Marba Cosmetics

Zoey6

Trochę spóźnione, denko z czerwca. Tym razem jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się zużyć na prawdę dużo rzeczy i to w większych opakowaniach. Nie zabrakło też próbek . Najwięcej produktów jest z marki the body shop z kalendarza adwentowego, bo aż 4. Z makijażu jest tylko jeden krem bb, który się przeterminował i był za ciemny. Jest tu też sporo produktów do ciała i włosów.
Moi ulubieńcy, którzy zostali zdenkowani to:
- the body shop maseczka do twarzy z węglem himalajskim. Bardzo dobra maseczka oczyszczająca i detoksykująca. Chłodzi skórę, matowi ją oraz widocznie oczyszcza. Jest też bardzo wydajna. Minusem jest cena i efekt brudzący umywalki .
- kule do kąpieli magiczna piana marba cosmetics, małe kule, ale z wielką mocą, pięknie pachną a zapach utrzymuje się przy kąpieli i na długo po . Szkoda, że już ich nie można kupić.
- rituals peeling do ciała happy buddha, pięknie owocowo pachnie, wygładza skórę, nadaje jej blasku, bez uczucia tłustości, nogi wyglądają po nim o wiele lepiej .
- yope, balsam do rąk i ciała zimowy las. Świetny produkt, cudnie nawilża skórę i nie pozostawia tłustej wartwy. Nadaje się nawet na lato, tutaj zapach nie mój, ale na pewno wypróbuję kiedyś innych wersji zapachowych .
Pozostałe produkty, również były bardzo dobre, nie ma tu bubla, ale te 2 produkty szczególnie przypadły mi do gustu .

Zoey6

Jakiś czas temu @dastiina nominowała mnie do pokazania mojego spa. Postanowiłam podjąć się tego wyzwania. U mnie spa, to chwila tylko dla mnie z kosmetykami, które lubię używać i które mnie relaksują. Zaczynając od twarzy, najpierw jest jej dokładnie oczyszczenie za pomocą żelu biolaven z lawendą. Jak wiadomo lawenda ma przyjemne właściwości wyciszające i relaksujące, dzięki temu rytuałowi skóra jest oczyszczona a ja jestem odprężona. Kolejny krok to peeling do twarzy mam tutaj mokosh róża z jagodą. Co prawda zapach nie jest dla mnie najlepszy na świecie, ale lubię wykonywać peeling czy to ciała czy twarzy, jest to relaksujący i uspokajający rytuał. Oczywiście po peelingu musi pojawić się maseczka. Mam tutaj 2, uważam, że nic tak nie relaksuje jak maseczka na twarzy . Jedna jest oczyszczająca z the body shop i jej używam zdecydowanie najczęściej, bo takiej potrzebuje moja cera. Na zmianę z nią używam maseczki z miodowej mydlarni z truskawkami. Pachnie pięknie owocami, można się przy niej odpowiednio zrelaksować. Na oczyszczoną skórę po maseczce aplikuję cudowny eliksir rewitalizujący z bioup. Pachnie przepięknie mango i jego użytkowania to czysta przyjemność. Do ciała coś myjącego czyli żel pod prysznic z the body shop o zapachu maliny. Jak on pięknie pachnie, owocowo i lekko cierpko jak prawdziwe maliny . Najbardziej relaksuje mnie długa kąpieli w wannie z dodatkami tutaj na zdjęciu znajdują się genialne kule do kąpieli od marba cosmetics, są to owocowe świetnie zapachy, które uprzyjemniają kąpiel. Bardzo lubię wykonywać peelingi do ciała stąd też na zdjęciu znajduje się peeling do ciała z fresh&natural malinowy , cukrowy. Bardzo przyjemnie się go używa, pozostawia na skórze lekką warstewkę. Na koniec szczotka do masażu ciała na sucho. Powoli przekonuję się do tej szczotki, chociaż czasami boli, masaż powoli robi się coraz bardziej przyjemny .
Do pokazania swojego spa nominuję @Sesil95 .

