7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 23.12.2019 przez Chloreek

RITUALS Ritual Of Happy Biddha,Energizujacy peeling pod prysznic słodka pomarańcza

Marka Rituals słynie na rynku kosmetycznyzm z chyba najlepszych zapachow swoich produktów. I właśnie ten to następne cudeńko zapachowe. Już zdążyłam przetwsowqc inne produkty z tej linii ale chyba peeling wygrał. Produkt ten ma zastosowanie w nawilżenie oczyszczeniu skory i odżywieniu.
I muszę stwierdzić, że już po pierwszym użyciu skóra jest znakomicie oczyszczona, a jeszcze ten piekhy zapach, który na prawdę długo utrzymuje się na naszym ciele.
Peeling ma delikatne drobinki, dzięki którym martwy naskórek się znakomicie ściera, ale nie rani nas ani nie podraznia, tylko delikatnie nawilża.

Zobacz post

RITUALS Peeling myjący do ciała, The Ritual of Happy Buddha

RITUALS, Peeling myjący do ciała, The Ritual of Happy Buddha .

Okienko #22 z kalendarza adwentowego Rituals .

Ten peeling zdecydowanie skradł moje serce . Ma fantastyczny, energetyzujący, cytrusowy zapach. Sam kosmetyk składa się z niezwykle drobnych i delikatnych drobinek peelingujących. Dzięki nim mycie i peeling przebiega bardzo przyjemnie. Skóra jest czysta, wygładzona i jednocześnie nie podrażniona.

Zobacz post

zawartość kalendarzy adwentowych

22.12.2020 w kalendarzach adwentowych . Tym razem trafiły się same kosmetyki, co mnie niezmiernie cieszy. W kalendarzu essie znalazłam bardzo ładny lakier do paznokci w odcieniu bordeaux. Odcień jest bardzo ładny, głęboki bordowy i idealny na jesień czy zimę. Bardzo mi się podoba i jestem w końcu zadowolona. W kalendarzu rituals miałam myjący peeling do ciała z serii the ritual of happy buddha. Bardzo lubię ten zapach. Jest mocny, nasycony, cedrowy i czuć pomarańczę. Zapach tylko dla osób, które lubią intensywne zapachy. W kalendarzu nyx miałam pojedynczy cień do powiek w odcieniu antique gold. Kolor jest mocno brokatowy, złoto- żółty. Myślę, że jest w sam raz na święta. Pasowałby do czerwonej pomadki.

Zobacz post

Avon Senses Zen, Avon Natrals Kwiat Jabłoni, Rituals Happy Buddha

Zapraszam na denko kosmetyczne

Avon, Senses, Zen Mandarin & Jasmine, shower gel. Żel pod prysznic, który wybrałam ze względu na pomarańczowy kolor i domniemanie takiegoż zapachu. Niestety zapach rozczarował mnie. Nie był soczysty, cytrusowy, jakiego się spodziewałam, ale niewyraźny, stłumiony. Miał w sobie nuty mandarynki, ale mało wyraziste. Nie byłam zadowolona i cała butla poszła na mydło do rąk.

Rituals, Happy Buddha, shower gel. Żel pod prysznic w piance. Pianka fajna w obsłudze, zapach średni, trochę cytrusowy, ale jakby z dodatkiem czegoś rozgrzewającego, ciepłego, imbiru? Mnie nie zauroczył. No i bardzo niewydajna ta pianka. 50 ml starczyło mi na 5 razy...?

Avon Naturals, Apple Blossom, shower gel. Żel pod prysznic o pięknym zapachu kwiatu jabłoni. Byłam zachwycona tym zapachem. Świeży, wiosenny, mogłabym mieć takie perfumy... Szkoda, że tego żelu nie ma już w ofercie.

Zobacz post

denko czerwiec 2020

Trochę spóźnione, denko z czerwca. Tym razem jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się zużyć na prawdę dużo rzeczy i to w większych opakowaniach. Nie zabrakło też próbek . Najwięcej produktów jest z marki the body shop z kalendarza adwentowego, bo aż 4. Z makijażu jest tylko jeden krem bb, który się przeterminował i był za ciemny. Jest tu też sporo produktów do ciała i włosów.
Moi ulubieńcy, którzy zostali zdenkowani to:
- the body shop maseczka do twarzy z węglem himalajskim. Bardzo dobra maseczka oczyszczająca i detoksykująca. Chłodzi skórę, matowi ją oraz widocznie oczyszcza. Jest też bardzo wydajna. Minusem jest cena i efekt brudzący umywalki .
- kule do kąpieli magiczna piana marba cosmetics, małe kule, ale z wielką mocą, pięknie pachną a zapach utrzymuje się przy kąpieli i na długo po . Szkoda, że już ich nie można kupić.
- rituals peeling do ciała happy buddha, pięknie owocowo pachnie, wygładza skórę, nadaje jej blasku, bez uczucia tłustości, nogi wyglądają po nim o wiele lepiej .
- yope, balsam do rąk i ciała zimowy las. Świetny produkt, cudnie nawilża skórę i nie pozostawia tłustej wartwy. Nadaje się nawet na lato, tutaj zapach nie mój, ale na pewno wypróbuję kiedyś innych wersji zapachowych .
Pozostałe produkty, również były bardzo dobre, nie ma tu bubla, ale te 2 produkty szczególnie przypadły mi do gustu .

