podsumowanie co i jak i z jakiej kategorii.

WŁOSY :
-farba do włosów Palette Deluxe w kolorze 760 Dazzling Brown (kupiona bo nie było mojej której zawsze używam, wyszła u mnie z bordowym połyskiem , raczej już do niej nie wrócę) dwa pudełeczka
-maseczka z czepkiem Repair!Repair!& Repair (świetna maseczka na włosy o cudownym zapachu i wspaniałym działaniu)
-maseczka z czepkiem Fix my frizz now! (zachowałam czepek który był w zestawie bo był świetny)

DŁONIE I STOPY :
-wysuszacz do lakieru do paznokci z Avon w sprayu (prosty w użyciu i daje super rezultaty)
-skarpetki złuszczające do stóp Dr Koala (skarpetki okazały się być niczym torebki śniadaniowe tylko w kształcie stopy )
-krem do stóp Tango z Mango (wspaniały zapach kremu oraz przyjemne uczucie nawilżenia)

TWARZ:
-maseczka Cosy Winter (biała tkanina dobrze nasączona chociaż strasznie błyszczała mi po niej twarz)
-maseczka Oczarowanie - maseczka przed randką (świetna maseczka po której skóra wspaniale wygląda)
-płatki pod oczy Hollywood Skin (bardzo dobre , warte wypróbowania )
-maseczka bąbelkująca Lemon&Lime Cake (moja ulubiona bąbelkująca maseczka do twarzy)
-maseczka w płacie Renifer (nadruk renifera, miałam super fun z nią w święta)
-maseczka z różową glinką Face Boom (bardzo lejąca maseczka cały czas gdy ją nakładałam bałam się że spłynie mi do oczu)
-płatki pod oczy rozświetlające (świetne opakowanie z jednorożcem i kształt płatków zakończone serduszkami)
-chusteczki micelarne do demakijażu z bioaktywną wodą cytrusową (dobrze domywają makijaż, bardzo dobrze nasączone)
-maseczka Pretty Kitty (maseczka z nadrukiem na tkaninie uroczego kotka , świetna do robienia w niej selfie)
-pasta do zębów Polar Night (pasta o czarnym kolorze super odświeżająca)
-plastry na nos (każdy plasterek zdobiła podobizna tygrysiego noska, kolejna instagramowa rzecz)

CIAŁO:
-perełki do kąpieli Berry Yoghurt (perełki o ślicznym zapachu i pięknym fioletowym kolorze)
-płyn do kąpieli Avon (śliczny zapach bzu wypełniający całą łazienkę)
-żel pod prysznic Costa Rican Explorer (świetnie się pieni i jest to chyba najładniejszy zapach jaki miałam z kolekcji Discover)
-mydło w kostce Kamchatka Wilderness (wydajne mydło które nie wysusza skóry)
-chusteczki do higieny intymnej Luba (delikatne chusteczki które nie podrażniają delikatnych miejsc)
-sól do kąpieli Świetlisty Blask (cudowny zapach i kolor wody po rozpuszczeniu)
-sól do kąpieli Przytulne Chwile (rewelacyjnie przyjemna kąpiel w tej soli w święta pomogła mi się zrelaksować i odprężyć)
-puder do kąpieli Proseczio (puder który zawiera w sobie drobinki brokatu)
-sól do kąpieli Wata Cukrowa (sól na kilka użyć o fajnym zapachu i landrynkowym kolorze)

Zobacz post

oriflame discover mydło w kostce

Mydło w kostce Discover Kamchatka Wilderness od Oriflame ma nas swoim zapachem przenieść wprost do kamczackiej przyrody. Nuty zapachowe jagód jałowca oraz dzikiej róży skrywają się w 90 g mydełka w pięknym niebieskim kolorze. Zapach jest bardzo świeży moim zdaniem lekko chłodny i orzeźwiający ale czuje się w nim kwiatowe tony. Bardzo mi się podoba, a najfajniejsze, że zapach nie pachnie tylko w opakowaniu ale również utrzymuje się na skórze po umyciu. Zapach się nie nudzi i nie czekam z utęsknieniem aż się skończy, bo jak się skończy to z pewnością będę za nim tęskniła. Mydło dobrze się pieni i dobrze myje dodatkowo nie wysusza skóry dłoni. Szata graficzna opakowania skradła moje serce całkowicie. Marzę aby wyjechać właśnie w takie miejsce jak na tym obrazku.

Zobacz post

oriflame mydło discover

Oriflame - Discover - Kamchatka Wilderness - Mydło w kostce
To mydełko dostałam do ostatnich zakupów Oriflame.
Już od kilku dni leży w łazienkowej mydelniczce i oczywiście jest w użytkowaniu.
Mydło zamknięte jest w niebieskiej folii z fajnym nadrukiem.
Sam kolorek mydła jest również niebieski.
Mydło jest zaokrąglone w rogach oraz jest lekko wygięte.
Ma także tłoczenie od spodu z logo Oriflame a z przodu z nazwą mydełka.
Spodobał mi się zapach mydła - jest przyjemny, delikatny, lekko owocowy.
Nie ma tego "mydlanego" tła w zapachu.
Dość dobrze się pieni, świetnie myje dłonie.
Jednak- daje uczucie suchości, zaraz po umyciu nim- trzeba nawilżać dłonie kremem do rąk.
Poza tym jest ok, dobrze spełnia funkcję mycia dłoni.

Zobacz post

zestaw oriflame zamowienie kosmetyki cuda pachnace

Kolejne moje malusie zamówienie z Orfilame.
Moja Konsultantka jak zwykle policzyła mi taniej + dodała coś od siebie.
Uwielbiam robić zakupy właśnie u niej.
Tutaj wszystkie kosmetyki powędrują praktycznie na prezent - w ty także dla mojego chrześniaka, który chciał "kolorowe, ładne mydełko".
Drugie mydełko zatrzymam dla siebie i było ono gratisem.
No, ale po kolei, co my tutaj mamy:
Oriflame - Discover - Kamchatka Wilderness - Mydło w kostce. To właśnie gratisowe mydełko do zamówienia. Na pewno niebawem trafi do mydelniczki.
Oriflame - Tender Care - Balsam/kremik uniwersalny. Uwielbiam te kremiki, bo można smarować nimi całe ciało. naprawdę regenerują i natłuszczają skórę. Ta wersja jest z granatem.
Oriflame - LUCIA Bright Aura - Woda toaletowa. Miałam inną wersji wody Lucia i byłam nią zachwycona. Te perfumy są kwiatowo-owocowe. Mamy w nich połączenie nut białej porzeczki, zielonego jabłka, skórki cytryny - które stanowią głowę perfum. Kolejne serce perfum - niezapominajka, magnolia i piwonia. Baza to natomiast cedr, piżmo i bursztyn.
Oriflame - Bright Petals - Mydełko w kostce. Urocze papierowe opakowanie w kwiatuszki skrywa w sobie różyczkę. Mydełko jest różowe i cudnie pachnie kwiatkami i owocami. mam nadzieję, ze mój chrześniak będzie zadowolony - ma fazę na kolorowe figurkowe mydełka.
Oriflame - Bright Petals - krem do rąk w tej samej wersji zapachowej co mydełko.

Zobacz post
1