6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Nowa woda toaletowa Miss Dior to upajający, niezwykle świeży i kwiatowy zapach, w którym roztańczone nuty róży z Grasse wirują wokół konwalii, lekkiej niczym zwiewna, tiulowa sukienka. Promienny zapach prawdziwej Miss Dior, która bez zastanowienia rzuca się w wir życia i miłości.
"W sercu wody toaletowej Miss Dior rozbrzmiewa delikatna róża stulistna, która rozwija swoje pełne piękno. Chciał ...

Nowa woda toaletowa Miss Dior to upajający, niezwykle świeży i kwiatowy zapach, w którym roztańczone nuty róży z Grasse wirują wokół konwalii, lekkiej niczym zwiewna, tiulowa sukienka. Promienny zapac ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 02.08.2020 przez icecold

Podsumowanie kwartału-perfumy

Porą na podsumowanie pachnącego kwartału. Tym razem było skromnie przybyło mi 11 zapachów, z czego 3 sprzedałam. Zacznę od tych ,z którymi nie polubiłam się najbardziej.

1. Zapachy,które poszły w swiat:
😞Nivea Sun. Och jak mi się ich chciało. Spodziewałam się zapachu słońca,lata, rozgrzanego ciała, które ktoś nasmarował olejkiem. A dostałam puder, bród i nic szczególnego.
😞 5Th Elizabeth Arden NYC, Limited Edition. Zawsze chciałam coś z tej firmy, ale zawsze marzyłam o fidze. Kiedyś tam miałam zielona herbatę, z którą szybko się rozstałam. Teraz miałam 5TH NYC i też szybko poszły w świat. Jakież one są męczące. Slodko-pudrowe. Niby kremowe ,ale z zapachem babci nacieranej jaśminem. Trwałość i projekcja wzorcowe, sam w sobie zapach dla mnie porażka.
😞Loverdose Diesel, przeżyłam ogromny zawód. Dawno nie było mi rąk przykro jak w wypadku tych perfum. Miał być zapach miłości a była Aura ,Far Away i ból głowy. Flakon serducho tak bardzo cieszył moje oczka,że jak musiałam go sprzedać dalej, to chciało mi się płakać.

2. Te ,których nadal nie jestem pewna:
😏Mademoiselle L'ntense, Chanel. Podobają mi się, zbierają komplementy. Aa takie jak lubię szyprowo orientalne, z wyraźną paczulą. One się na prawdę podobają i zostawiają za sobą cudowna aurę i ogon. Każdy pyta czym pachnę. Niestety w pomieszczeniu ciężko mi z nimi wytrzymać.
😏Fatale Intense Agent Provocateur. Piękny, kryształowy flakon, który skrywa w sobie zapach pierniczków i ciepłe,korzenne nuty. Może się wydawać troszkę babcioszkowy, ale również zbiera komplementy.
😏Gabrielle Chanel, jako fanką wersji essence postawiłam na zakup klasyka. No cóż mogę powiedzieć, są bardzo eleganckie. Niestety mają też bardzo dużo kwiatów, które powodują u mnie mieszane uczucia. Trwałość jak I projekcję mają średnią, ale dostałam za nie komplement od pewnego miłego pana w tramwaju -pachnie Pani ślicznie ,aż mi się moją żona przypomniała 🙆‍♀️.

3. Landryny:
🥰 Illusione Bottega Veneta, różowy, malinowy słodziak. Czuję się w nim dziewczęco i kobieco za razem. Nie wali po nosie landrynką co prawda, ale zważywszy na jego kolor myślę, że to idealna kategoria dla nich. Wszystko jest pięknie osadzone na drzewnej bazie.
🥰Miss Dior Edt, Christian Dior. Kolor jak i zapach ro słodycz. Ten zapach przypomina mi popularne w Turcji słodycze- Rachatłukum. Czuję się w nim świetnie. Chodź trwałość mają marną.