Zoey6

Marba cosmetcs, manufaktura piękna, magiczna piana, kule do kąpieli. Kule kupiłam w rossmannie jak tylko zobaczyłam tutaj na DC chmurki z tymi cudeńkami . W środku znajduje się 6 kul w 3 różnych zapachach: maliny, arbuza i marakui. Zapachy bardzo owocowe i soczyste. Jestem bardzo zadowolona z jakości tych kul, są małe ale mają wielką moc. Każdy zapach bardzo mi się spodobał, ciężko wybrać faworyta, ale chyba standardowo będzie to arbuz . Kule po wrzuceniu do wody szybko się rozpuszczają, wytwarzają pianę, barwią wodę a zapach utrzymuje się całą kąpiel. Skóra nie jest wysuszona, a dają dużo relaksu. Jestem z nich bardzo zadowolona .

mysia302

Manufaktura Piękna. Kule do kąpieli. Magiczna piana.

Kocham umilacze do kąpieli, te kule dostałam od @candysmile w paczuszce urodzinowej .
W opakowaniu znajduje się 6 kul: 2 różowe, 2 żółte i 2 pomarańczowe, są nieduże a ich zapach jest przepiękny. W zależności jaką kule wrzucimy do wody barwi się na delikatny kolor, zapach był lekko wyczuwalny a jeśli chodzi o jakieś nawilżenie to tego nie było a szkoda. Podsumowując kule są fajnym umilaczem do kąpieli, to wszystko.

ksanaru

Koniec miesiąca = denko, więc jak co miesiąc czas na małe podsumowanie.
Zużycie w kwietniu nie było jakieś duże, ale do kosza trafia kilka pełnowymiarowych opakowań.

Są tu 4 produkty do których chętnie wrócę:
* Kula do kąpieli Full Mellow - bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, umiliła kąpiel i pozytywnie wypłynęła na skorę. Do tego bardzo efektownie się rozpuszczała.
* Delia, zmywacz do hybryd - zmywaczy używam zdecydowanie mniej, ale czasem jednak się nimi wspomagam, te z Delii sprawdzają mi się zdecydowanie najlepiej. W porównaniu do acetonu zdecydowanie mniej przesuszają, nie śmierdzą i w sumie są też tanie.
* Maseczki bąbelkowe AA - przewijają się tu często i moje zdanie na ich temat się nie zmienia - są świetne i najlepsze ( jak dla mnie ) ze wszystkich bąbelkowych.
* Eveline, krem do twarzy - tu też jestem, pozytywnie zaskoczona, o dziwo kremy idą mi wolno i opornie, a tego używałam z przyjemnością i widziałam wiele plusów i chyba żadnego minusa.

W tym miesiącu nie trafiłam na żadnego bubla, ale szampon z Organic shop okazał się być irytujące, opakowanie z pompką wcale nie było tak wygodne jak się tego spodziewałam, był mało wydajny, włosy też nie polubiły się z nim jakoś wyjątkowo. Krzywdy nie zrobił, ale w tej cenie znam lepsze produkty.

ksanaru

Marba cosmetics, kule do kąpieli, Magiczna piana.

Złapałam je już jakiś czas temu w Rossmannie, ale ze względu na różne czynniki dopiero niedawno zaczęłam ich używać. 6 kul kosztowało nie całe 20 zł i jest to bardzo dobra cena, bo kule są fajnej jakości.
Są dosyć małe więc jeśli planuję dłuższą kąpiel z większą ilością wody to wybieram 2 sztuki. Bardzo łatwo się rozpuszczają, delikatnie barwią wodą na taki kolor jaki możemy się spodziewać po kolorze kuli. Zapach jest przyjemny, owocowy, całkiem dobrze wyczuwalny.
Nie podrażniają ani nie wysuszają skóry.

megianto

Kula do kąpieli o zapachu soczystego arbuza od Manufaktury Piękna. Produkt pachnie intensywnie i przyjemnie dla nosa choć średnio przypomina mi arbuzazarbuza. Zapach towarzyszył mi przez całą 20 min kąpiel. Po wrzuceniu do wody kula fajnie musuje i przy okazji barwi wodę na kolor limonki oraz tworzy delikatną pianę. Rozpuszcza się zdecydowanie wolniej niż kula malinowa, ale równie dobrze dzięki olejkom nawilża skórę. Jest to produkt wegański o wadze 50 g. Kule można kupić w Rossmannie.

juss

Moje dzisiejsze zakupy z Rossmanna. Są to produkty z serii Manufaktura Piękna od Marba Cosmetics. Jak tylko zobaczyłam je wczoraj u kilku Clouders w chmurkach, to od razu dziś po nie leciałam. Są to umilacze kąpieli w różnej postaci - kule, tabletki, strzelaki oraz pudrowe pianoroby. No same cuda! Wszystko takie piękne, a zwłaszcza szata graficzna kosmetyków w papierowych opakowaniach mi się mega podoba! Do tego niesamowite zapachy, które zmieszane razem są tak śliczne i intensywne, że szok!

