9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Posiada niezwykle lekką i jednocześnie mocno kryjącą formułę. Perfekcyjnie maskuje przebarwienia, cienie po oczami, a także niedoskonałości, zaczerwienienia czy blizny. Precyzyjny aplikator ułatwia rozprowadzanie produktu. Mocne krycie pozwala na zamaskowanie wszystkich zmian skórnych, przebarwień, rozszerzonych naczynek, a także cieni pod oczami. Nie uwydatnia zmarszczek, ani porów skóry. Charakt ...

Posiada niezwykle lekką i jednocześnie mocno kryjącą formułę. Perfekcyjnie maskuje przebarwienia, cienie po oczami, a także niedoskonałości, zaczerwienienia czy blizny. Precyzyjny aplikator ułatwia ro ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 13.06.2018 przez sufcia72

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

Korektor do twarzy, który całkiem nieźle się u mnie sprawdził. Korektor jest jaśniutki, także muszę go deliktatnie maskować podkładem. Dobrze jednak kryje wszelkiego rodzaju niedoskonałości, nie wysuszając przy tym skóry. Korektor się nie ciasteczkuje i dobrze współpracuje z pudrem i podkładem. Jest dość gęsty, przez co wystarczy nałożyć go niewiele, by zobaczyć widoczny efekt. Przez swoją konsystencję jest też bardzo ciężki, co nie jest potrzebne w delikatnym, codziennym makijażu. Jest bardzo trwały, utrzymuje się na skórze przez cały dzień i nie ciemnieje. Aplikator w korektorze jest także wygodny w użyciu, choć bez dodatkowego rozprowadzenia kosmetyku osobną gąbeczką się nie obędzie. Myślę, że następnym razem kupię po prostu nieco ciemniejszy odcień i będzie idealny.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

Wszystko byłoby fajnie gdybym wybrała odpowiedni kolor, a ten jednak jest dla mnie chyba trochę ciut za jasny. Jednak kiedy przykrywa się go podkładem, nie jest to już to tak bardzo widoczne, ale jednak wolałabym ciemniejszy odcień. Ogólnie podkład jest bardzo lekki, nie zapycha i nie zmywa się po czasie. Bardzo fajnie kryjie choć nie jest to mocne krycie. Używam go tylko na plamki po niedoskonałościach.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

Korektor w płynie do twarzy Revolution Makeup Conceal & Define, odcień C1. Jest to korektor z fajnym dużym aplikatorem w opakowaniu o pojemności 4 g /3,4 ml. Kupiłam go w hebe i niestety był on otwarty. Dla mnie w opakowaniu pozostało go niewiele, był niemal pusty. Jego odcień jest całkiem ładny, naturalny i jasny. Ma dobre krycie przy niewielkiej ilości. Podoba mi się jego opakowanie i zapowiada się dobrze. Musze go sobie jeszcze kupić tylko musze uważać by nie kupić zużytego.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

Korektor od MUR. Zastanawiałam się między C0.5, a C1. Jednak mój wybór padł na C1, bo bałam się, że C0.5 będzie zbyt jasny. C1 był strzałem w dziesiątkę. Jest minimalnie za jasny, ale dzięki temu właśnie strefa pod oczami jest ładnie rozświetlona. C1 wpada w różowe/beżowe tony. Zaliczyłabym ten korektor do średniego krycia. Dobrze sobie radzi z cieniami pod oczami oraz z rozjaśnianiem zaróżowień. Nie wpada w zmarszczki oraz się nie waży. Ładnie wtapia się w skórę. Trochę schodzi w ciągu dnia, ale nie przesadnie. Jestem z niego zadowolona i aż szkoda, że zaraz mi się skończy.

