Tołpa

TOŁPA
Musujący żel- peeling z kamforą

Uwielbiam produkty Tołpa, nie wiem nawet czy któryś z testowanych przeze mnie produktów mnie zawiódł. Eee, chyba nie... 😉

Ten kosmetyk można używać przy cerze wrażliwej, alergicznej, przy uporczywym i nawracającym trądziku. To połączenie dwóch specyfików: żelu do oczyszczania twarzy oraz peelingu, dzięki zawartym w nich malutkich drobinkach.

Zawarta w nim kamfora ma za zadanie otwierać pory, usuwać zanieczyszczenia i zaskórniki. Można go używać rano i wieczorem.

Opakowanie ma 195 ml. Posiada pompkę, co dla mnie jest najwygodniejszym dozownikiem przy kosmetykach do twarzy. W sumie to przy wszystkich kosmetykach. 😉
Należy go rozsmarować na skórze i masować do momentu uzyskania piany. Następnie zmywamy go wodą.
Żel- peeling przyjemnie masuje skórę, a przy okazji oczyszcza ją. Skóra jest odświeżona i ukojona. Wygląda promiennie, odblokowuje zatkane pory.

Jest to produkt, z którym polubią się osoby z problematyczną cerą. Już nie raz zdążyłam go zużyć.

Zobacz post

To jest pierwszy produkt tej firmy który testuję, nie wiem czemu zawsze ją omijałam. Żel-peeling do twarzy z kamforą zamknięty jest w poręcznej butelce z pompką co jest bardzo wygodne. Ma specyficzny zapach ale mi nie przeszkadza przy stosowaniu. Żel zamienia się w lekką pianę a drobinki dość grube dobrze peelingują. Ten żel bardzo dobrze oczyszcza skórę lecz potrafi przesuszyc skórę w miejscach gdzie jest ona cieńsza i delikatniejsza. Bezpośrednio po użyciu najlepiej nałożyć jakiś produkt nawilżający który złagodzi lekkie uczucie napięcia skóry. Mimo jego minusów na ten moment lubię ten produkt .

Zobacz post

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić mojego ulubieńca, którego używam do porannej pielęgnacji twarzy już jakiś czas. Jeśli masz cerę suchą, wrażliwą, skłonną do podrażnień ale jednocześnie zdarzają się Tobie niedoskonałości to ta chmurka jest dla Ciebie !
Tołpa, Dermo Face, Sebio Max Efekt, Musujący żel-peeling z kamforą do mycia twarzy oczarował mnie przede wszystkim wyglądem. Buteleczka kosmetyku choć plastikowa, sprawia wrażenie bardzo profesjonalnego, trochę aptecznego produktu.
Żel ma konsystencję dosyć stabilną, nie rozlewa się na dłoni. Dodatkowo posiada formułę delikatnego peelingu, który jest wyczuwalny podczas aplikacji na twarzy. Zapach znikomy, choć dość specyficzny, niektórym może przeszkadzać. Ja akurat lubię kiedy kosmetyk pachnie trochę "apteką" mam wrażenie, że lepiej wtedy na mnie działają Po aplikacji żelu i jego zmyciu skóra jest widocznie oczyszczona, promienna, bez uczucia ściągnięcia, ale co najważniejsze produkt nie podrażnia nawet bardzo suchej skóry. Naprawdę nie spodziewałam się, że moja często przesuszona skóra wymagająca naprawdę delikatnych kosmetyków po zastosowaniu peelingu będzie wyglądać tak zdrowo, świeżo i promiennie. Po kilkudniowym włączeniu kosmetyku do porannej pielęgnacji jakość cery znacznie się poprawiła, w moim przypadku widać poprawę gołym okiem. Żel bardzo dobrze sprawdza się jako produkt bazowy pod dalszą pielęgnacje.
Strefa T (czoło, nos, broda), która jest dla większości z Nas problemowa również znacznie się poprawiła, zaskórnik, których nie mam z byt wiele praktycznie zniknęły co sprawiło, że ten kosmetyk po raz kolejny mnie pozytywnie zaskoczył
Produkt raczej nie jest musujący, ale twarz pokrywa przyjemną pianką.
Jak dla mnie w 100 % godny wypróbowania i polecenia dalej, wnętrze skrywa same dobrocie między innymi: pył wulkaniczny, kompleks kwasu kaprylowego z glicyną i ekstraktem z cynamonowca, torf tołpa, który jest multiroślinnym antyoksydantem, a dodatkowo chroni i wzmacnia skórę wrażliwą.
A jakich Ty masz ulubieńców do pielęgnacji skóry wrażliwej?

Zobacz post