Witajcie Cloudes! ❤️🌸
Ostatnie tygodnie nie należą do wesołych i łatwych… Sytuacja, która dzieje się na Ukrainie mega przytłacza, ale nie ma co sobie nabijać 24h/7 głowy. Trzeba być dobrej myśli, nie nakręcać się i nie panikować. Chcąc się trochę oderwać od wiadomości i tego całego chaosu wchodzę właśnie na tego typu profile by choć na chwilę się czymś zająć i funkcjonować normalnie. Stąd moja tutejsza chmurka.
Jakiś czas temu otrzymałam lekko spóźniony styczniowy box z kosmetykami od Be Glossy. 🥰Jeśli ktoś nie wie o co chodzi (sama dotychczas nie wiedziałam, myślałam że to boxy-prezenty dla influencerek, a jak się okazuje takie pudełeczka lub ich bogatszą wersję może posiadać każda! 💪🏻Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat to odsyłam na stronkę: https://www.beglossy.pl/
Tutaj po wypełnieniu ankiety otrzymasz kosmetyki-niespodzianki, dzięki subskrypcji co miesiąc inne. ❤️ No czyż nie fajna opcja?
Co znalazłam w środku w styczniowej edycji?
- żel do dezynfekcji rąk (Ogranique)
- zielone mydło dermatologiczne (Dermaglin)
- bąbelkująca maseczka oczyszczająca do twarzy (Marion lemon & lime cake)
- odżywka do włosów (Gliss total repair)
- aktywny kompres w masce (Redblocker)
- mineralny hydrożel (Soraya aquashot)
- kremowy toner do koloryzacji włosów (Venita trendy cream)
- pędzel do makijażu (Pierre Rene)
Dopiero od tego roku zaczęłam z nim przygodę i już na starcie jestem mega zaskoczona zawartością pudełeczka. Produkty są pełnowartościowe, nie żadne próbki na „raz”, za co mega mega plus! Sama zawartość zazwyczaj przewyższa koszt pudełeczka. Wg mnie jest to super opcja jeśli lubisz testować nowe kosmetyki, a czasem jest Ci po prostu szkoda pieniążków na ich zakup. Jeśli jednak któryś produkt Ci nie przypasował to zawsze możesz go podarować komuś w prezencie. ☺️ Co myślicie o Beglossy i całej zawartości pudełeczka? Kto również subskrybuje? A może po tym poście skusicie się przetestować na własnej skórze jak to działa? Ja jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona! Trzymajcie się się ciepło, zdrowo i w spokoju! 🙏🏻😘
Paczuszka urodzinowa od @Rymsia. ❤️
W paczuszce znalazłam kilka znanych mi produktów, jak i sporo nowości. Miałam już okazję testować miniaturkę zimowej odżywki Balea, która dobrze mi się sprawdziła. Znam też ten żel z Isany, ale u mnie żeli nigdy nie jest za dużo, a zapach tego jest naprawdę ciekawy. Nie jest taki dusząco kwiatowy, tylko bardziej świeży, lekko słodki. Testowałam kiedyś też tę pastylkę do kąpieli i mówiąc szczerze nie zachwyciła mnie, ale chętnie sprawdzę ją jeszcze raz, szczególnie że teraz często wybieram kąpiele w wannie.
Z nowości mam tutaj mydło z zieloną glinką marki Dermaglin oraz kremik do twarzy i ciała o cudownym, słodko-owocowym zapachu. Jest też sporo maseczek, których jeszcze nie miałam okazji testować - zarówno maseczki do twarzy, jak i do stóp. Ostatni produkt to takie kapsułki do twarzy - jeszcze nigdy nie miałam takiego produktu więc jestem go bardzo ciekawa.
Jeszcze raz dziękuje za piękną paczuszkę! ❤️❤️❤️
To mydło jest dla mnie wielkim odkryciem, było w którymś BeGlossy. Myje nim twarz i od jakiegoś czasu widać różnice i jestem miło zaskoczona. Mydło jak dla mnie ma lekko nieprzyjemny zapach ale to kwestia sporna. Dorze oczyszcza i nie uczula, jestem z niego zadowolona. Kupiłam jeszcze kilka w zapasie bo mojej już się kończy.
