Max Factor

Kredka do oczu od Max Factor o nazwie excess intensity eyeliner. Jest to automatyczna kredka do oczu o bardzo miękkim wkładzie dzięki czemu łatwo się nią rysuje i podkreśla oczy. Mój kolor to 03 green i jest to naprawdę piękny, głęboki odcień zieleni. Niestety moja kredka przyszła uszkodzona i mimo, ze była fabrycznie zafoliowana to nie chce się wykręcać. Coś musiało się popsuć w środku. Strasznie się zawiodłam, bo tak jak sam produkt spisuje się świetnie to przez uszkodzone opakowanie praktycznie nie da się jej używać. By wydobyć kredkę z opakowania muszę je rozkładać i delikatnie ręcznie wyciągać rysik przez co sporo kredki już się połamało. Gdyby nie popsute opakowanie pewnie byłabym bardzo zadowolona z tej kredki, bo po nałożeniu na linie wodną trzyma się naprawdę bardzo długo, a kolor nie blaknie.

Zobacz post

Moja skromna kolekcja kredek do oczu. Kredki to produkt po który sięgam bardzo rzadko w makijażu, a gdy już się na jej użycie zdecyduje zwykle musi to być bardziej wyszukany czy odważny makijaż. Mimo to, przeglądając ostatnio swoją kolekcję kosmetyków okazało się, że troszkę ich mam w swojej toaletce. Są to przeróżne firmy i kolory choć wszystkie utrzymane w raczej stonowanych kolorach. Mam oczywiście kredkę w kolorze czarnym która jest chyba podstawą kobiecej kosmetyczki. Moja pochodzi z Catrice o nazwie Kohl Kajal o numerze 010. Kolejna to kredka w cielistym odcieniu od Bourjois z serii Contour Clubbing w kolorze 68. Następnie Essence Kajal Eye Pencil w intensywnym niebieskim kolorze w numerku 26. Kredka z Miyo która nie wiem skąd mam Twist matic EYES w kolorze ciemnofioletowym numerek 02. Kredka od Maybelline z serii Tattooliner w kolorze głębokiego, intensywnego niebieskiego nr 921 Deep Teal. Kolejna kredka od Essencje Kajal Eye Pencil, tym razem w kolorze białym 04. Przedostatnia to kredka z Yves Rocher Botanical Color Eye Pencil w kolorze połyskującym szarym nr 0305 no i ostatna to kredka od Max Factor X Excess Intensity w numerku 03. Każdą kredke postaram się opisać w osobnej chmurce gdyż nie z każdej jestem zadowolona, ale jest kilka prawdziwych perełek.

Zobacz post