Zobacz post

Denko kosmetyczne

Mini denko.
✅ Korektor Makeup Revolution Conceal and Define - był w porządku, dosyć ładnie krył
✅ Korektor Catrice - od wielu lat w mojej kosmetyczce, nie zliczę ile opakowań produktu już zużylam. Obecnie zdradziłam go z jego płynnym bratem, który sprawdza mi się jeszcze lepiej.
✅Tołpa Nawilżający szampon Gardenia Tahitańska - używałam jako rypacz, fajnie oczyszczał, pozostawiał na skórze uczucie świeżości.
✅Kallos Color maska do włosów. Moja standardowa maska emolientowa. Jak na razie nie zauważyłam u siebie ewentualnych efektów ubocznych stosowania, regularnie robię zapasy.
✅ Avon Far Away Rebel - bardzo ładny zapach, wegług mojego nosa wariacja na temat Black Opium - musiałam wypróbować - intensywna porzeczka kształtuje i dominuje cały zapach. Przyjemny zapach do noszenia na codzień jeśli gustuje się w dosyć silnych woniach
✅ Tesori d' Oriente White Musk - mój klasyk, mydełko zamknięte w butelce. Bardzo czysty zapach, w którego zapach uzupełniam regularnie. Na pewno na jego temat pojawi się osobna chmurka (trzy następne flaszki już czekają w moich zasobach)

Zobacz post


H

Kolejna część moich kosmetycznych zbiorów to korektory, których nie myślałam, że mam aż tyle.
Pierwszą rzeczą z tej kolekcji jest paleta korektorów marki Golden Rose w odcieniu 02. Jest to paleta bardzo masełkowych, ale przy tym też ciężkich korektorów. Nadadzą się na niedoskonałości oraz do konturowania na mokro.
Kolejny korektor to słynny kamuflaż z Catrice w słoiczku. Posiadam go w odcieniu 010 Ivory i jest dla mnie idealny. Ładnie przykrywa niedoskonałości, nie waży się, nie ściera i ma przyjemną lekką, nie zastygającą formułę.
Następnie pojawiły się dwa korektory marki Lovely, Liquid Camouflage w odcieniach 01 Soft oraz 02 Sand. Są to bardzo fajne korektory ze średnim kryciem, które łatwo można zbudować. Nie rolują się, nie obciążają okolicy pod oczami i nie wysuszają. Moim zdaniem są to najlepsze drogeryjne korektory.
Kolejny korektor to jest mój mały bubel, a mowa o korektorze marki L'Oreal z serii True Match w odcieniu 1N. Bardzo fajnie rozświetla, jego krycie jest raczej niskie. Ma ładny neutralny kolor, a jego wadą, która czyni go bublem jest mocno alkoholowy skład i zapach. Strasznie wysusza i obciąża okolice pod oczami.
Następny korektor to rozświetlający korektor marki NIUQI. Ładnie rozświetla i wtapia się w skórę, ale lubi ściągać podkład bądź inny płynny kosmetyk spod siebie.
Kolejny korektor to jedyny w moich zbiorach kolorowy korektor i pochodzi on z Delii. Ma on zielony kolor i jego zadaniem jest maskowanie niedoskonałości. Sprawdza się dobrze, ładnie wyrównuje koloryt i nie waży się na skórze.
Następny korektor to również bubel, z którym walczę żeby go wykończyć. Jest to korektor marki W7 z serii Catwalk w odcieniu Fair. Nie kryje kompletnie nic, przez jego kolor nie nadaje się pod oczy, bo odcień Fair jest dość ciemny. Jedynie sprawdzi mi się jako baza pod cienie.
Kolejny korektor pochodzi z limitowanej edycji marki Bell i nazywa się Magic Wand. Mam go w odcieniu 001 Ivory i według mnie jest to bardzo dobry korektor. Ma ładny, neutralny kolor i średnie krycie. Nie obciąża okolicy pod oczami, nie roluje się i nie wazy.
Przedostatni korektor jaki posiadam to korektor marki Maybelline z serii Affinitone, w odcieniu 01. Jest to ładny, beżowy korektor z dobrym kryciem. Mi obciąża okolice pod okiem i raczej stosuje go punktowo.
Ostatni korektor to marka Makeup Revolution. Odcień C1 jest ładny i beżowy. Jego krycie jest średnie. Jest to najnowszy korektor z mojej kolekcji i jeszcze nie zdążyłam go dobrze przetestować.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

