ECOLAB

Od jakiegoś czasu używam praktycznie tylko delikatnych szamponów do mycia głowy. Jakiś czas temu w pewnej drogerii była promka -40% na wszystkie kosmetyki rosyjskie, więc wtedy się obkupiłam, szczególnie w szampony. Tutaj jeden z nich, który właśnie sięgnął denka, popularna marka ecolab. Szampon przeznaczony jest do wrażliwej skóry głowy - czyli mojej. Mam spore problemy z jej przesuszaniem, co dodatkowo przy drobnym zaniedbaniu skutkuje łupieżem. Ten szampon ma w składzie aloes, więc spodziewałam się, że załagodzi sytuację. Szampon jest baaardzo gęsty, przez co jest mega wydajny. Pomimo tego, że nie ma mocnych detergentów, to świetnie się pieni. Jego zapach jest praktycznie niewyczuwalny, co mi bardzo odpowiada. Szampon świetnie myje włosy, nie przesusza skóry głowy. Nie powoduje puchu na głowie, ale też nie daje efektu tłustych włosów. Bardzo się z nim polubiłam, jednak przy używaniu codziennie, moje włosy miały zdecydowanie zbyt dużo nawilżenia, przez co używałam go na zmianę z innym szamponem.

Zobacz post

Szampon uspokajający do wrażliwej skóry głowy Eco Laboratorie kupiłam go ostatnio w drogerii internetowej ekobieca. Mój poprzedni szampon z Vianka się skończył i postanowiłam poszukać coś innego bo nie do końca mnie zachwycił. Wybór padł na ten produkt, gdyż ma świetny skład oraz nie ma SLS w składzie. Zawiera natomiast Cocamidopropyl Betaine, który moja skóra głowy akceptuje. Szampon ma fajne opakowanie otwierane na klik. Pojemność jest niestety mała ale jego działanie rekompensuje ten mały minus. Produkt ma gęstą galaretowatą konsystencję. Świetnie się pieni i ładnie ziołowo pachnie. Bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Robi to delikatnie nie podrażniając skalpu i nie wywołując łupieżu. Włosy nie są obciążone, mniej się przetłuszczają i się nie plączą. Zauważyłam, że są miękkie i nawilżone. W składzie jest wysoko aloes więc to on zapewne działa te cuda. Znalazłam szampon idealny i nie zamienię go na inny póki moje włosy się do niego nie przyzwyczają.

Zobacz post

Moje zamówienie na Black Friday ze stronki ekobieca miałam kupić tylko szampon i spray termoochronny ale skończyło się jak zwykle nadprogramowo . Na markę Vianek,Nacomi i Hulu była promocja więc skusiłam się na 3 rzeczy. Na Eco Laboratorie nie było promocji ale na tej stronce te kosmetyki są w fajnej cenie.

A oto co wybrałam:
Nawilżający płyn micelarny Vianek skusiłam się gdyż była na niego promocja -20% a płynów do demakijażu mam mało a tej wersji jeszcze nie testowałam.
Spray termoochronny Eco Laboratorie kupiłam go bo czasami suszę włosy i chciałabym je w jakimś stopniu chronić przed działaniem gorącej temperatury.
Olejek pod prysznic hawajski Eco Laboratorie mam już z tej firmy jeden olejek więc skusiłam się na inny zapach, pięknie pachnie . Te olejki świetnie nawilżają skórę, dobrze się pienią i pielęgnują skórę podczas kąpieli.
Szampon uspokajający do wrażliwej skóry głowy Eco Laboratorie miałam już dawno go kupić ale czekałam aż skończę szampon Vianek. Kosmetyk zawiera aloes , który moje włosy jak i skalp uwielbiają.
Olejek do demakijażu Nacomi do skóry mieszanej absolutnie byłam ciekawa tego olejku w końcu promocja skusiła mnie do zakupu. Jeszcze nie wiem jak się go używa ale niedługo to nadrobię.
Gąbeczka Hulu Light Mint to już moja druga gąbeczka z tejże firmy. Jak dla mnie to najlepsza gąbka do makijażu. Ładnie wygląda podkład nałożony nią, nie wciąga podkładu, jest porowata i sprężysta.

W gratisie dostałam trzy próbki z kosmetykami naturalnymi co bardzo mnie ucieszyło. No to teraz czas zacząć testy i dzielić się moimi wrażeniami.

Zobacz post