Babuszka Agafia

Szampon odżywczy przeznaczony do włosów cienkich i rozdwajających się od Babuszki Agafii. Miałam już maskę do włosów oraz do twarzy, z których byłam naprawdę zadowolona, ale niestety ten szampon do włosów to moim zdaniem porażka.

Produkt, który jest zrobiony na bazie naturalnych składników. Zawiera w sobie wyciąg z borówki, wiązówki błotnej i pączków brzozowych, których zadaniem jest wzmocnienie włosów, regeneracja i nawilżenie. Włosy po jego użyciu mają być odbudowane, wygładzone i błyszczące. Szampon ma również zapobiegać wypadaniu włosów, poprawić krążenie krwi skóry głowy. Piękny opis, szkoda, że w ogóle nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Moje włosy po jego użyciu wyglądały jak szopa, totalne siano, którego nie dało się rozczesać. Skóra głowy swędziała niesamowicie, była wysuszona, pokazał się nie mały łupież. Dla mnie totalny bubel i nigdy więcej nie kupię szamponu od Babuszki Agafii.

Pojemność to 350 ml, a cena to ok 6-7 zł.

Zobacz post

Szampon odżywczy na bazie korzenia z mydlnicy lekarskiej do cienkich i rozdwajających się włosów.
Przyszedł i czas na mnie, aby wypróbować ten szampon. Bardzo przypadł mi on do gustu, ma dość naturalny zapach, intensywnie się pieni oraz sprawia, że włosy są gładkie. Szampon nie jest ani wodnisty ani za gęsty. Po użyciu szamponu nie jest konieczne nanoszenie odżywek, aby rozczesać włosy. Po wyschnięciu włosy nie mają intensywnego zapachu, tylko taki bardziej stonowany roślinny. Składniki aktywne szamponu to ekstrakty z wiązówki, brusznicy i brzozowych liści. Szampon kupiłam w Drogerii Laboo za niecałe 5 złoty.

Zobacz post

Tradycyjny syberyjski szampon do włosów Babci Agafii.
Szampon kupiłam zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na jego temat.
Bardzo się z nim polubiłam. Ma duże opakowanie (500 ml) i łatwe otwarcie. Dobrze oczyszcza włosy i ma przyjemny zapach, ale nie utrzymuje się na włosach. Trochę słabo się pieni i nie jest wydajny.

Zobacz post

Paczuszka kosmetyczna, którą dostałam podczas wymiany z @Malinowa92. Karina przeszła samą siebie i dostałam taką przepiękną paczuszkę.
W środku znalazłam:
Szampon do włosów
Balsam do włosów
Podkład Bourjois Healthy Mix w odcieniu 50, który chciałam wypróbować odkąd dowiedziałam się że wprowadzili nowy jasny kolor. Podkład oczywiście już wypróbowałam, i muszę powiedzieć, że fakt, jest o wiele jaśniejszy niż 51, jednak u mnie i tak delikatnie się odcina. Jeżeli chodzi o krycie to jestem na tak, jeśli chodzi o jego trwałość, to niestety aż tak bardzo go nie testowałam, bo nie chciałam przy ponad 30 stopniach siedzieć w podkładzie.
Deborah - podkład - tutaj również kolorek najjaśniejszy, jednak dla mnie za ciemny
Isana - Mademoiselle Raspberry - krem o zapachu malin Pachnie cudownie, nie wchłania się jakoś długo, nawilżenie również na +. Zapach jest tak obłędny że ostatnio zamiast balsamu, to użyłam tego kremu na całe nogi.
Lovely - Matująca baza pod podkład z glinką i ekstraktem z zielonej herbaty. Po nałożeniu na twarz baza daje bardzo fajne uczucie chłodzenia.
Oprócz tego dostałam:
Piękną karteczkę z ananaskiem
Biały breloczek, puszek
kolczyki
Maska do włosów bardzo zniszczonych i suchych - Gliss Kur
Próbeczkę szminki z Avonu
Próbeczka kremu - Indigo
Próbeczka balsamu - Indigo
Naklejeczki
Krem do rąk z Avonu, którym zaopiekowała się już moja mama bo ona lubi zapach miodu i mleka.
Joanna - Maseczka do włosów
Wszystko jest dla mnie nowością, i bardzo się cieszę, że będę mogła przetestować te kosmetyki. Jeszcze raz bardzo dziękuję Karina.

Zobacz post