21 na 21 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

DZIAŁANIE
• systematyczne stosowanie zmniejsza ryzyko występowania infekcji i korzystnie wpływa na błony śluzowe
• koi i regeneruje uszkodzony naskórek
• łagodnie działa na skórę oraz śluzówkę, nie powodując podrażnień
• neutralizuje nieprzyjemny zapach
• zapewnia uczucie świeżości i komfortu przez cały dzień
• posiada pH przyjazne dla skóry
SUBSTANCJE PIE ...

DZIAŁANIE
• systematyczne stosowanie zmniejsza ryzyko występowania infekcji i korzystnie wpływa na błony śluzowe
• koi i regeneruje uszkodzony naskórek
• łagodnie działa na skórę ora ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 13.06.2018 przez wenkka

Denko

Denko wrzesień 2018 cz. 1
Ależ ten czas szybko leci! Już koniec września, to aż nieprawdopodobne.

Oto, co udało mi się zużyć:

Tradycyjny syberyjski szampon nr 2 brzozowy propolis - regenerujący. Zapach jest ziołowy, dość przyjemny. Szampon nie jest wybitnie gęsty, ale jest bardzo wydajny. Opakowanie to aż 550 ml, więc starcza na długo. Włosy były miłe w dotyku i nie puszyły się. Nie obciążał ich. Dla mnie na tak. Cena adekwatna do jakości. Tutaj opisywałam również odżywkę z tej serii: https://dresscloud.pl/u/647027-kosmetyki-denko-balea/.

Biały Jeleń, żel do higieny intymnej, aloes. Bardzo lubię ten żel do higieny intymnej. Duży plus za pompkę. Nie podrażnia i nie uczula.

Isana, oli care, odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Kupiłam ją podczas promocji w Rossmannie. Cena regularna to poniżej 10 zł za 200 ml pojemności. Odżywka była bardzo gęsta. Starczyła mi na około miesiąc. Pachnie dość mocno, ale zapach jest okej. Mimo tego, że to odzywka z olejami, to nie obciążała włosów. Były bardzo przyjemne w dotyku, łatwo się je rozczesywało. Dla mnie na plus.

Oczyszczający peeling do ciała z tradycyjnym azjatyckim olejkiem kokosa i róży, Treets traditions relaxing chakra's. Chyba najlepszy peeling jaki mialam! Wielki plus za szpatułkę, która była dołączona do środka, dzięki czemu nie trzeba grzebać w pudełku palcami. Bardzo dobrze ścierał naskórek. Skóra była gładka i przyjemna! Dla mnie na duży plus! Bardzo wydajny! Pisałam o nim też tutaj: https://dresscloud.pl/u/620618-kosmetyki-peelingi/

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, szampon do włosów suchych i zniszczonych. Za szampon i odzywkę na promocji dałam 24 zł, więc to całkiem niezła cena. Szampon pachniał neutralnie. Dobrze się pienił. Szampon dobrze mył włosy, oczyszczał je. Produkt dość wydajny.

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, odżywka do włosów do włosów suchych i zniszczonych. Sprawdziła się również dobrze, jak szampon. Była gęsta i pachniała neutralnie. Okazała się dość wydajna. Włosy były miłe w dotyku, dobrze się je rozczesywało.

/ Ziaja, krem do rąk, kokosowa terapia skóry i zmysłów. Hm... zapach faktycznie kokosowy, co dla mnie na plus. Wystarczyła mała porcja kremu, żeby nakremować całe słonie. Coś mi jednak w tym kremie nie pasuje. Wchłania się szybko, ale równie szybko efekt się ulatnia.

biolove, krem do rak, brownie z pomarańczą. Zapach jest naprawdę świetny! Słodki, ciasteczkowy z nutą pomarańczy. Konsystencja jest w porządku, ani za gęsta ani za wodnista. Dobrze się aplikuje i szybko wchłania. Dłonie są nawilżone i przyjemne w dotyku, gładkie.

/ Yves Rocher, nawilżający krem do rąk z wyciągiem z arniku. Zapach jest niby delikatny, ale mnie w ogóle nie podszedł. Jest gęsty, ale aplikacja nie sprawia problemów. Wchłania się dobrze, aczkolwiek efekty mnie nie zachwycają.







Zobacz post

-

Denko kwiecień 2018 cz. 1

Kwietniowe denko jest o dziwo całkiem pokaźne, dominuje w nim jednak pielęgnacja. Oto, co zużyłam w tym miesiącu:

ISANA, żel do mycia ciała z serii no problama - zapach jest obłędny-waniliowy. Żel bardzo dobrze się pieni, nie uczula. Szata graficzna robi swoje. Aż chce sie siegać po te produkty w sklepie.

Biały Jeleń, hiperalergiczny żel do higieny intymnej, aloes . Bardzo go lubię i używam już od jakiegoś czasu. Preferuje kosmetyki pielęgnacyjne z pompką, bo są łatwe w użyciu pod prysznicem. Pompka nie zacinała sie, wszystko dobrze działało do samego końca. Żel się sprawdza, nie uczula.

Balea, żel do mycia ciała, pomarańcza i cynamon, 50 ml. Miniaturka z adwentowego kalendarza Balei. Małe produkty świetnie sprawdzają sie na wyjazdach i tak też wykorzystałam ten żel. Dobrze się pieni, cudownie pachnie i nie podrażnia. Pisałam o nim tutaj: https://dresscloud.pl/p/586023/u03.1217.wenkka.5a410cda1ae53.jpg?v=1514212570

Gliss Kur, odżywka do włosów, 20 ml. Kolejny mini produkt, idealny na krótkie wyjazdy. Odżywka starczyła mi na dwa albo trzy razy. Duży plus za możliwość jej zakręcenia po użyciu. Sprawowała sie całkiem nieźle. Nie obciązyła włosów.

Wibo, tusz do rzęs, grwoing lashes. Mimo początkowej niechęci, bardzo się polubiliśmy! Jestem na tak. Więcej o nim: https://dresscloud.pl/p/517216/u03.0517.wenkka.590f28b248357.jpg?v=1494165682

Garnier, płyn micelarny z olejkiem, 400 ml. Płyn naprawdę dobrze radzi sobie z makijażem, nawet tym wodoodpornym. Nie szczypie w oczy, nie podrażnia zwłaszcza wrażliwych miejsc. Pozostaje na skórze tłuste uczucie, ale znika po przemyciu żelem do mycia twarzy.

'/ Herbal Care, odżywka do włosów wypadających, czarna rzepa. Hmm mam mieszane uczucia. Z jednej strony odżywka nie zrobiła mi nic złego, ale z drugiej nie zauważyłam też jakiegoś super działania. Czyli może być, ale bez szału.

Zobacz post
1 2