Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Mój kosmetyk nr 1 czyli paletka bronzerów i rozświetlaczy Cheekleaders od Benefit. Wcześniej nie miałam do czynienia z tą marką, ale odkąd używam tej paletki, chętnie sięgam po ich kolejne kosmetyki. W skład tej paletki wchodzą:
-Galifornia - rozświetlający róż do policzków
-Tickle - rozświetlacz w pudrze
-Hoola - matowy puder bronzujący
-Dandelion - matowy róż do policzków
-Dallas - róż bronzujący (wg producenta - dla mnie to bardziej bronzer).
Dodatkowo mamy też pędzelek, ale kiepsko nakłada się nim produkty.
Paletki używam już ponad 2 miesiące i muszę przyznać, że twarz dzięki niej wygląda zupełnie inaczej! Jest niezastąpiona w moim makijażu do pracy czy na większe wyjścia. Najrzadziej sięgam po Dallas gdyż mam wrażenie, że najsłabiej współgra z moją twarzą. Paletka posiada również lusterko, które jest bardzo pomocne gdy nie robię makijażu w domu. Samo opakowanie bardzo przypadło mi do gustu. A najlepsza była cena. Zakupiłam ją w Sephorze na przecenie z 289zł na 149zł. Biznes życia.
Hej! Dziś przychodzę do Was z totalną nowością w mojej kosmetyczce.
Już od dawna myślałam o zakupie pudru brązującego HOOLA. Jednak cena tego produktu powiedzmy szczerze- zwala z nóg! Miałam do niego kilka podejść, aż w końcu trafiłam na przemiłą panią ekspedientkę, która uświadomiła mi, że w ich drogerii dostępna jest paletka róży i pudrów, zawierająca produkt, którego poszukuję. A przecież wiadomo nie od dziś, że w zestawie bardziej się opłaca. Dodatkowo paletka posiada inne kultowe już produkty do makijażu twarzy. I co najlepsze- wszystkie są pełnowymiarowe!
Zacznijmy od opakowania, które wykonane jest z dość solidnego papieru. Posiada lusterko oraz pędzelek (który jest mega słaby). Poza tym jest mega pstrokate i infantylne, ale to jest Benefit- tego nie przeskoczysz.
Zawiera 5 pełnowymiarowych pudrów:
- Złocisto-różowy rozświetlacz Tickle
- róż GALifornia
- matowy bronzer Hoola
- matowy róż Dandelion
- róż Dallas
Moje ulubione to oczywiście Hoola oraz rozświetlacz Galifornia, ponieważ ma przeeeepiękny złocisty odcień. Idealny do nakładania na opaloną skórę kości jarzmowych oraz obojczyków. W jednej palecie mam wszystko czego potrzebuję- bronzery, róże i rozświetlacze. Bosko. Standardowa cena tego zestawu to 289 zł. Ja otrzymałam rabat dzięki, któremu udało mi się go zdobyć za kwotę 230 zł. Jestem przekonana, że te klasyki z pewnością długo będą gościć w mojej toaletce (zważywszy na to jak rzadko się maluję ).
Spełniło się moje małe makijażowe marzenie.
Buziaki xoxo
Pomadka do ust Avon Ultra Beauty w odcieniu eternal flame. Jest to lekko różowa ciemna, chłodna czerwień. Wykończenie pomadka ma błyszczące, a przy tym ma pełne krycie. Jest kremowa, ale ciężko się ją rozprowadza na ustach. Pachnie bardzo delikatnie i mi ten zapach nie przeszkadzał. Na ustach jej niemal nie czuć, a jak na kremowa pomadkę to utrzymuje się dość długo, choć odbija się na szklance itp. Ma ładne opakowanie: czarne i wąskie, ale niestety pomadka niezbyt dobrze się w nim trzyma i mi niestety wypada i się nieco poturbowała w opakowaniu. Mnie niezbyt podobał się jej odcień.
Zobacz postPodobne produkty