Opis produktu
Żel pod prysznic Hula Hula Hibiscus pachnący egzotycznymi nutami hibiskusa i marakui, przyjemnie oczyszcza skórę, dbając o jej nawilżenie.
Uwielbiam sklep stacjonarny Avonu w moim mieście 💛 Często mogę kupić kosmetyki bez czekania, po cenach niższych niż w katalogu.
Tu akurat 5 żeli pod prysznic, w różnych (cudownych) zapachach za całe 20 zł. To akurat cena standardowa, ale większość produktów mają kilka zł taniej. 😊
Wszystkie żele mają żelową konsystencję i piękne zapachy. Super się pienią i są dość wydajne. Bardzo podobają mi się ich opakowania. Szata graficzna jest kolorowa, a samo opakowanie przezroczyste, dzięki czemu widać ile żelu jeszcze zostało.
Denko z października 2021.
W tym miesiącu udało mi się zużyć aż 21 produktów w tym tylko jedna próbka. Jednym z moich ulubionych produktów w tym miesiącu to żel pod prysznic z Avon oraz krem do ciała Fluff. Kolejnym produktem, do którego z chęcią wrócę to mgiełka do ciała marki Avon. W tym denku znalazł się również mój ulubieniec, czyli krem do twarzy BB z marki skin79. Dużym zaskoczeniem był dla mnie odżywczo-nawilżający żel do mycia twarzy figa z marki mokosh. Pozostałe produkty były w porządku. Nie znalazłam w tym miesiącu żadnego bubla.
TWARZ:
🔹Maska w płacie Soothing Selfie Mask (Skin79)
🔹 Hydrolat z róży damasceńskiej (Ala)
🔹 Odżywczo- nawilżający żel do mycia twarzy figa (Mokosh)
🔹 Próbka kremu do twarzy z witaminą C (Germaine de Cappucci)
🔹 Woda micelarna nawilżająco- rozświetlająca Eco Sorbet ( Bielenda)
CIAŁO:
🔹 Żel pod prysznic Hula Hula Hibiskus (Avon)
🔹 Krem do ciała Smoczy owoc (Fluff)
🔹 Krem do rąk Organic Arnica (Yves Rocher)
🔹Woda perfumowana Ouia L'amour (Yves Rocher)
🔹 Mgiełka do ciała Różowy grejpfrut i morela (Avon)
🔹 Woda toaletowa Summer white Maldives (Avon)
🔹 Antyperspirant Fresh Rose Touch (Nivea)
🔹 Antyperspirant Invisible Fresh (Fa)
🔹 Maseczka do paznokci i skórek (Shehand)
WŁOSY:
🔹 Szampon do włosów wzmacniający Fructis (Garnier)
🔹 Drożdżowa maska do włosów (Babuszka Agafi)
🔹 Balsam do włosów (Yves Rocher)
KOLORÓWKA:
🔹 Krem BB SPF50+ PA+++ (Skin79)
🔹 Podkład do twarzy Healthy Mix N 52 (Bourjois)
🔹 Maskara do rzęs Liloosh (Paese)
🔹 Paleta do kontynuowania twarzy The Cheeky Trio (w7)
Kolejny żel pod prysznic od Avon który testowałam. Mogę śmiało powiedzieć że jest to zapach typowo letni. Owocowo kwiatowy, trochę orzeźwiający i słodki. Żel się dobrze pieni, jest dość wydajny i tani. Nie uczula ani nie wysusza skóry. Konsystencja jest żelowa. Za 250 ml żelu zapłaciłam 5 zł.
Zobacz post
Matko nie córko jak te żele z Avonu pachną!
Tego wcześniej nie miałam, a teraz będę zamawiała dodatkowe opakowanie ❤
Cudnie pachnie! Słodki kwiat Hibiskusa, jako jeden z nielicznych nie jest aż tak masakrycznie gęsty jak większość ich żeli, świetnie można się nim umyć, bardzo dobrze się pieni, a zapach mega długo się utrzymuje. Jeszcze po przespanej nocy, rano jest dysc wyczuwalny.