Zobacz post
Mydło zielone od Dermaglin. Mydło ma zbitą konsystencję i po pomoczeniu normalnie się rozpuszcza - jak mydło. Jest ono dosyć wydajne i wydaje mi się, że dobrze myje. Nie wysusza skóry, nie podrażnia jej i nie pojawiły mi się żadne nowe pryszcze itd. Mydło dobrze się też spłukuje i o dziwo nie zauważyłam osadu pod prysznicem. Niestety nie przepadam za jego zapachem i to przez niego nie skusiłabym się na zakup tego produktu. Reszta jest jak najbardziej na plus.
Zobacz post
Oba mydła znalazłam w pudełkach subskrypcyjnych BeGlossy. Jestem fanką naturalnego czarnego mydła, mam to szczęście, że ktoś mi zawsze przywoził to oryginalne z Maroka. Nie odnalazłam jeszcze idealnego zamiennika na naszym rodzimym rynku ale szukam aktywnie. To mydło na przykład jest bardzo dobre, dogłębnie oczyszcza skórę ciała, ma doskonały skład niestety jest trochę drogie. Co do mydła borowinowego to jestem w nim wprost zauroczona, ma przepiękny zapach, koi nerwy.
Zobacz post
Dzisiaj przyszła moja paczka od BeGlossy Sweet Dreams i jestem nią zachwycona opakowanie jest bardzo ładne i zawiera motyw łapacza snów. W pudełku znalazłam 6 produktów z czego najmniej mnie interesuje ten puder do stylizacji resztę uważam za udaną. W moim pudełku znalazłam następujące kosmetyki:
Maybelline New York Maskara do rzęs która wydaje się całkiem interesująca ma ładnie wyprofilowaną szczoteczkę a opakowanie też rzyciąga wzrok no i cieszy mnie fakt że maskara zawiera olejek jojoba który świetnie odżywia włoski.
GOT2B Stylizujący puder dodający włosom objętości wydaje się ciekawy jednak jeszcze nie używałam tego typu kosmetyków ale chętnie sprawdzę w szczególności że szykuje mi się impreza to mogę pokombinować z fryzurą. Puder ma na zadaniu włosom objętości bez konieczności tapirowania.
Efektima Naturalny peeling kawowy z którego ogromnie się cieszę bo właśnie planowałam zakup a już nie muszę w szczególności że naturalne kosmetyki to ja lubię. Ten peeling ma wyszczuplać, wygładzać i wspomagać walkę z celulitem, bardzo dużo słyszałam o działaniu peelingów kawowych więc wiążę z nim ogromne nadzieje .
Dermaglin Naturalne mydło Dermatologiczne jest to czarne mydło które zawiera węgiel aktywny, zieloną glinkę i ekstrakt z lnu co zapewnia skórze dogłębny detoks. Mydło działa antybakteryjnie i złuszczająco.
Nivea Miniatura Dezodorantu zapach nawet przyjemny ale ja nie lubię tego typu produktów jednak na jakieś wyjazdy pewnie będę ze sobą go zabierać.
L`biotica Maska węglowa na tkaninie jest to oczyszczająca i detoksująca maska nasączona składnikami: węgla aktywnego, kolagenu, kwasu hialuronowego i ekstraktu z pereł.
Lutowa edycja BeGlossy. Szczerze to spodziewałam się czegoś ŁAŁ po tym jak ją przedstawiali. A tu rozczarowanie. Mogli chociaż dać więcej z kolorówki, ale dobrze ze nie ma znowu żelu pod prysznic.
W pudełku znalazłam:
Maybelline, tusz do rzęs The Falsies Lash Lift, jeszcze go nie miałam, wiec mam co do niego duże nadzieje.
GOT2B, stylizujący puder dodający włosom objętość. Nie używam takich rzeczy wiec to jest dla mnie zbędny produkt.
Efektima, naturalny peeling kawowy. Szczerze to wolałabym dostać ten błyszczyk.
Dermaglin, naturalne mydło dermatologiczne. Zostawię to bez komentarza.
Nivea, Antyperspirant Deo Beauty Elixir Mild, szkoda ze tylko miniaturka.
L’biotica, maska węglowa na tkaninie. Chyba to jedyny produkt z którego jestem w jakimś stopniu zadowolona.
Podnieśli cenę pudełka na 59 zł a jego zawartość wgl nie jest satysfakcjonująca. Zastanawiam się nad rezygnacją, szału nie ma. W porównaniu go grudniowego to jest niebo a ziemia.
Znacie jakieś inne pudełka kosmetyczne? Z chęcią zmienię na coś innego.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
