3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.12.2019 przez Cormi

kremy do rąk tbs, yr, d&d, jorgobe

Zapraszam na dalszą część denka. W tej części mam same kremy do rąk. Te stosowane w domu na noc i te noszone w torebce. Długo się używały i w końcu wykończyłam niedobitki.

The Body Shop, Coconut Hand Cream. Mały, poręczny kremik do torebki. Na użytek dzienny jest wystarczający, kiedy potrzebujemy natychmiastowego nawilżenia, zniwelowania dyskomfortu i szybkiego wchłaniania. Długotrwałe i mocne działanie to nie jego rola. Pachnie ładnie dla zwolenniczek kokosowego aromatu. Ja się do nich nie zaliczam, więc męczył mnie po jakimś czasie.

Yves Rocher, Tropicale Tentation, Hand Cream. Podobnie działający kremik o zapachu tropikalnym, wspólnym dla tej linii zapachowej. Nie można powiedzieć, że jest zły. Średniak, ale na działanie dzienne jest wystarczający.

Duft & Doft, Pink Breeze, Nourishing Cream. Kolejny, jeszcze mniejszy, kremik do torebki. Bardzo lubię kremiki tej marki. Dobrze nawilżają i pięknie pachną. Ten akurat pachnie świeżo i wiosennie. Przetestowałam ich kilka i opisywałam je w szczegółach.

Douglas, Home Spa, Seathalasso. Nawet fajny kremik o lekkiej, żelowej konsystencji, dobrym działaniu nawilżającym i morskim zapachu.

Jorgobé, Hand Cream. Ten krem uwielbiałam. Lekka, mleczna konsystencja i śliczny świeży zapach. Szybko się wchłaniał, dając odczucie aksamitnie miękkiej skóry i super nawilżał. Od razu po nałożeniu było czuć jakby skóra piła wodę.

Zobacz post

JorgObé Krem do rąk, Odżywczy z witaminą A i E

Jorgobe Hand Cream, to krem do rąk, który znalazłam w 5 okienku kalendarza adwentowego Zalando. Muszę przyznać, to jeden z lepszych produktów, jakie tam znalazłam. Krem ma śliczne opakowanie białe w czarne groszki. Minimalistyczne, proste i przyjemne dla oka. Krem bardzo ładnie pachnie herbatą, świeżo i rześko. Dobrze nawilża i odżywia dłonie. Krem zawiera witaminy A+E, zamknięte w czarnych kapsułkach, stopniowo się uwalniają i chronią skórę. Skład jest świetny - substancje czynne z kokosa, awokado i jojoby oraz masła shea działają nawilżająco na skórę i skórki przy paznokciach, zapewniając im cudowną miękkość, ekstrakt z białej herbaty oferuje ochronę antyoksydacyjną, a burak cukrowy pomaga wyrównać odcień skóry. Kompleks węglowodanów chroni skórę i zapewnia jej nawilżenie nawet przez 72 godziny. Krem jest naprawdę dobry, szkoda tylko, że taki drogi. Za 75 ml trzeba zapłacić ok.89 zł.
Wszystkie produkty Jorgobé są wytwarzane w Danii i nie zawierają sztucznych barwników, parabenów, olejów mineralnych ani silikonu. Krem do rąk Jorgobé może być używany przez wegan i nie był testowany na zwierzętach.

Zobacz post

denko

Denko #11/2020

Jest to denko z drugiego tygodnia marca.

