Opis produktu
Kojący, wielofunkcyjny żel na bazie 99% ekstraktu z kaktusa, który wzmacnia skórę, łagodzi podrażnienia oraz dogłębnie nawilża. Miód zawarty w produkcie działa przeciwultleniająco i antybakteryjnie.
Zalety produktu:
- Produkt przeznaczony jest do stosowania zarówno przez dzieci jak i przez dorosłych.
- Wodna, lekka formuła produktu idealnie wtapia się w skórę, pozostawiając przyj ...
Kojący, wielofunkcyjny żel na bazie 99% ekstraktu z kaktusa, który wzmacnia skórę, łagodzi podrażnienia oraz dogłębnie nawilża. Miód zawarty w produkcie działa przeciwultleniająco i antybakteryjnie.
Rozwiń opisProdukt dodany w dniu 27.07.2020 przez LadyFlower
#31
Denko październik 2022.
Z miesiąca na miesiąc coraz skromniejsze.
💛 Frudia, żel kaktusowy. Ciekawy produkt o którym już napisałam chmurkę. Ma delikatny świeży zapach. Łagodzi podrażnienia, idealny na lato do użycia po opalaniu. Zdecydowanie za słaby na porę jesienno zimową.
💛 Serum do twarzy SYR z witaminami. Bardzo fajny produkt, mimo tak małej pojemności niesamowicie wydajny. Świetnie nawilża i wygładza.
💛 Maseczki, najlepsze okazały się te kokosowe: MBeauty Cosmetics i The Beauty Dept. Pozostałe też były w porządku.
💛 Na koniec hydrożelowe płatki pod oczy Life. Dzięki włożeniu do lodówki fajnie rozjaśniły cienie pod oczami, malutko nasączone ale nawilżyły skórę.
Lecimy z kolejnymi miesiącami.
Frudia - łagodzący, kaktusowy żel do skóry.
🌵🌵🌵
Produkt znajduje się w ładnym, kolorowym plastikowym słoiczku. Mamy tu bardzo dużo produktu, aż 500ml. Produkt jest wielofunkcyjny, ma za zadanie koić, łagodzić podrażnienia, nawilżać i odświeżać. Nada się idealnie na lato ponieważ jest lekkim, chłodzącym produktem. Będzie łagodzić podrażnienia po opalaniu. Ja niestety za późno zaczęłam go używać, lato w moich zimnych rejonach było słabe. Produkt jest tak wydajny że dopiero niedawno go wykończyłam. W obecnej porze roku nie radzi sobie z pielęgnacja skóry która potrzebuje mocniejszego nawilżenia.
Fajne w produkcie jest to, że aż 97% to ekstrakt z kaktusa do tego zawiera miód który działa przeciwultleniająco i antybakteryjnie. Osobiście wolę jednak żel z aloesu.
🌵🌵🌵
Żele marki Frudia, które mam okazję testować dzięki wymianie z @NowWhat bardzo dziękuję za wymianę ❤️.
Żel ma wiele funkcji, możemy użyć go jako maseczka do twarzy na całą noc, pod makijaż, do ciała, dłoni, jako żel po goleniu i również jako żel po opalaniu uprzednio wkładając żel do lodówki, tak aby się schłodził.
Żel wypróbowałam do dłoni, jednak moje dłonie były bardzo lepkie, więc w tym przypadku mi nie spasowało.
Żel ma gęstą, ale taką trochę gluciastą konsystencję 😁. Żel jest przezroczysty, mieści się w plastikowym opakowaniu.
Zapach żelu jest ładny, słodki i delikatny.
Żel ma działanie nawilżające i wygładzające według producenta, czy tak jest 🤷. Nałożyłam żel na wysuszoną skórę dłoni i bardzo szczypała mnie skóra, no i miałam lepką warstwę, dlatego musiałam szybko umyć ręce. W tym wypadku dla mnie ogromny minus, ale będę testować na inne części ciała i zobaczymy .
Frudia, żel wielofunkcyjny z ekstraktem z kaktusa
A to mój ostatni ulubieniec z Frudii Dostałam go od Kochanej @madziek1 i trafiła ona z tym kosmetykiem w 100%. Żel jest bardzo uniwersalny , stosuję go po goleniu, na podrażnioną skórę, na pewno będzie idealny latem po opalaniu. Ma naprawdę niesamowicie lekką , żelową konsystencję, dosłownie sunie po skórze, a do tego nie klei się, co jest bardzo istotne przy takich żelach. Szybko się wchłania i naprawdę jest super na skórę , która potrzebuje nawilżenia, ukojenia. Jest taki świeżutki i od razu czuć przyjemny chłodek na skórze. A do tego jest ogromny i mega wydajny, starczy mi pewnie na 2 lata Zapach też ma lekki, taki kaktusowy, bo jest stworzony na bazie ekstraktu z kaktusa z wyspy Jeju. Ogólnie zakochałam się w tym żelu i uwielbiam go używać, dodaję go od razu do perełek , bo to jeden z najlepszych kosmetyków, które w tym roku wpadły w moje ręce
Żel kaktusowy od Frudia. Kosmetyk uniwersalny do twarzy i ciała. Ja jednak chyba nie zaryzykowałabym nakładania tego ciasteczka na twarz. Po aplikacji na skórę mocno wyczuwalny jest alkohol, dopiero potem czuć świeżą woń wody kaktusowej. To 97 procent ekstraktu to niestety jakaś bajka. Fajnie nawilża skórę, a testowałam to na skórze łokci. Łagodzi nieco zbyt intensywną opaleniznę, ale producent powinien nieco zmienić jego skład, bo pierwsze wrażenie jest jednak jakbyśmy nacierali się denaturatem. Nie zauważyłam, by wysuszał skórę ale do cery z pewnością nie będę go używać.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