4. Cielistość,Love, skórne:
🤭Burberry Body, to zapach taki typowo pościelowy, delikatny, przyjemną mgiełką otula ciało. Wyrazisty i podkreślający atuty kobiecości. Jest jak jedwabista piżama wprost nie da się ich nie używać. Dają uczucie też czystości.
🤭Decadence Maec Jacobs, zadziorne, kobiece z delikatnymi męskimi nutami śliwki, podkreślają dziką naturę kobietki. Są świetne. Czasem mam wrażenie,że jestem uzależniona od tego zapachu. Mam silna potrzebę wdychania na okrągło. Bez przerwy. Coś pięknego. Zapach ,który przejmuję myśli wszystkich dookoła. Flakon dla mnie boski, żałuję, se nie mam koreczka.
🤭 Na koniec zostawiłam niszowego rodzynka w piżmowo kwiatowych nutach, który wdziera się w nosy wszystkich. Juliette Has a Gun Anyway, czyli kobiecy, drzewny ,zaskakujący zapach. Na mężczyznach jak i na kobieta pachnie równie dziko i zwierzęco. To jest zapach, który przejmuje całą przestrzeń. Wchodzi z buciorami w każdy kąt. Trwałość, Projekcja na medal. Jestem nimi równie oczarowana co poprzednikami.

5. Zapach z przypadku:
😅Wpadł w moje łapki zupełnie za darmo Tresor Midnight Rose. Zapach słodkości i figlarności. Z taką trwałością I projekcją, że kapcie z nóg spadają. Piekne, tajemnicze, kobiece i wyrafinowane , że klasą. Niewstyd takich użyć na randkę, spotkanie biznesowe czy na uczelnię.

Tak się prezentuje podsumowanie mojego pachnącego kwartału. Od połowy listopada aż do końca stycznia. Mam nadzieję,że znajdą się cheyni do przeczytania mojej krótkiej recenzji ,w postaci podsumowania.

Zobacz post

Dior Woda toaletowa, Miss Dior EDT

Miss Dior Eau de Toilette 2019 marki Dior to szyprowo - kwiatowe perfumy dla kobiet. Miss Dior Eau de Toilette 2019 został wydany w 2019 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Francois Demachy.

Nutami głowy są Czerwona pomarańcza i Mandarynka.
Nutami serca są Róża z Grasse, Róża majowa i Konwalia.
Nutą bazy jest Paczula.

Pierwszy psik i czuję cukierkową słodkość. Przypominające mi różane żelki, obtoczone w cukrze pudrze. Można takie nabyć w Turcji Rachatłukum. Te perfumy są idealnym odwzorowaniem tych słodyczy. Po około godzinie znika cukierkowa nuta i zaczynam dostrzegać podobieństwo do Coco Noir Chanel. Również i ra czysta chanelowska nuta nie trwa wiecznie, bo znów pojawia się nuta słodkości tym razem w połączeniu z wyżej wymienioną Coco Noir. Nachodzą na siebie tworząc coś pięknego. Delikatnie i pod koniec czuć kropelkę grejpfruta z paczulą, tym razem delikatną i radosną beż cienia mroku. Cytrus wyczuwam jak przez mgłę. Najmocniej czuć go z korka.
Miss Dior edt, są delikatne i blisko skórne.

Trwałość- słaba
Projekcja- dobra.

Zobacz post

perfumy dior miss dior joy j'adore

Moja obecna kolekcja perfum od marki Dior. Nie ukrywam, że jest to jedna z moich ulubionych marek, a szczególnie jeśli chodzi o zapachy. Przeważają tutaj zapachy z serii Miss Dior i właściwie jest to moja ulubiona seria, jednakże myślę, że inne są również warte uwagi.

J'adore woda perfumowana - jest to dla mnie zapach idealny na co dzień, do biura. Jest on tak uniwersalny i kobiecy, że myślę, że naprawdę wielu osobom od razu przypadłby do gustu. Pomimo tego, że jest raczej delikatny w odbiorze, to na mojej skórze bardzo długo się trzyma. W momencie, kiedy użyję tego zapachu rano, to spokojnie czuję go jeszcze wieczorem. Jest to pozycja dla fanów białych kwiatów - znajdziemy tutaj jaśmin, konwalię, tuberozę, frezję czy magnolię. Do tego zapach osładza soczysty melon, gruszka i słodka brzoskwinia. A otula nas piżmo i wanilia. Jest to naprawdę cudowna kompozycja.