Kule do kąpieli, 2 duże paczki. Ich zapach czuć przez papierowe opakowanie, a są przecież jeszcze obwinięte folią! Cena za opakowanie: 11.99zł teraz na promce (normalnie 14.99zł). W każdym opakowaniu jest 6 sztuk.
- "Magiczna piana" - kule mają uwalniać musujące bąbelki i gęstą, kolorową pianę zapachy to słodka malina, tropikalna marakuja oraz soczysty arbuz 💛
- "Owocowy koktajl" - te kule mają zawrócić w głowie swoimi zapachami egzotyczne mango smoothie, słodki jagodowy mus oraz orzeźwiający kiwi sorbet. 💚

Strzelaki do kąpieli. Aromatyczne kryształki mają wydawać w wodzie wybuchowe dzwięki. Cena za sztukę na promocji 5.59zł (normalnie 6.99zł).
- Smoczy owoc;
- Owoce leśne;
- Koktajl Truskawkowy;

Pudrowe pianoroby do kąpieli. W środku saszetki znajduje się aromatyczny proszek, który ma sprawić, że będziemy mogli się cieszyć pełną wanną owocowej piany. 💙 Cena za sztukę: 4.79zł obecnie na promce (normalnie 5.99zł).
- Arbuziak;
- Smoczy owoc;
Malinowa pralina;

Tabletki do kąpieli dłoni i stóp. Te służą do używania w misce. Jedną tabletkę trzeba wrzucić do niewielkiej ilości ciepłej wody, poczekać aż się rozpuści i potem zanurzyć dłonie na 5-10 minut, lub stopy na około 15-20 minut. Sztuka za 2.29zł na promce (normalnie 2.99zł)
- Sielskie popołudnie, słodka frezja i owoc granatu;
- Lemoniada, limonka z nutą bazylii;
- Romantyczny wieczór, róża z nutą słodkiej mandarynki;
- Górski strumień, zapach górskich ziół;

Błyskotliwe kule do kąpieli. Każda ma w sobie brokat! Sztuka za 7.49zł na obecnej promocji (normalnie 9.99zł).
- Błyskotliwy arbuziak;
- Błyskotliwa malina;
- Błyskotliwa jagoda;
- Błyskotliwa limonka;

No i ostatnia kula do kąpieli, która również kosztowała 7.49 na promce (normalnie 9.99zł).
- Hawajski klimat - zawiera oleje z orzechów makadamia, pestek winogron, nasion słonecznika oraz awokado.

Już nie mogę się doczekać testowanka!

ksanaru

Jestem już po pierwszych testach nowej serii kosmetyków do kąpieli od Marby i jestem zachwycona. Podczas kąpieli czułam się totalnie jak mały dzieciak! Największym zaskoczeniem były dla mnie 'strzelaki'. Nigdy nie trafiłam na coś podobnego do wanny, a jest to jakby sól do kąpieli, z tym że strzelająca, coś jak cukierki, które były totalnym hitem w dzieciństwie. Kule też zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Są tanie, za sztukę wychodzi nie całe 3 zł, a są lepsze niż niektóre kule za ponad 10 zł / sztuka. Ich zapach tez jest świetny. Wykorzystałam różową kulę - pachniała jak guma balonowa. Nie zauważyłam negatywnego wpływu na skórę.

ksanaru

Na zakupy chodzę rzadko, a jak już się na nie wybieram to z cała listą - nie tylko swoją ale i Piotrka, dlatego zazwyczaj wychodzę z pełnym koszykiem. Tym razem postawiłam w większości na rzeczy nowe, które cieszą się dobrymi opiniami. Z racji tego, ze kończy mi się zarówno tonik jak i pianka do mycia twarzy - postawiłam na kosmetyki z jednej serii Soraya, ostatnio ich produkty dobrze się u mnie sprawdzają.
Totalną nowością z którą spotkałam się pierwszy raz są produkty do kąpieli Marby, wszystko co tylko jest suchym produktem zapakowane jest w papierowe opakowania, co bardzo mi się spodobało, w Rossmannie spotkałam całą tekturową 'szafę' tych produktów otagowanych 'manufaktura piękna', spore było zaskoczenie gdy spojrzałam na producenta i okazało się, ze to właśnie Marba. Niebawem wszystko zaczne testować i dokładne opinie pojawią się w chmurkach.