Miazga!
Ten mam akurat o pojemności 250 ml ale na 100% zamówię jeszcze większy, tym bardziej, że teraz jest chyba jakaś promocja. Aczkolwiek dosyć często mają. Ale nie ważne 😂
Zapraszam na moje denko:
Vis Plantis, szampon do włosów cienkich i pozbawionych objętości. Szampon zawiera wyciąg z czarnuszki, lnu i bawełny. Jest delikatny i przeznaczony jest do codziennego stosowania. Bardzo fajnie stosowało mi się go na co dzień. Pachnie ładnie, świeżo i wiosennie, a włosy były gładkie, nawilżone, zdrowe i dobrze się rozczesywały.
Biolaven, płyn micelarny. Płyn ten zawiera olej z pestek winogron i olejek lawendowy. Jest to mój ulubiony płyn micelarny; delikatny i jednocześnie skuteczny. Mój ulubieniec w tej kategorii. Recenzja ze szczegółami TU
Balea, Cocos Ananas, żel pod prysznic. Fajny żel na lato o zapachu tropikalnym. Więcej tu moim zdaniem ananasa niż kokosa, ale generalnie dosyć przyjemny zapach.
Avon Senses, Hula Hula Hibiscus, żel pod prysznic. Z tego żelu byłam bardzo zadowolona. Ładnie, landrynkowo pachniał (w opisie hibiscus i passiflora), a w użytkowaniu również dobrze się sprawdzał. Co tu dużo gadać, lubię te żele.
Żel pod prysznic od Avon Hula Hula Hibiskus, który zamówiłam sobie jakiś czas temu, a teraz przyszedł jego czas. Żel ma piękny czerwony kolor, a nałożony pod wpływem wody na ciało zaczyna się lekko pienić. Ma przyjemny egzotyczny zapach, orzeźwiający, więc miło się go używa. Nie wysusza ciała, ładnie je odświeża i oczyszcza. Ogólnie całkiem niezły żel i to jeszcze za grosze, więc myślę że może do niego wrócę.
Zobacz post
Kiedyś żele pod prysznic stale u mnie gościły, aktualnie zdecydowanie wolę kosmetyki innych firm. Te trzy zamówiła sobie moja koleżanka. Mamy tu różowy Garden of Eden, którego sama kiedyś używałam i muszę przyznać że zapach jest naprawdę przyjemny. Czerwony Hula Hula Hibiskus to nowość w Avon. Ma przyjemny, kwiatowy zapach i kiedyś sama chętnie bym się na niego skusiła. Ostatni to męski żel pod prysznic Amazon Jungle, który w katalogach jest już od bardzo dawna. Żele dobrze się pienią i nie uczulają, jednak kompletnie nie nawilżają a zdecydowanie wolę produkty z takimi właściwościami.
Ostani produkt ze zdjęcia to Olejek do golenia, który wzięłam akurat dla siebie. Skończyły mi się wszelkie zapasy pianek i żeli do golenia, dlatego korzystając z okazji wzięłam ten produkt. Pamiętam że kiedyś używałam już podobnego i byłam z niego bardzo zadowolona. Mam nadzieję że z tym będzie podobnie.
Avon, Senses, Żel pod prysznic, Hula Hula Hibiscus.
Ten wariant zapachowy żeli z Avon to nowość, która od razu bardzo mi się spodobała. Żel pachnie naprawdę bardzo ładnie, świeżo, kwiatowo. Ja akurat mam buteleczkę o małej pojemności, ale jest również większa wersja tego żelu. Jak już wspominałam wielokrotnie, bardzo lubię te żele. Kupuję je zawsze w promocji. Bardzo dobrze się pienią, pięknie pachną i spełniają swoje zadanie, czyli po prostu myją. Więcej od żelu pod prysznic nie oczekuję. Żele z Avon mnie nie uczulają, nie podrażniają skóry.
Podobne produkty