Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Produkt dodany w dniu 14.01.2020 przez sapphire23
☆ Zakupy w drogerii KosmetykiPlus.
Do zakupów w tej drogerii skusił mnie ten roll-on od Make Me Bio, był w atrakcyjnej cenie bo o ponad połowe tańszy z uwagi na krótszą datę przydatności, ale myślę, że do końca października powinnam go zużyć. Serum posiada metalową kuleczkę, przyjemnie chlodzącą okolice oczu. W cieplejsze dni bardzo fajnie sie u mnie sprawdził. Kolejnym kosmetykiem, który dorzuciłam do koszyka była wcierka do skóry glowy Szafran & Cynamon od Sattva Ayurveda. Jest to pierwszy produkt tej marki, który miałam okazję przetestować i jak narazie jestem bardzo zadowolona. Zapach tytułowych składników jest bardzo wyraźny, poza tym wcierka jest na bazie wody więc mogę ją stosować nawet po umyciu włosów i ich nie obciąży. Jedyny minus to brak dozownika bezpośrednio na skórę głowy. Ostatnim produktem jest maska z zieloną glinką od Eveline Cosmetics. To też dla mnie nowość. Szczegółowe efekty testów przedstawie w osobnych chmurkach.
☆ Rozświetlające serum pod oczy, Cucumber, Make Me Bio.
Serum to skusiło mnie z początku obecnością w opakowaniu tej metalowej kuleczki, ktorej zadaniem jest nałożenie produktu w odpowiednie miejsce a także schłodzenie okolic oczu oraz ich rozświetlenie. Uwielbiam to uczucie, tym bardziej w upały! Serum umieszczone jest w małej, 10-ml buteleczce z oszczędną ale bardzo ładną szatą graficzną w zielonym kolorze kojarzącą się własnie z ogórkiem, którego ekstrakt można znaleźć w niniejszym serum. Dodatkowo w składzie obecny jest kwas hialuronowy, który świetnie nawilża cieniutką skórę pod oczami. Oprócz nawilżenia, serum pięknie rozświetla spojrzenie, jest bardzo leciutkie dzięki czemu nie zostawia lepkiej warstwy na skórze. Szybko się wchlania i nadaje się do stosowania pod makijaż. Ładnie pachnie, tak świeżo i orzeźwiająco. Stosowanie go to czysta przyjemność.
👋 Cześć! Jak Wam mijają ostatnie, ciepłe dni? Cieszycie się już pełnią letnich temperatur? ☀️
Dzisiaj przychodzę do Was z opisem moich wrażeń ze stosowania rozświetlającego serum pod oczy w formie rollera od Make Me Bio
Roller wydał mi się fantastyczną formą nakładania kosmetyku i nie myliłam się w tym względzie. Oprócz tego, że jest to bardzo wygodne, to metalowa kulka chłodziła okolicę oka, wspaniale ściągając z niej wszelką opuchliznę. 👌
A co znajdziemy w składzie serum?
Olej Jojoba, który wspaniale się u mnie wchłania, olej z orzechów Makadamia, który wspiera ochronę przed negatywnym działaniem wolnych rodników, nawilżający kwas hialuronowy, rewitalizujący ekstrakt z ogórka, antyoksydacyjny i łagodzący sok z liści Aloesu, przeciwstarzeniowa witamina E oraz olej z nasion słonecznika, który jest źródłem tejże witaminy.
💚 Używanie tego kosmetyku było naprawdę bardzo przyjemne i proste. Z przyjemnością po niego sięgałam i bardzo chętnie sięgnę ponownie. Poza zmniejszaniem porannych obrzęków zauważyłam delikatne rozjaśnienie cieni pod oczami, co jest rzadkością u mnie! Bo mam turbo fioletowe sińce Okolica oka jest świetnie nawilżona, gładka i miła w dotyku. 💚
💚 Znacie ten roller, a może macie swoje hity w pielęgnacji okolicy oka? 👁
⭐Denko 5/2021⭐
💚 Filtr SPF30 Le Café de Beauté, używałam go głównie do ciała ze względu na to, że zostawiał tłustą warstwę, ale ogólnie był całkiem spoko i ładnie pachniał. Lekka konsystencja jak najbardziej na plus!
⭐Ocena: 4/5
💚 Olej z pestek truskawek NaturalME używałam do olejowania włosów, chyba nie za dobrze dobrałam go do porowatości, ale dramatu nie zrobił. Efektu wow też nie było, na plus super opakowanie z pipetką. Zapach dość średni.