✨Makeup Revolution, Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1✨

Zakupiłam go ze względu na dobre opinie, które widniały w internecie. Stary korektor się kończył to postanowiłam zakupić nowy i przy okazji przetestować. Bardzo podoba mi się opakowanie, bo jest małe, poręczne. Sam motyw różowego złota w elementach mnie bardzo zachęcił. Kosmetyk ma bardzo duży aplikator, co nie za bardzo mnie uszczęśliwia. Wolę raczej mniejsze, precyzyjne. Zapach mogę pozostawić bez komentarza, strasznie chemiczny. Jednakże trzeba go pochwalić za moc krycia, bo potrafi zdziałać cuda. Jest trwały i czasem przesusza skórę, dlatego staram się go używać tylko na ważniejsze wyjścia. Mój odcień to C1, czyli taki dość jasny. Zachęcam do przetestowania!

Zobacz post

mur paleta cieni rozświetlacz

Moje skromne zamówienia z Horex. Skorzystałam z promocji i wreszcie zamówiłam paletę, która chodziła za mną już od prawie roku. Te galaktyczne cienie od razu mnie kupiły. Rozświetlacz Unicorn mam w wersji serduszka, więc przyszedł czas na płynną wersję. Korektor chciałam już wypróbować jakiś czas temu ale cena mnie nie zachęcała, jednak ma dobre krycie i idealnie dobrany kolor, więc teraz będę czekać na jakąś kolejną promocje żeby upolować podkład F1.
> Paleta 30 cieni by BritishBeautyBlogger, Fortune Favours The Brave 🌌,
> Liquid Highlighter Unicorn Elixir, rozświetlacz w płynie 🦄,
> Conceal & Define, Korektor w płynie C1.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C1

Zapas kolektorów Concelar & Difine od marki Makeup Revolution.

Zakupiłam je na promocji w Drogerii Hebe. Można je również dostać w każdej znanej drogerii internetowej. Cena przeważnie wynosi 19,90zł, ale można trafić na promocję.

Ja używam dwóch najjaśniejszych odcieni: C1 i C2. Dla bladziochów idealne. W ofercie znajduje się 18 odcieni, dlatego każda napewno znajdzie odpowiedni odcień dla siebie.

Korektor ma bardzo eleganckie opakowanie. Produkt zawiera duży, miękki aplikator, który umożliwia łatwą aplikację korektora. Produkt jest dość gęsty i posiada zastygającą formułę, na co należy zwrócić uwagę, przy jego rozprowadzaniu. Ja używam do tego mokrej gąbeczki.

Ilość produktów na zdjęciu mówi samo za siebie. Ja jestem nimi zachwycona, ponieważ za niewielką cenę możemy mieć rewelacyjny produkt, który wykryje wszystkie niedoskonałości oraz cienie pod oczami.

Zobacz post

Zakupy pielęgnacja

Oto moje zakupy z drogerii internetowej e-kobieca. Nigdy wcześniej nie robiłam tam zakupów, nigdy wcześniej tez nie zrobiłam tak dużego zamówienia na praktycznie samą pielegnację! :o Postanowiłam przyjrzeć się bliżej kosmetykom rosyjskim. Mają bardzo dobre składy, a ich właściwości są rewelacyjne. Moje włosy kochają rosyjskie maski do włosów. Dwie na zdjęciu to moi ulubieńcy wszech czasów. Na pewno napiszę o nich więcej w przyszłych postach.
W moim koszyku pielęgnacyjnym znalazły się też takie produkty jak:
Fitokosmetik - krem z kwasem hialuronowym (nawilżający, odmładzający)
Fitokosmetik - glinka syberyjska zielona (odżywcza)
Korund kosmetyczny (do peelingu)
Kwas salicylowy (nigdy nie próbowałam oczyszczania kwasami )
Fitomed - mgiełka różana (nawilżająca do cery suchej)

