Maybelline

Bronzer Maybelline City Bronzer w odcieniu nr 200 Medium Cool. Kupiłam go bo chciałam wypróbować jakiś nowy bronzer. Z racji mojej bladości staram się wybierać takie kosmetyki, które nie będę zbyt mocno akcentować na mojej skórze. Ten odcień jest idealny dla takich osób jak ja. Tym odcieniem nie da się zrobić krzywdy bo wygląda naturalnie. Nie robi plam ani smug i nie wpada w kolor pomarańczowy. Odcień jest bardzo stonowany i naturalny. Bardzo dobrze się nakłada i rozprowadza. Ma także świetną trwałość. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Zobacz post

Moje ostatnie zakupy internetowe kosmetyczne. Miał być Rossmann ale tam kupiłam tylko chemię i produkty uzupełniające, które mi się skoczyły np pastę do zębów. Resztę zakupów zrobiłam na cocolita, ezebra i jedno zamówienie na allegro.

A więc na cocolita zamówiłam:
Krem na noc z ceramidami Bielenda. Ten krem jest mega polecany więc musiałam go wypróbować. Skład ma dobry obecnie bo wcześniej miał jeden składnik, który obecnie jest wycofywany w kosmetykach. Co dziwne na kartoniku jest ten składnik ale na kremie na etykiecie już go nie ma. Teraz sama nie wiem czy jest on czy nie. Mam nadzieję, że nie zostałam oszukana. Obecnie jest na promocji i kosztuje około 50 złotych.
Balsam koloryzujący do ust Catrice Drunk'n Diamonds. Ostatnio hit na Tik-Toku balsam pięknie się mieni i zostawia brokat na ustach. Ja mam odcień nr 030.
Bronzer Maybelline City Bronzer nr 200. Szukałam ostatnio jakiegoś polecanego i ten miał fajne opinie. Tez jest na promocji kosztował około 22 złotych.
Gąbeczka Eveline wersja różowa. Miałam już wersję pomarańczową więc musiałam przetestować różową . Na dodatek była w dobrej cenie.
Serum z trehalozą Nacomi. Szukałam jakiegoś dobrego serum na zmarszczki i to było polecane zobaczymy jak się sprawdzi.
Eyeliner Eveline Variete. Oczywiście mój ulubieniec jak na razie jeśli chodzi o eyelinery. Dość trwały i można nim zrobić precyzyjna kreskę. Na minus tylko, że szybko wysycha i po jakimś czasie troszkę przecieka.

Na ezebra kupiłam:
Podkład Catrice True Skin. Wzięłam go z poleceń na TikTok, mam nadzieję, że nie będzie dla mnie za ciemny.
Szminka matowa Golden Rose My Matte Lip Ink nr 09. Zobaczyłam ten odcień w chmurce innej clouders i bardzo mi się spodobał . Zobaczymy jak będzie z trwałością.
Miętowa kredka do oczu Golden Rose Miss Beauty Colorpop. Jak zobaczyłam je na internecie a zwłaszcza ten odcień to nie mogłam się oprzeć.

Krem ochronny do twarzy SPF50 Lirene kupiłam na Allegro. Szukałam czegoś w dobrej cenie i z dobrym składem i wybór padł na ten krem. Mam zamiar go stosować rano solo i na to podkład zobaczymy jak się spisze.

Niebawem chmurki z testów .

Zobacz post

Maybelline City Bronzer w numerku 200 Medium Cool kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami. Szukałam bronzera niezbyt intensywnego takiego dla bladziochów do których należę. Faktycznie krzywdy nie da się nim sobie zrobić. Można go więcej dodać dla mocniejszego konturu lub jedynie lekko przyciemnić twarz. Wpada trochę w ciepłe tony, ale mi to nie przeszkadza. Ma śliczne opakowanie i przezroczystą część przez którą widać kolor bronzera. Często jest na promocjach ja kupiłam za niecałe 29 złotych w HEBE.

Zobacz post

A tutaj jak zwykle najbardziej obszerna część, mojego zamówienia czyli kolorówka.
Jak widać, największą jej część stanowią podkłady. Aktualnie mój ulubieniec to Golden Rose 2w1 kryjący podkład z korektorem. Świetnie kryje, idealnie dopasowuje się do mojej twarzy i wytrzymuje na niej naprawdę długo. Są tu też podkłady od firmy Revlon, Rimmel, Max Factor oraz L'oreal. Są tu też bazy pod makijaż, lakiery do paznokci, róż do policzków czy puder brązujący, jednak nie są to kosmetyki dla mnie, dlatego niewiele mogę na ich temat powiedzieć. Nowością dla mnie jest korektor w płynie od Catrice. Znów nie było mojego sprawdzonego korektora, dlatego sięgłam po taki, którego jeszcze nie używałam. Mam nadzieję że będę z niego zadowolona.

Zobacz post