2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 27.07.2020 przez Jasia

Mascara L'Oreal Volume Million Lashes Fatale

Moja pierwsza mascara do rzęs od L'Oreal Paris czyli Volume Million Lashes Fatale. Kupiłam ją na Cocolicie na promocji za 19,99 zł. Cena regularna to ok. 35 zł. Skusiła mnie głównie cena, ale ważne były też bardzo pochlebne recenzje - również te przeczytane na DC. Do wyboru było kilka wersji tego tuszu. Wybrałam Fatale ze względu na rodzaj szczoteczki (silikonowa ale klasyczna w kształcie) oraz obietnicę pogrubienia i rozdzielenia rzęs. Mascara jest czarna. Bardzo podoba mi się jej błyszczące złoto fuksjowe opakowanie. Co ciekawe na stronie sklepu jest info, że pojemność to 8,7 ml a na opakowaniu, że 9,4 ml. Made in Italy.
Jeśli chodzi o moje wrażenia, to muszę szczerze powiedzieć, że jestem zachwycona. Tusz jest bardzo fajny. Rzeczywiście pięknie wygląda na rzęsach. Jest mocno czarny. Rzęsy są wydłużone, pogrubione, rozdzielone i wszystko inne co mogły byście sobie wymarzyć. Nie pozostawia grudek. Można go nakładać warstwami, bo się nie skleja. In plus dla sklepu muszę dodać, że dostałam świeże i nie otwierane opakowanie. Mascara jest ważna 6 miesięcy od otwarcia.
Tusz Wam polecam, jestem zadowolona i z wielką chęcią kupię kolejne opakowanie - może dla wypróbowania inne z tej serii. Myślę Bambi albo Feline. Oczywiście będę polować na promocję cenową!

Zobacz post

Zamówienie Cocolita.pl

Pierwszy raz kupowałam na popularnej Cocolicie. Skusiły mnie dobre ceny i dostępność produktów. Trochę mnie rozczarowała zawartość paczki - zero gratisów, zero próbek, nawet cukiereczka (a wydałam ponad 100 zł)! Dostałam za to kod rabatowy, z którego raczej nie skorzystam, więc wrzucam dla Was na ostatnim zdjęciu.
Przed Wami to co wybrałam:
paleta Dreamily Paese
krem pod oczy Argan Oil Nacomi
miętowa pomadka z peelingiem Sylveco
krem BB Healthy Mix Bourjois 02 Medium
mascara Volume Million Lashes Fatale L'Oreal Paris
Z kosmetyków jestem bardzo zadowolona, udało mi się już trochę potestować. Niezadowolona byłam za to ze sposobu zapakowania paczki - paleta mimo, że zabezpieczona to 'latała' po pudełku swobodnie. Na całe szczęście cienie są całe. Nie wiem czy jeszcze będę zamawiać z Cocolity. Asortyment powiela się z tym z Mintishop, ceny też mają podobne. Minti pakuje lepiej i daje zawsze firmową krówkę.

Zobacz post
1