Jeśli chodzi o kolorówkę to kupiłam niezastąpiony tusz Max Faxtor 2000 calories, którego nie używałam już dobre dwa lata *na pewno sprawdzę i dam znać, czy wciąż jestem nim tak zachwycona * oraz korektor Make Up Revolution Conceal & Define w wersji Supersize *kolor C2*.Jest tu również coś, co bardzo chciałam przetestować. Mowa o Paese - krem DD, do zakupu którego przyczyniła się pozytywna recenzja Hani Knopińskiej. Moja recenzja również wkrótce się tu pojawi.
Kupiłam również wosk zapachowy Yankee Candle - Black Coconut. Na odpalałam go jeszcze, wąchałam tylko na sucho i jedno mogę powiedzieć - czysty kokos to to nie jest. Być może zmieni się to gdy poddam go rozpuszczeniu.

Za całość zapłaciłam około 160 zł, z czego najdroższy był krem DD. Myślę, że mimo wszystko jest to nieduża kwota, patrząc na to ile kosmetyków się w niej zmieściło.
Znacie te produkty? A może nie znacie, ale chciałybyście przetestować?

Zobacz post


Mur

Korektor conceal & Define od Makeup Revolution. Korektor w płynie, do którego mam mieszane uczucia. Jeżeli chodzi o samą aplikację to ciężko, pędzelek jest gruby i niewygodny. Wydobycie produktu kiedy się kończy stwarza problem. Jest też bardzo niewydajny. Mialam go może 2 tygodnie. Nie wiem czy ja trafiłam na pusty kosmetyk czy co.. Był zabezpieczony folią, no ale nic dziwnego jak ma tylko 4g. Wydajność co do ceny jest bardzo słaba. Za to może przyciągać właśnie działaniem bo jeżeli chodzi o krycie to jest naprawdę świetne. Rzadko trafić można na tak mocno kryjący korektor. Kolor C1 mógłby być troszkę jaśniejszy. Nie wiem czy to kupię ponownie, no chyba że na ostrej przecenie.

Zobacz post

Makeup Revolution Conceal & Define, Korektor do twarzy, nr C4

Od trochę ponad tygodnia, może dwóch używam tego korektora. A zużyłam już jakąś 1/5 więc będzie raczej średnio wydajny. Zamówiłam sobie numer C4 i jest dość ciemny, ale dość dobrze scala się z podkładem. W porównaniu z lovely jest cięższy i bardziej konkretny. Mam wrażenie, że ma też lepszą pigmentację. Z drugiej strony jest mniej trwały i trochę bardziej suchy. Jakby połączyć te dwa korektory wyszedłby ideał . Teraz tak w skrócie zalety tego korektora:
- pigmentacja
- szeroka gama kolorystyczna
- ładne stapianie się z podkładem
- nie postarza skóry
- niska cena, ja swój kupiłam na promocji na horex za bodajże 8 zł
Minusy:
- po całym dniu trochę się zbiera w zmarszczki
- nie jest jakoś wybitnie trwały

Zobacz post

-

Makeup Revolution Conceal & Define
Na te korektory czekałam naprawdę długo ale udało mi się dostać 3 sztuki i to za naprawdę rewelacyjną cenę bo płaciłam 11 zł za jeden.Wzięłam dwa najjaśniejsze odcienie C1 którego używam aktualnie i C2 który zostawiłam sobie na okres wakacyjny.Uważam że kosmetyk jest wart polecenia i chyba przebił Catrice który był ostatnio moim ulubieńcem.Kosmetykiem bardzo dobrze się pracuje trzeba go jednak dość szybko rozprowadzać bo w mig zastyga.Dla mnie idealny bowiem zakrywa moje okropne cienie a nakładam go bardzo cieniutko i nie marszczy się nawet przy upałach które nam ostatnio serwuje przyroda.Mam nadzieję że Makeup Revolution wprowadzi go dostałej sprzedaży bo chętnie pozostanę z tym korektorem na dłużej.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem