Zoella - MILKY WAY BATH
Puder do kąpieli o bardzo mylącej nazwie - dosłownie.
Od razu nazwa skojarzyła mi się z drogą mleczną - czyli zapachem mleka, a tu SZOK!
Zapach jest lawendowo-ziołowy, bardzo intensywny i dla mnie przyjemny.
Opakowanie jest mega oryginalne- saszetka strunowa w holograficznym wydaniu- z spora ilością gwiazd.
Proszek rozpuścił się w wodzie, zabarwił wodę na mleczny kolor, a na jej powierzchni pozostawił lekką piankę.
Puder sprawił, ze kąpiel w wannie była w 100% relaksująca.
Poza tym zyskała na tym skóra- zrobiła się bardziej miękka i gładka.
Kosmetyk nie działał nawilżająco, ale jednak jakieś właściwości tam miał -wspomniane wyżej.
Polubiłam- głównie za zapach, no i to opakowanie.
Kosmetyki które udało mi się kupić w pewnym outlecie.
Mamy tutaj zestaw kosmetyków Zoella - były one w pudełku, ale było uszkodzone oraz dwie bomby do kąpieli od marki Bomb Cosmetics.
Jeśli chodzi o kule- to są one ogromne i udało mi się upolować kulę All The Glitters oraz Wild Rose.
Jak widać- obie są ślicznie ozdobione.
Ta różowa to All that Glitter z uroczymi- brokatowymi kuleczkami, śmietanką - wygląda jak deser i ma mocny- owocowy, a dokładniej to wiśniowy zapach.
Wersja Wild Rose - jest o delikatnym- różanym zapachu, posiada przyozdobienie w formie "śmietanki" i pokruszonych płatków suszonej róży.
Bardzo lubię markę Bomb Cosmetics- bo produkty cieszą oko, nos i działają super na skórę dzięki masłu Shea i olejkom.
Tych wersji nie miałam, więc ciesze się, ze udało mi się je upolować.
Jeśli chodzi o zestaw Zoella to składa się on z trzech kosmetyków i jednego akcesoria.
Mamy tutaj myję do ciała w formie dwóch- złuszających rękawiczek do ciała.
Rękawiczki mają śliczny, niebieski odcień.
Zestaw składa się też z pudru do kąpieli Milky Way Bath w holograficznej torebce z gwiazdkami - wygląda bosko.
A w środku proszek o mlecznym zapachu, który ma działać odprężająco i kojąco dla naszego ciała.
Kolejnym produktem jest płyn do kąpieli Bubble Soak - w granatowej butli z holograficznymi gwiazdkami.
Sam płyn ma także granatowy kolor, jest mega gęsty i ma mocny, odprężający zapach mięty pieprzowej.
Na koniec Cosmic Creme - balsam do ciała w tubce w granatowym kolorze z różowym zamykaniem na "klik", produktu nie użyję, bo poleci dla pewnej urodzinowej Clouder, której mam nadzieje, że się spodoba.
