Olejek do demakijażu, który po wielu miesiącach zużyłam we wrześniu . Jest to hydrofilny olejek do demakijażu Femi, kosmetyki ekologiczne boutique. Znalazłam go już bardzo dawno temu z pudełku kosmetycznym chillbox. Olejek miał 200 ml i był bardzo wydajny. Miałam go chyba z pół roku. Nie miał jakiegoś szczególnego zapachu. Był wygodny w aplikacji za sprawą pompki. Dobrze domywał makijaż, ale czasami ciężko go było zmyć z twarzy. Był okej, ale nie porwał mnie niczym szczególnym. Nie wrócę do niego. Wolę inne pachnące przyjemnie kosmetyki . Był to produkt z naturalnym składem.
Zobacz post
Denko #34/2020
Denko z trzeciego tygodnia sierpnia.
1. Polka, Glitter maska peel-off Owies. Nie polubiłam się z tą maseczką, bardzo długo nie chciała zastygnąć i nie zauważyłam po niej żadnych efektów, nie kupię ponownie.
2. Life, płatki pod oczy Gold, hydrożelowe, kupione w Super-Pharm, fajne płatki w niskiej cenie, warto wypróbować. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/828268-life-gold-platki-pod-oczy-hydrozelowe-kolagen-kwas-hialuronowy-witaminy-ace/
3. Vis Plantis, żel micelarny do twarzy i oczu, delikatny, nie podrażnia, używałam go w drugim oczyszczaniu twarzy.
4. Sephora Collection chusteczki do demakijażu Ogórek. Całkiem dobrze się spisały przy oczyszczaniu skóry, używałam awaryjnie, nie jest to produkt, po który sięgam każdego dnia, warte polecenia https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/802584-sephora-chusteczki-do-demakijazu-ogorek/
5. A`pieu Volcanic Clay Mousse Pack, bardzo wydajny kosmetyk, super wygładza i rozjaśnia skórę, bardzo polecam https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/679944-apieu-maska-do-twarzy-w-formie-musu-volcanic-clay-mousse-pack/
6. Femi, Hydrofilny olejek do demakijażu, kocham ten kosmetyk i jest to już 3 albo czwarte opakowanie, wysoka cena, ale wart wypróbowania https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/649794-kosmetyki-demakijaz-femi/
Znalazły się tutaj moje dwa ulubione produkty: olejek do demakijażu Femi, i maseczka z pyłem wulkanicznym A`pieu
Femi, Hydrofilny olejek do demakijażu, jaki znalazłam w jednym z ChillBoxów. Bardzo mnie on ciekawił i przyznam szczerze, że jest rewelacyjny. Ma bardzo ładną szatę graficzną i wygodną w dozowaniu pompkę. Kosmetyk jest wydajny, wystarczą dwie pompki do zmycia makijażu z całej twarzy. Opakowanie zawiera 200 ml olejku i ślicznym, kobiecym zapachu. Ma delikatnie słomkowy kolor i rzadką konsystencję. Nadaje się do demakijażu każdego rodzaju cery, nie podrażnia oczu, ani nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia zamglenia. Usuwa każdy rodzaj makijażu, poradzi sobie nawet z trwałymi kosmetykami kolorowymi. W jego składzie znajdziemy olej arachidowy, roślinną witaminę E, oraz wzbogacony jest szlachetnym olejkiem eterycznym z geranium.
Olejek nakładamy na zwilżoną skórę twarzy ( w przypadku oczu na zwilżony wacik ) i wykonujemy masaż wykonując koliste ruchy. Następnie spłukujemy wszystko wodą. Olejek pozostawia przyjemną warstewkę ochronną, która nie jest tłusta, ale przyjemnie nawilżająca i działa ochronnie. Nie ma tu mowy o przesuszeniu, czy ściąganiu skóry. Jest to produkt niezwykle komfortowy i luksusowy. Cena jest wysoka, bo kosztuje 110 zł, ale zdecydowanie wart wypróbowania. Aplikację umila przyjemny zapach, poprawiający nastrój. Bardzo go polubiłam i moja mieszana skóra także.
Pozostałe posty z tym produktem