Zobacz post


RITUALS Peeling do ciała, The Ritual of Happy Buddha

Zużyłam cudowny peeling do ciała marki Rituals z serii Happy Buddha ze słodką pomarańczą i drzewem cedrowym. Dla mnie kosmetyki marki rituals to takie kosmetyki spa. Mają cudowne zapach i świetne działanie. Ten peeling świetnie złuszczał i oczyszczał skórę. Pięknie pachniał a zapach utrzymywał się na długo po zabiegu. Skóra była gładka, lśniąca i pachnąca. Wyglądała dużo lepiej. Mimo olejków w składzie produkt nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze. Byłam po prostu zakochana. Miałam mniejszą wersję opakowania a kosmetyk i tak był mega wydajny. Chętnie do niego kiedyś wrócę, ale zużyję zapasy, żałuję, że nie mam w zapasach więcej produktów tej marki.

Zobacz post

RITUALS Peeling do ciała, The Ritual of Happy Buddha

Kolejny produkt z zestawu Rituals z kolekcji Happy Buddha to peeling do ciała. Jest zamknięty w plastikowym słoiczku z nakrętką o pojemności 250g i kosztuje 64 zł. Ma śliczne opakowanie, spójne z resztą i wyglądające na prawdę luksusowo. W mojej czarno białej łazience świetnie się kontrastuje. Peeling ma zapach pomarańczy i drzewa cedrowego co strasznie mnie pobuda i ożywia. Jest jak drobno kryształkowy cukier albo zmiażdżone ciasteczka gotowe do pospania lodów, pięknie wygląda. Przyjemnie się go używa, nie jest suchy i nie rozlatuje się po ciele. Użycie go super odpręża i ładnie usuwa martwy naskórek pozostawiając skórę gładką i nie przesuszoną. Produkt godny swojej ceny,

Zobacz post

Happy buddha

Kolejny zestaw kosmetyków, który znalazłam w kalendarzu adwentowym i już zdążyłam przetestować. Oba produkty bardzo mi się spodobały, jest to seria happy Buddha. Zarówno zel jak i Scrub pachną rewelacyjnie 😍 uwielbiam takie orzeźwiające, owocowe zapachy. Zapach jest dość intensywny i długo utrzymuje się na skórze, marzy mi się jeszcze balsam z tej serii. Scrub jest bardzo delikatny, nie podrażnia. A płyn mimo tego, ze jest miniaturka to jest wydajny. Bardzo dobrze się pieni. Z obu produktów jestem zadowolona.

Zobacz post

THE RITUAL OF HAPPY BUDDHA Energising Ritual

Pod choinkę od mamy dostałam zestaw kosmetyków Rituals z serii THE RITUAL OF HAPPY BUDDHA w wersji Energising Ritualm który zawera balsam, piankę pod prysznic, peeling do ciała oraz mydło do rąk. Zestawy te mogą być różnie zmiksowane w ramach serii np.: mieć zamiast mydła do rąk zapachowe świece czy patyczki. Zapach tych kosmetyków jest pobudzający, energetyzujący, idealny dla mnie! Zestaw podarunkowy zamknięty jest w przepiękne opakowanie z napisem "a life full of wonder is a wonderful life". Jestem w fazie testowania tych kosmetyków, dodam każdy z osobna i dokładnie opiszę, jak już się z nimi bliżej zapoznam.

Zobacz post

RITUALS Peeling do ciała, The ritual of happy buddha

19 prezencik na choince ritualsa to coś co bardzo lubię, czyli energising shower Scrub. Uwielbiam wszelkiego rodzaje pilingi do ciała, zwłaszcza te pięknie pachnące. Bardzo lubię wersje zapachowa happy buddha. Dzięki temu kalendarzowi poznałam jeszcze więcej kosmetyków, tego Scrubu nie miałam okazji wcześniej testować i bardzo tego żałuje, jest cudowny 😍 zapach jest niesamowity, orzezwiajacy i jak w większości kosmetyków ritualsa dość długo utrzymuje się na skórze. Bardzo dobrze oczyszcza skore, nie podrażnia jej, ale pozostawia gładka i gotowa na wchłonięcie balsamu, który również mam z tej samej serii, także bomba zapachowa ❤️

Zobacz post
1