Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Balsam do ciała od Sanctuary SPA. Muszę się przyznać, że balsam ten zdążyłam zużyć już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj natknęłam się na jego zdjęcie i sobie o nim przypomniałam, dlatego jego opis nie będzie zbyt bogaty w szczegóły.
Jest to balsam do aplikacji na mokrą skórę - ja użyłam go zarówno w ten sposób, jak i jako balsam pod prysznic, czyli spłukując potem balsam z ciała i muszę przyznać, że nie zauważyłam żadnej różnicy pomiędzy tymi dwoma sposobami aplikacji.
Balsam nawilżał dosyć przyzwoicie - nie było to silne nawilżenie, raczej taki zwyklaczek pokroju innych balsamów pod prysznic, szału nie robi ale może być. Z tego co pamiętam, to miał delikatny i całkiem przyjemny zapach.
Z kolei jego wielkim minusem dla mnie była wydajność... Ja akurat miałam mini tubkę 50 ml, ale wystarczyło mi to chyba zaledwie na 3 użycia do ciała + resztkę zużyłam do samych rąk... Biorąc pod uwagę jego cenę, która wcale nie jest najniższa, to była to strata pieniędzy... A szkoda, bo gdyby nie ta wydajność (lub cena) to z chęcią sięgnęłabym po niego kolejny raz.
Balsam do ciała firmy Sanctuary SPA kupiłam jakiś czas temu w zestawie w TK. MAXX.
Na początku myślałam że to zwykły balsam jednak późnij doczytałam że to balsam do nakładania na mokro. Trzymam go pod prysznicem i nakładam zaraz po umyciu na mokrą skórę. Nie byłam do niego przekonana i myślałam że jak będę się wycierać to wszystko zostanie na ręczniku. Po pierwszym użyciu już go polubiłam, balsam się wchłania natychmiast. Skóra po nim jest mięciutka i delikatna. Balsam nie pozostawia lepkiej warstwy i nawilża skórę na długo.
Podobne produkty