⭐Ocena 4/5
💚 Płyn do higieny intymnej 4organic bardzo delikatny i praktycznie nie pachnący płyn. Opakowanie w formie tuby było średnio wygodne przy tak lejącej konsystencji, ale poza tym jestem na tak!
⭐Ocena 4,5/5
💚 Żel myjący do ciała biolaven przepięknie pachnie 💜, jednak prawie w ogóle się nie pieni. Dla mnie to nie jest duży problem, ale wiem, że nie każdemu to odpowiada . Skóra nie była po nim przesuszona, a to duży plus.
⭐Ocena 5/5
💚 Nawilżająca odżywka do włosów vianek lekka konsystencja, nie puszyła włosów, łatwo się rozprowadzała i jest bardzo wydajna. Jednak szału nie było. Na plus delikatny i przyjemny zapach.
⭐Ocena 4,5/5
💚 Szampon w piance Anwen świetny! Forma w piance jest bardzo wygodna, nie trzeba już rozpieniać szamponu Dobrze domywa nie powodując przesuszenia. Narzeczony pozbył się swędzenia skóry podczas użytkowania tego szamponu! 💛 Ja zresztą też nie odczułam nasilenia moich problemów z ŁZS
⭐Ocena 5/5
💚 Rozświetlające serum pod oczy Make Me Bio w formie rollera to strzał w dziesiątkę. Chłodna, metalowa kuleczka wspaniale zdejmuje poranną opuchliznę. Po zużyciu całego opakowania faktycznie odniosłam wrażenie, że okolica oka jest nieco rozświetlona, rozjaśniona. Nic nie poradzę na moją cienką skórę, ale to zawsze jaki krok w przód! Zapach niemal niewyczuwalny, nie podrażniał oczu.
⭐Ocena 5
💚/🤷♀️ Maska w płachcie Leaders Europe to co można o niej powiedzieć to to, że bardzo dobrze trzyma się twarzy i mocno nawilża. Ale nic poza tym. Zaletą jest to, że można robić wszystko mając ją na twarzy
⭐Ocena 4/5
Ogórkowe serum pod oczy od Make Me Bio. Nie pachnie ogórkiem. Dobrze nawilża okolice oczu, bardzo przyjemnie chłodzi i odświeża skórę, dzięki metalowemu i zimnemu aplikatorowi. Nie zauważyłam niestety efektu rozświetlenia, ale generalnie kosmetyk na plus!
Zobacz post
Hejka! Kto z nas nie marzy o pięknych, wyspanych oczkach z rana bez worków lub cieni pod oczami? Łapka w górę! Wybierając pielęgnację na ten rok skusiłam się na roll on z metalową kulką o wspaniałym, naturalnym składzie w którym znajdziemy olej Jojoba i Macadamia, ekstrakt z ogórka czy witaminę E. Kosmetyk świetnie budzi z rana, chłodzi i jednocześnie możemy wykonać szybki i prosty masaż rano.
Jest tylko jedna rzecz: nie sprawdził się u mnie pod makijażem gdyż waży się na nim korektor! Więcej uwag do niego nie mam a roll on stosuję w dni bez malowania buzi.
Więcej info znajdziesz na moim blogu:
http://spradamakeup.blogspot.com/2020/04/recenzja-make-me-bio-rozswietlajace.html
Serum pod oczy Make Me Bio to nowość, którą dopiero zaczynam testować. Nie jest to więc recenzja, bo potrzebuję na nią więcej czasu, ale chcę Wam przedstawic pierwsze wrazenia z jego użycia. Zanim zacznę, powiem tylko że dostałam je w paczce ambasadorskiej od krem de la krem, której zawartość możecie podejrzeć w mojej poprzedniej chmurce!
Serum to jest niezwykle lekkie i zapowiada się na hit! Zawiera w składzie sporo antyoksydantów chroniących przed przedwczesnym starzeniem, kwas hialuronowy, ale także naturalne oleje wspierające płaszcz hydrolipidowy skóry. Mimo "ciężkiego" mogłoby się wydawać przez oleje składu, bardzo szybko się wchłania, zostawiając na skórze jedwabistą powłoczkę, która faktycznie rozświetla i rozjaśnia okolicę pod okiem. Jak dalej przebiegną testy? O tym już niedługo jeśli macie ochotę na więcej aktualności to śledźcie moje instastory, bo tam zawsze opowiadam o swoich odczuciach odnośnie kosmetyków, ktore aktualnie używam