J'adore woda perfumowana Infinissime - po testach próbki postanowiłam skusić się na tę wersję, zwłaszcza, że w podstawy mocno ubyło. Ta wersja jest bardziej kobieca, dojrzalsza i poważniejsza. Myślę, że również nadałaby się na co dzień, ale też już nie wszystkim się spodoba. Obecnie czeka jeszcze na bardziej szczegółowe testy.

Joy woda perfumowana - zapach radosny i pudrowy i właściwie przyznam szczerze, że nazwa bardzo trafnie odzwierciedla jego charakter. Mocno wyczuwalna jest tutaj bergamotka, mandarynka i jaśmin. W tle możemy poczuć jeszcze różę i brzoskwinię. Pudrowość nadaje tutaj białe piżmo, a wszystko podszyte jest drzewem sandałowym, cedrowym i paczulą. Bardzo ładna kompozycja i zdecydowanie bardzo bezpieczna.

Miss Dior woda perfumowana (wydanie 2017) - ta flaszka stoi w tle jeszcze zapieczętowana, gdyż jak tylko wyszła nowa wersja (z nową reformulacją), postanowiłam zaopatrzyć się w starszą wersję nim zniknie z półek. Cieszę się, że to zrobiłam, bo akurat trafiłam na promocje, a z tego co widziałam teraz zapach ten jest wyprzedany w wielu perfumeriach. Natomiast sama nie wiem czy czekać z otwarciem, aż trochę uszczuplę zapasy, czy od razu otwierać. Waham się, ponieważ jest to aż 150ml więc jak dla mnie naprawdę sporo do zużycia .

Miss Dior woda toaletowa - jeden z moich ulubionych wiosenno-letnich zapachów. Jest to dziewczęcy, romantyczny i delikatny zapach. Kompozycja składa się z paczuli, róży, czerwonej pomarańczy i neroli. Naprawdę uroczy i o dziwo trwały jak na wodę toaletową zapach.

Miss Dior Rose N'Roses woda toaletowa - śliczna róża zamknięta w jeszcze ładniejszym flakonem. Ja jestem fanką róży w kosmetykach, więc kiedy wyszedł ten zapach, bardzo chciałam go mieć. Oprócz róży znajdziemy tutaj również białe piżmo, bergamotkę, mandarynkę i geranium. To zapach, który można nosić o każdej porze roku i również pasowałby na co dzień.

Miss Dior Absolutely Blooming woda perfumowana - najbardziej owocowy flanker z całej serii podszyty pięknym piżmem, różą i piwonią. Ten zapach założyłabym na randkę. Jest naprawdę sexy i przyciąga uwagę. Do tego jest bardzo trwały na skórze. Owoce w tej kompozycji występują pod postacią maliny, czarnej porzeczki i granatu. Do tego nuta różowego pieprzu i oto mamy to małe cudo.

Miss Dior Blooming Bouquet woda toaletowa - ten zapach to najbardziej kwiatowy zapach z serii. Mi zawsze kojarzy się z wizytą w kwiaciarni. To przede wszystkim przepiękna piwonia, ale również róża damasceńska, która jest motywem przewodnim całej serii Miss Dior. Do tego morela, sycylijska mandarynka, brzoskwinia i białe piżmo. Zapach ten poprawia humor i jest idealny do stosowania wiosną i latem, chociaż jeśli ktoś zatęskniłby w zimę za cieplejszymi miesiącami, to myślę, że to może być dobra przypominajka.

Zobacz post

sierpień zapachy perfumy dior jimmy choo guerlain

W lato chyba najwięcej kupuję nowych zapachów, a to akurat mnie trochę dziwi, gdyż zdecydowanie większą miłością pałam do zapachów zimowych, wieczornych, słodkich i ciężkich. Do kolekcji dołączyły trzy zapachy, z czego jeden już jest kolejnym falkonem, a kupiłam go bo mi się skończył ten zapach.