1. The Orchid Skin, Orchid Flower Vital Mask, kolejna maska, która świetnie się u mnie sprawdziła, mocno odżywiła skórę, miała śliczny pomarańczowy, słodki zapach.
2. Neogen Dermalogy, Real Flower Cleansing Water, Rose - próbka wody do oczyszczania twarzy z wodą różaną, świetny kosmetyk, chcę więcej.
3. Jorgobe, Hand Cream - krem do rąk z kalendarza adwentowego Zalando, super nawilża, odżywia, szybko się wchłania i pięknie pachnie zieloną herbatą.
4. Rexaline Derma, miniaturka serum korygującego, przeznaczona do skóry suchej i wrażliwej, mocno ukoiło moją podrażnioną skórę.
5. Drunk Elephant, Shaba Complex Eye Serum- miniaturka świetnie nawilżającego serum pod oczy, lekkie, szybko się wchłaniało i odżywiało skórę, gdyby nie kosmiczna cena, na pewno bym kupiła ponownie.
6. Clochee, Relaksujący płyn micelarny, fajny kosmetyk, nie podrażniał oczu i dobrze zmywał makijaż, miał delikatny zapach
7. Próbka podkładu rozświetlającego Avon LUXE Miracle Perfecting Foundation, kompletnie się u mnie nie sprawdził ten podkład https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/772304-avon-luxe-miracle-perfection-foundation-podklad-rozswietlajacy-medium-bisque/
8. BOURJOIS Volume Glamour Ultra Curl, tusz do rzęs, lekko wygięta szczoteczka z włosia, ładnie podkreśla rzęsy, ładnie rozdziela i pogrubia rzęsy.
9. Shikioriori Tsubaki - terapia intensywnie regenerująca z olejkiem Tsubaki, aminokwasami i ceramidami, jak na japoński kosmetyk, to byłam tą maską trochę zawiedziona, niewiele robiła dla moich włosów, na pewno nie wrócę.
10. Marion Natura Silk, jedwabna kuracja bez spłukiwania, wykończyłam ten kosmetyk, ale nie wrócę do niego więcej, nie sprawdziły się u mnie żadne obietnice producenta co do działania tej odżywki.
11. Batiste Cherry, kolejne opakowanie ulubionego suchego szamponu https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/suche-szampony/667032-batiste-suchy-szampon-do-wlosow-fruity--cheeky-cherry/
12. Zoella Jelly & Gelato Shower Sauce żel pod prysznic o konsystencji galaretki i wspaniałym zapachu, jak dla mnie petarda, dostałam go od kochanej @icecold https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/743974-zoella-shower-sauce-jelly--gelato/
13. Blancreme Strawberry, peeling do ciała - kolejna perełka wylicytowana w SWOPIE, cudny zdzierak o obłędnym zapachu, kocham w nim wszystko https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/663473-blancrme-truskawkowy-peeling-do-ciala/
14. A`pieu - Deep Clean Cleansing Oil - próbka olejku do oczyszczania twarzy, bardzo mi się spodobał zapach i efekt oczyszczania, chętnie kupię https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/772273-apieu-deep-clean-cleansing-oil-olejek-do-oczyszczania-twarzy/
15. Skin Republic Exfoliating Hand Mask, czyli maska do pielęgnacji dłoni w postaci rękawiczek. Dostałam ją od Kasi @icecold i super się spisały, dłonie zostały wygładzone i odżywione, na drugi dzień skóra się złuszczała, ale potem były cudownie miękkie i gładkie https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-dloni/770537-skin-republic-exfoliating-hand-mask-maseczka-zluszczajaca-do-dloni/
16. Neogen Code9, świetny płatek do złuszczania skóry twarzy, zapach cytrusowy, po jego użyciu skóra cudownie miękka i gładka https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/773071-neogen-code9-gold-black-caviar-essence--tox-tightening-pack-platek-zluszczajacy/
17. PATCHOLOGY FlashPatch Illuminating Eye Gels - Żelowe płatki pod oczy, kolejne zużyte opakowanie, świetne są https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/766623-patchology-flashpatch-illuminating-platki-pod-oczy-zelowe/

Denko sporawe jaka na tygodniowe, większość to same perełki.
Nie sprawdziły się u mnie :
- próbka podkładu Luxe z Avonu
- mgiełka do włosów Marion
- maska do włosów Tsubaki

Zobacz post

kalendarz adwentowy 2019

Dzień 5

Kolejne okienka kalendarzy adwentowych otwarte. A co w nich znalazłam?
Balea - kremowy żel pod prysznic o zapachu Fig i masła shea. Pachnie przyjemnie, trochę słodko, trochę owocowo. Bardzo fajna pojemność na wyjazdy, ale chyba zużyję go niedługo Piękna grafika
Zalando - Jorgobe krem do rąk. Jak zobaczyłam ten kosmetyk w pudełku to byłam zachwycona. Po pierwsze opakowanie bardzo mi się podoba. Po drugie duża pojemność, a po trzecie krem ma świetny skład i faktycznie mocno odżywia skórę dłoni. A co najlepsze, jego cena na Zalando to 89 zł za 75ml.
Zawartość kalendarza po 5 dniach to 312 zł.

Kosmetyki z dnia piątego na pewno z przyjemnością będę używać.

