Femi

Kosmetyki ekskluzywnej marki FEMI. Ich produkty to zdecydowanie wyższa półka cenowa ale idzie to w parze z jakością. Kosmetyki są naturalne i mają bardzo przyjemne składy więc warto się nimi zainteresować!

Serum lipidowe do twarzy
Konsystencja jest typowo oleista, w kierunku wodnistej i ma żółtawo złoty kolor. Do pokrycia całej cery wystarczy zaledwie kilka kropel. Początkowo nakładałam ponad pół objętości pipety i było to stanowczo za dużo - serum było bardzo wyczuwalne na twarzy oraz brudziło poduszkę podczas snu! Kiedy zmniejszyłam aplikowaną ilość produktu problem ten zniknął. Mimo wszystko wchłaniał się dosyć długo - mniej więcej około godziny, a nawet dwóch - i pozostawiał tłustą warstwę okluzyjną, która o dziwo (i na szczęście) nie była lepka. Zapach początkowo wydawał mi się zbyt intensywny, jednak po kilku dniach się przyzwyczaiłam. Jest bardzo przyjemny i mocno wyczuwalny - dzięki wielu olejkom eterycznym w składzie - jeszcze przez kilka godzin od aplikacji.

Co do wydajności - jest całkiem dobra ponieważ produkt dobrze się rozprowadza i nie jest potrzebna duża ilość podczas aplikacji. Na chwilę obecną - po prawie 1,5 mies. stosowania zużycie wynosi mniej więcej 1/5 objętości buteleczki, także myślę że na minimum pół roku produkt powinien bez problemu wystarczyć.

Pełną recenzję znajdziesz na blogu:
http://sakurakotoo.blogspot.com/2016/08/femi-serum-lipidowe-ceramidowe.html

Olejek ujędrniający do ciała
Konsystencja jest treściwa i odrobinę wodnista jak na olej. Wygodnie się rozprowadza i stosunkowo szybko wchłania. Pozostawia na skórze delikatnie wyczuwalną warstwę okluzyjną, która po kilku minutach przestaje być lepka i nie wyciera się w ubrania, ani ich nie brudzi. Zapach olejku jest bardzo przyjemny, intensywny i egzotyczny. Najbardziej wyczuwalny jest chyba olejek z kadzidłowca. Dosyć długo utrzymuje się na skórze - nawet do 5-8 godzin.

Olejek aplikowałam codziennie po kąpieli, na osuszoną skórę. Największy problem mam z rozstępami i właśnie w te miejsca gdzie występują go głównie nakładałam. Moje rozstępy są już w takim stadium, gdzie prawdopodobnie żaden produkt kosmetyczny nie pomoże, a jedynym rozwiązaniem jest laser. Z tego powodu nie miałam zbyt dużych nadziei na jakąkolwiek poprawę. Mimo wszystko po jakichś 2-3 tygodniach regularnego stosowaniu zauważyłam, że ich widoczność znacznie się zmniejszyła, mniej więcej o 30-40% z czego jestem niesamowicie zadowolona. Rozstępy nadal są widoczne, jednak stały się płytsze i już nie rzucają się tak bardzo w oczy. Podejrzewam, że skuteczność olejku byłaby dużo wyższa gdyby rozstępy były jeszcze czerwone, a nie białe i wtedy poradziłby sobie z nimi dużo lepiej - być może zlikwidowałby je nawet całkowicie. Warto wspomnieć, że przed aplikacją olejku wykonywałam również dokładny peeling, żeby mógł lepiej się wchłonąć. To na pewno też pomogło i w jakimś stopniu przyczyniło się do jego sukcesu.

Pełną recenzję znajdziesz na blogu:
http://sakurakotoo.blogspot.com/2016/07/femi-olejek-ujedrniajacy-do-ciaa-flori.html

Zobacz post

Olejek ujędrniający do ciała FLORI.
Konsystencja tego olejku oczywiście jest wodnista, oleista. Nie spływa z dłoni i dobrze się ją rozsmarowuje na ciele. Już jego niewielka ilość wystarcza, aby dobrze pokryć te partie ciała, które chcemy. Warto również wspomnieć, że szybko się wchłania, a stosowałam go od razu po kąpieli. Skóra nie jest ani bardzo tłusta, ani lepka. Do tego zapach!! Bomba zapachowa, pobudzający, piękny. Stosowanie i wmasowywanie tego olejku było dla mnie wielką przyjemnością i aż skusił mnie na zakup pełnowymiarowego opakowania.
Ale jeszcze przejdźmy do działania. Po wchłonięciu się olejku skóra jest miękka w dotyku, czuć że nawilżona, a po kilku zastosowaniach (na ile wystarczyła mi ta mała buteleczka) mam wrażenie, że nabrała zdrowszego wyglądu.
Co najważniejsze, produkt ten może zachwycić swoim bardzo dobrym i naturalnym składem.

Zobacz post