Oriflame- optimals hydra, płyn micelarny
Zamknięty był w buteleczce o pojemności 200ml. Dzięki dozownikowi (dziurka w plastikowej wstawce przy wylocie butelki) nie wylewało się zbyt wiele produktu na raz. Dobrze, bo można było ostrożnie dozować jego ilość nakładając go na wacik.
Miał bardzo delikatny zapach. U mnie sprawdził się całkiem fajnie na twarzy, bo lekko chodził skórę, przy czym zmywał makijaż. Nie wysuszał skóry. Ale... Niestety już przy oczach pojawiał się problem, gdyż zaczęły mnie szczypać, kiedy go stosowałam. Można go było stosować do każdego rodzaju skóry. Miał delikatny zapach.
Kupiłam go w zestawie, więc wtedy wydając jakieś 40 zł na 3 czy 4 kosmetyki było ok. Teraz gdy widzę, że pojedynczo kosztuje około 30 zł wiem, że sama bym po niego nie sięgnęła.
Płyn jest delikatny, nie podrażnia skóry i - co dla mnie ogromne ważne - jest łagodny dla oczu. Śmiało więc można nim wykonywać pełen demakijaż. Z kosmetykami kolorowymi radzi sobie dobrze, bez problemu zmywam nim dzienne makijaże i te mocniejsze, typowo instagramowe. Opakowanie to plastikowa, przezroczysta buteleczka, z aplikatorem zasłoniętym zakrętką. Dzięki temu, że butelka jest wykonana z półtransparentnego plastiku, można monitorować stan zużycia płynu. Płyn nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy.
https://blondekitsune.blogspot.com/2020/03/moje-prawie-pierwsze-spotkanie-z-marka.html
Podobne produkty
