🎀 Lush. Kula do kąpieli. Jingle Bells
Kolejna kula ze świątecznego boxa, który zamówiłam sobie na święta. Miałam użyć ją oczywiście w święta ale trochę brakło mi czasu dlatego teraz zabrałam się za testy. Kula prezentuje się pięknie, jest biała a na niej widnieje czerwona kokardka. To nie wszystko na filmikach słychać że w kuli coś jest, brzmi to jak dzwoneczki, no mega!. Kula po wrzuceniu do wody zaczęła zmieniać kolor na malinowy do czasu aż nie rozpuściła się bardziej i zaczął wydostawać się niebieski kolor przez co woda w ostateczności zmieniła kolor na fioletowy. Spektakl na wodzie był cudowny, aż ciężko było oderwać wzrok. Oprócz tego kula miała piękny zapach, który unosił się po całej łazience długi czas, nawet po skończonej kąpieli. Skóra po kąpieli była nawilżona i gładka a to za sprawą olejków zawartych w kuli. Zdecydowanie kule z Lusha są jednymi z moich ulubionych.
Kula od kąpieli LUSH - Jingle Bells. Kula pochodzi z świątecznej serii i to już po samym jej wyglądzie od razu widać. Cała kula jest biała zwieńczona intensywnie malinową wstążką. Miała przepiękny zapach i to mnie skusiło do zakupu. W miarę jak kula zaczęła rozpuszczać się w wodzie, okazało się, że w środku znajduje się również niebieski pigment, który zabarwił wodę w połączeniu z białym i malinowym na piękny fiolet. W całej łazience unosił się przepiękny zapach. Kula była bogata w olejki odżywcze, dzięki czemu skóra była odżywiona i miła w dotyku po tej kąpieli. Naprawdę uwielbiam tę markę .
Zobacz postPodobne produkty
