1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 08.02.2020 przez Magari91

Denko wrześniowe

DENKO Wrzesień 2023

Wrzesień dobiega końca... Zostały tylko dwa dni a ja wiem że nic już nie zużyję zatem wstawiam denko.
Jak widać we wrześniu skupiłam się na zużywaniu fioletowych produktów💜
*Babydream Mamas, płyn do kąpieli o konsystencji mleczka, bardzo łagodny skład i delikatny miły zapach. Prawie się nie pienił ale cudownie otulał skórę i nawilżał. Niestety był niewydajny, ale ze względu na cudowne działanie wrócę do niego.
*Oceania, żel pod prysznic z lawendą. Bardzo tani i dostępny w Biedronkach. Miał piękny zapach i całkiem dobrze się pienił. Mojej skóry nie wysuszał, dobrze oczyszczał. Z pewnością do niego wrócę.
*Garnier Ultra Doux, szampon z lawendą i różą- stał całe wieki w szafce i czekał na swoją kolej, miał zimny lawendowy (ale nieco męski) zapach... Bardzo dobrze oczyszczał włosy i co najważniejsze nie plątał ich i nie puszył, po użyciu były lekkie i błyszczące.
*Odżywka Anwen Emolientowy Irys- bardzo wydajna, przyjemny perfumowany zapach umilał użytkowanie. Nawilżała dostatecznie włosy, troszkę ułatwiała rozczesywanie. Dobra, ale to nie ideał.
*Lavera, 3w1 produkt do mycia twarzy, peeling i maska- całkiem udany produkt, ładnie odświeżał dzięki mentolowi, miał drobinki które wygładzały twarz ale mam już swój ulubiony produkt więc nie wiem czy sięgnę akurat po Laverę.
*Lady Speed Stick, antyperspirant w sztyfcie o zapachu bzu- pięknie pachniał, świetnie działał ale miał nieco tłustą konsystencję.
*Nivea DeoMilk, antyperspirant w kulce- był super! Śliczny łagodny zapach kremu Nivea połączony z czymś mlecznym, delikatnym... Zapewniał dobrą ochronę i wręcz łagodził pachy po depilacji.
*Wellness & Beauty, mgiełka kupiona dawno temu za grosze na wyprzedaży w Rossmannie. Zapach taki sobie, nawet przyjemny ale bardzo nietrwały.
*Farmona, masło do ciała- bardzo gęste i ładnie pachnące lawendą z nutą wanilii, treściwe i mocno natłuszczające.
*Eveline, Ideal, Full HD, podkład- dobrze krył i sprawiał, że skóra była matowa. Byłam zadowolona.
*Lovely, Pump Up, tusz do rzęs- kultowy i znany chyba wszystkim żółty tusz... Bardzo dobry, ładnie wydłużał rzęsy i je rozdzielał.
*Colgate, mini pasta do zębów- zalegała mi w zapasach więc postanowiłam ją zużyć, ot zwykła miętowa pasta która wystarczyła na kilka dni. Całkiem przyjemnie odświeżała.

💜💜Niektóre z tych produktów zrecenzowałam w osobnych chmurkach. Z większości z nich byłam zadowolona, część z nich jest już niedostępna ponieważ były kupione bardzo dawno temu.

Zobacz post

Oceania lawenda

Lawendowy żel pod prysznic, kolejne przyjemne myjadło z Biedronki. Producent zmienił opakowanie produktu- obecnie wygląda inaczej.
Żel należał do mojej mamy, lecz czasem zdarzyło mi się go użyć. Przyjemnie się pienił, dobrze oczyszczał skórę, nie wysuszał za co wielki plus. Zapach miał niby lawendowy lecz mi on totalnie go nie przypominał. Znam zapach prawdziwej lawendy i wiem że pachnie inaczej. Nie był jednak jakiś nachalny czy też mdlący. Po prysznicu z jego użyciem czułam się zrelaksowana.

Zobacz post

Oceania Aroma, Żel pod prysznic relaks i odprężenie 'anti-stress'

Generalnie od żeli pod prysznic nie oczekuję cudów, wiadomo że ma dobrze umyć i na tym się generalnie najbardziej skupiam, chodź do recenzji uwzględniam także to, co napisał producent na opakowaniu. Za często nie biorę prysznica, nie lubię, ot wolę wannę i piankę, ale następuję taki czas jak lato, że jest to niezbędnym elementem mojej higieny. Muszę, przyznać, że produkt jest tani i duży, co jest oczywiście na plus. Konsystencja również mi odpowiada, dobrze się rozprowadza na ciele, i równie dobrze spłukuje. Butelka nie wyślizguje się z ręki, co jest oczywiście dużym plusem. Co do samego działania, ma świetny zapach, uwielbiam go, generalnie nadałby się także dla mężczyzn, utrzymuje się jakąś chwilkę na ciele. Sam prysznic w odczuwaniu zapachu jest bardzo odprężający i przyjemny. Na pewno dobrze oczyszcza, generalnie jestem z tego zadowolona, chodź może trochę przesuszać skórę, no ale jest na to rada jak balsam/masło do ciała, także nie uznaję tego za jakąś dużą wadę, gdyż praktycznie każdy produkt myjący mnie po prostu wysusza. Nie wiem jak ten żel ma się do ułatwiania zasypiania czy też regenerowania stresu bo generalnie nie odczuwałam czegoś takiego, ot ładny zapach, dobre mycie, ale od razu takie efekty? Oj chyba trochę producent to przerysował. Ogólnie mówiąc jestem zadowolona, robi generalnie to co ma robić, czyli myć i ładnie pachnieć, ale tego co jest napisane na opakowaniu z pewnością nie spełnia. Chyba, że ktoś jest na tyle zmęczony i umordowany, że marzy o prysznicu czy kąpieli, to z pewnością go to odstresuje i odpręży. Ja go w takich chwilach nie próbowałam jeszcze niestety. Osobiście polecam, jak za taką cenę to sądzę, że warto spróbować na własnej skórze. Ja pewnie się jeszcze nie raz skuszę, ale pewnie na inne wersje zapachowe.

Zobacz post
1