Zobacz post

Jorgobé Krem do rąk, 75ml

#5 Dzisiaj w kalendarzu adwentowym Zalando Beauty znalazłam coś, z czego od razu się ucieszyłam ♥️ Wiele z was wie, że jestem maniaczką kremów do rąk i rzadko potrafię sobie odmówić zakupu kolejnego, nawet jeśli moje zapasy są duże (jak np. prawie zawsze ). Czasami przez te kilka minut po odłożeniu zakupu do reszty kolekcji mam lekkie wyrzuty sumienia, które zresztą szybko mijają. Kremów używam w dużych ilościach przez cały rok, nigdy się u mnie nie marnują. Tak więc gdy w dzisiejszym okienku znalazłam krem do rąk, byłam mega szczęśliwa! Krem Jorgobé ma pojemność 75ml i wygląda naprawdę pięknie, ekskluzywnie. Jest to jedna z tych marek, o których nigdy nie słyszałam i z chęcią bliżej ją poznam.

Zobacz post

kalendarze adwentowe dzien 5

5 grudnia i okienka nr 5! Oto co dziś znalazłam w kalendarzach adwentowych!

Kalendarz NYX
Pędzelek do ust. Akurat w mojej kosmetyczce brakowało porządnego pędzelka do pomadek/błyszczyków, więc cieszę się, że znalazłam go w kalendarzu! Ma fajny kształt, jest dosyć zbity i ładnie wyprofilowany, więc powinno się nim dobrze nakładać pomadkę.

Kalendarz Look Fantastic
Przeciwzmarszczkowy krem do twarzy na dzień od Elemis. Jestem ciekawa o co tyle krzyku, bo ten krem kosztuje ok 300 zł. Czy naprawdę jest tyle wart? Działa cuda? Zamierzam to sprawdzić i koniecznie dam znać czy coś fajnego z moją cerą zrobił! Na razie użyłam go raz i mogę powiedzieć tylko tyle, że ma lekką konsystencję, dobrze się go rozprowadza na twarzy i w miarę szybko się wchłania. Czuć lekkie napięcie na skórze, więc może na te zmarszczki rzeczywiście działa. No i ma delikatny, całkiem przyjemny zapach.

Kalendarz Amazon.uk
Przeciwzmarszczkowy koncentrat pod oczy marki StriVectin. Myślę, że jestem już w takim wieku, że powinnam już przeciwdziałać zmarszczkom i opóźniać ich pojawienie się, dlatego cieszą mnie tego typu produkty. Akurat jest to miniaturka 7 ml, więc będę mogła dosyć intensywnie przetestować ten produkt.

Kalendarz Rituals
Dziś w kalendarzu Rituals znalazłam malutką kosteczkę mydła. Mydełko jest z serii Ritual od Karma i ma naprawdę delikatny, bardzo słabo wyczuwalny zapach. Jestem ciekawa, czy po umyciu nim rąk, pozostawi na skórze jakiś zapach.

Kalendarz Feelunique
Deep Sleep Pillow Spray, czyli spray, którym psikamy pościel i ma on pomagać nam zasnąć. Szczerze to wątpię, żeby jakieś zapachy pomagały w zaśnięciu (może dlatego że już kiedyś miałam tego typu spraye z Avonu i z Oriflame i nie działały one zupełnie), ale na pewno przetestuję i ten egzemplarz! Pachnie chyba lawendą, więc fanki lawendy byłyby zachwycone!

Kalendarz Airpure
Kolejny podgrzewacz z serii Festive Vanilla.

Kalendarz Flaconi
Sól do kąpieli Kneipp o zapachu paczuli i drzewa sandałowego. Normalnie taki produkt by mnie raczej nie ucieszył, bo mam dosyć spory zapas różnego typu kąpielowych umilaczy, ale ostatnio częściej zdarza mi się brać kąpiel, więc spoko. Okienko oceniam na plus, sól z pewnością zużyję!

Kalendarz Asos
Sand&Sky Australian Pink Clay, czyli miniaturka maseczki z różową glinką. Opakowanie wygląda kusząco! Na pewno ją wykorzystam!

Kalendarz Yves Rocher
Coś co znam, coś co lubię i coś co na pewno zużyję, czyli łagodzący płyn micelarny z serii Sensitive Vegetal. Lubię go, bo jest łagodny dla skóry i dobrze ją oczyszcza. Zużyłam już chyba dwa pełnowymiarowe opakowania tego płynu, tak więc z chęcią przygarnę jego mini wersję!

Kalendarz Zalando
Krem do rąk marki Jorgobe. Generalnie jest to krem, który kosztuje ok 80 zł za tubkę, więc tak jak w przypadku kremu Elemis jestem ciekawa o co tyle krzyku, że zwykły krem do rąk kosztuje 80 zł!

Hmmm generalnie to mam mieszane uczucia... Niby spoko rzeczy, ale nie zrobiły na mnie tak wielkiego wrażenia, jak chociażby wczorajsze rzeczy. Dzisiejsze okienka oceniam na plus, ale bez wielkiego szału.

Zobacz post
1