Dior Miss Dior - zapach kwiatowy, jeden z moich ulubionych wszech czasów. Jest to woda toaletowa, ale pomimo tego ma dobrą trwałość na skórze. Znajdziemy tutaj cudowną paczulę pomieszaną z różą. W nutach możemy również natrafić na grejpfruta i neroli, jednakże całą robotę robi tutaj połączenie róży i paczuli. Oba te zapachy uwielbiam w perfumach i przepięknie się u mnie układają na skórze. Jest to idealny zapach na co dzień, ale też na randkę. Jest to zapach romantyczny, dziewczęcy i uroczy.

Guerlain Aqua Allegoria Orange Soleia - nowy nabytek do mojej gromadki z serii Aqua Allegoria. Po prostu uwielbiam tę serię latem. Jest to idealny zapach na wakacje, upał i tropiki. Pachnie ślicznie pomarańczą, ale taką kandyzowaną zdjętą z pączka. Pogoda nas obecnie nie rozpieszcza, ale mam nadzieję, że jeszcze potestuję ten zapach trochę dłużej w sierpniu.

Jimmy Choo I want Choo - co do zapachów Jimmy Choo to mam do nich jakąś słabość. Wielokrotnie nosząc je na skórze otrzymywałam wiele komplementów i w sumie naprawdę fajnie się u mnie układają. Stąd zakup najnowszego zapachu od tej marki. Jest on całkiem słodki, z dużą dozą białych kwiatów. Kompozycja ładnie zmienia się na skórze i po czasie staje się bardziej ciepły niż słodki. Po pierwszych testach mogę stwierdzić, że ma też bardzo dobrą trwałość. Właśnie też może przez to mam słabość do zapachów tej marki - mam wrażenie, że wszystkie niesamowicie długo się utrzymują na mojej skórze.

Zobacz post

Dior Woda toaletowa, Miss Dior EDT

Próbka wody toaletowej Dior Miss Dior. Perfumy te przechodziły kilka reformulacji, ale mimo to dalej jest to jeden z moich ukochanych zapachów. Nuty nie są skomplikowane - właściwie jest ich tylko kilka, bo znajdziemy tutaj dwa gatunki róży: różę majową oraz różę z Grasse (miasta we Francji, w którym to tworzy swoje słynne kompozycje perfumiarz Diora Francois Demachy), czerwoną pomarańczę, mandarynkę, konwalię oraz paczulę. Jak na wodę toaletową, to ten zapach jest bardzo trwały. Aż czasem sama się dziwie, jak trwały on jest. Miałam pełnowymiarową butelkę tego flakonu, ale mi się skończył i wiem, że na pewno ponownie zdecyduję się na tę kompozycję zapachową, bo jest naprawdę urocza. Według mnie idealnie spisze egzamin w ciągu całego roku i o każdej porze roku, chociaż wiele osób wybierze ją pewnie w miesiącach wiosennych lub letnich. Idealnie nadaje się na co dzień, ale również na niezobowiązującą randkę.

Zobacz post

Dior Miss Dior, EDT

Miss Dior, Eau de Toilette

Miniaturka jednych z moich ulubionych perfum od Diora. Noszę ją w torebce, w razie gdybym potrzebowała użyć jej w ciągu dnia. Miniaturka ma pojemność 5ml i ma śliczny maleńki flakonik , zakrętka ma uroczą srebrną kokardkę. Buteleczka jest zakręcana i niestety nie ma "psikacza", więc trzeba ostrożnie jej używać, żeby nie wylać całej buteleczki naraz, ja najczęściej wylewam troszkę na palec i dopiero je nakładam- to jest jedyny minus tych miniaturek. Zapach jest intensywny , bardzo kobiecy i uwodzicielski. Nie jest za słodki, jest dosyć świeży. Ja jestem zakochana w zapachach Miss Dior i zawsze słyszę komplementy jak ich używam. Zapach nie jest nachalny, jest elegancki, ale nie ciężki. Dostałam te miniaturki w prezencie, uwielbiam takie prezenty
Nuty głowy: gorzka pomarańcza i mandarynka
Nuty serca: konwalia i róża z Grasse
Nuty głębi: paczula

Zobacz post
1