Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 23.02.2020 przez oironio

Balsamy do ciała

Pierwszy z balsamów BLUEBERRY KISS ME pochodzi z zestawu prezentowego, który dostałam kiedyś od swojej teściowej. Szczerze, to nigdy wcześniej ani później nie spotkałam się z tymi kosmetykami, nawet wujek google nie może ich znaleźć. Balsam miał niebieski kolor i całkiem fajną, lekką konsystencję, przez co łatwo się wchłaniał. Jednak co w nim było najlepsze to zapach! Piękny jagodowy zapach, który nadal powala mnie na kolana, kiedy tylko odkręcam buteleczkę. Chętnie odnalazłabym ten zestaw kosmetyków tylko dla tego zapachu. Oczywiście z pewnością nie możemy mówić tutaj o żadnych naturalnych aromatach, ale i tak mi się podoba. Balsam ładnie spływał po ściankach, więc nawet mimo dość niepraktycznego opakowania udało mi się zużyć prawie całość. Mimo intensywnego koloru i zapachu nie podrażnił mnie on, co jest niewątpliwym plusem. Generalnie będę go dobrze wspominać.

Drugi z nawilżaczy ciała to Lotion Yves Rocher z ekstraktem z pszenicy. Jest to kolejny produkt z mojego zeszłorocznego kalendarza adwentowego. Lotion ma ciekawy, lekko słodkawy zapach. Jeśli chodzi o konsystencję, to powiedziałabym, że jest on bardziej lejący niż zbity. Podczas stosowania nie zauważyłam podrażnień, a skóra wydawała mi się dobrze nawilżona. Myślę, że mogłabym skusić się na pełnowymiarowy produkt.

Trzeci z balsamów to AVON NATURALS o zapachu różowego grejpfruta i mięty. Lubicie różowe grejpfruty? Ja uwielbiam, zwłaszcza ten gorzki sok Musiałam wypróbować ten zapach i jest na prawdę świetny - pachnie właśnie takim sokiem. W konsystencji jest on bardzo lekki i wodnity - ja chętnie używałam go do opalania, gdy chciałam szybko przyciemnić swoją skórę. Słoneczko bardzo dobrze opalało posmarowaną nim skórę. Jeśli chodzi o samo nawilżenie - na skórę bez problemów z przesuszeniem działa okej, jednak z racji, że jest on bardzo wodnity, z mocnym przesuszeniem nie radził sobie najlepiej. Moja skóra potrzebuje na takie problemy czegoś gęściejszego. W sumie nie wiem czy sięgnę po niego ponownie - mimo, że zapach miał super.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem