Dermaglin

Moja pierwsza chmurka oraz moje pierwsze pudełko z "Naturalne z pudełka". Podoba mi się ten debiut! Wewnątrz znalazłam całą masę kosmetyków ze świetnym składem, w tym aż 4 pełnowymiarowe. A więc po kolei, co kryło pudełko:

🌱 Eliksir rewitalizujący: MANGO ENERGY od firmy Bioup
🌱 Olejek do demakijażu: Make me Saute Light od firmy Såpe wraz z zestawem (szpatułka + ściereczki)
🌱 Krem na noc: Intense Night Cream od firmy La Fare 1789
🌱 Nawilżający żel pod prysznic do skóry odwodnionej od firmy Gift of Nature
🌱 Pielęgnacyjny olejek do ciała 3w1 od firmy Kasia Mandarynka
🌱 Musujący proszek do kąpieli: Świeżość od firmy Såpe
🌱 Maseczka #SlowAge #ZatrzymajCzas od firmy Dermaglin
🌱 Bio Maseczka dla mężczyzn: Oczyszczająco-Odżywcza od firmy Dermaglin
🌱 [Próbka] Krem do twarzy: Tea Time od firmy Såpe

Na tę chwilę do mojego rytuału włączyłam Eliksir Mango oraz olejek do demakijażu i wygląda na to, że moja skóra je pokochała. Krem na noc wypróbowałam dopiero raz, więc nie potrafię jeszcze go ocenić. Daje im miesiąc i obiecuję, że jeśli trafił mi się tu kosmetyczny hit, to nie omieszkam Wam o tym napisać
Sierpniowa edycja zachęciła mnie do tego stopnia, że bez zawahania zamówiłam wrześniową.

A, i jeszcze coś! Eliksir od Bioup naprawdę pachnie jak własnoręcznie zrobiony sorbet z mango

Zobacz post

Maseczka od dermaglin, która ma uelastycznić, ujędrnić i zredukować zmarszczki. Maseczka ma zielony kolor i neutralny zapach - ani nie jest przyjemny ani nie śmierdzi. Przed użyciem mogłam ją bardziej po ugniatać w opakowaniu, bo trochę się rozwarstwiła. Łatwo się ją nakłada i jest jej bardo dużo przez co obficie możemy nałożyć ją na twarz. Maska nie zastyga tak szybko przez to, że nakładałam jej dużo. Kiedy już jednak zaschnęła to strasznie mnie swędziała skóra i od razu poszłam ją zmyć. Miałam ją na twarzy 20 minut tak jak zalecał producent. Dosyć łatwo się ją zmywało, ale musiała być zmoczona żeby bez problemu schodziła. Po zmyciu twarz była przyjemna w dotyku ale potrzebowałam nawilżenia. Oczywiście redukcji zmarszczek nie widziałam.

Zobacz post

Dermaglin - Maseczka #slow age #zatrzymaj czas. Kupiłam ją jakiś czas temu w Rossmannie, przyznam że bardzo polubiłam te maseczki. Jak pewnie większość z Was gdy widzę ładne opakowanie to w ogóle się nie zastanawiam tylko biorę, tak też było w przypadku tej maseczki. Maseczka w składzie zawiera zieloną glinkę kambryjską a w opakowaniu maseczki jest tak dużo że wystarczyłaby na 2 aplikacje. Ja postanowiłam  nałożyć ją na raz. Aplikacja maseczki jest przyjemna, nie ma problemu z jej nałożeniem. Trzymałam ją 20 minut a już po kilku minutach zauważyłam że zaczyna schnąć. Ze zmywaniem trochę mi zeszło ale była warta efektu. Twarz po maseczce była bardzo wygładzona i ujedrniona i oczywiście twarz była bardzo gładziutka. Jestem z niej bardzo zadowolona i na pewno po nią jeszcze sięgnę.

Zobacz post

Kolejne cudo które dostałam od mojej @lubietox3, to ta cudowna maseczka marki dermaglin.
Nigdy jej wcześniej nie widziałam, a opakowanie jest mega urocze i z przyjemnością jej ostatnio użyłam.
Zawiera ona zieloną glinkę kambryjską i jest jej w opakowaniu tak dużo, że spokojnie wystarczyło na nałożeniu grubej warstwy na twarz.
Trochę ciężko mi się ją potem zmywało, ale ja zawsze mam problem ze zmywaniem glinek.
Powiem wam, że moja skóra była idealnie ujędrniona, wygładzona i niesamowicie przyjemna w dotyku! Nawet gdy na drugi dzień użyłam jajeczkowego peelingu marki holika holika, to nie było dużo farfocli, bo skóra była po prostu gładka po tej maseczce.
Z chęcią sięgnę po nią ponownie, bo jest genialna!

Zobacz post