Soraya

Szeptucha

Krem do biustu firmy Soraya. Przyznaję , że po ciąży i nawet chwilowym karmieniu moje piersi strasznie "oklapły" i obwisły 🙄. Przyznaję, że już od dłuższego czasu chciałam sobie kupić jakiś krem by je ujędrnić. Postawiłam na krem marki Soraya który kupiłam na stronie Makeup.dk.
Krem ma biały kolor. Zapach jest po prostu kremowy i właściwie nie zwracam na niego praktycznie uwagi podczas aplikacji. Konsystencja jest przyjemna, łatwo się rozprowadza i całkiem szybko wchłania.
Krem należy stosować według producenta rano i wieczorem przez trzy tygodnie aby zobaczyć efekty. Przyznaję, że jest to dość długo 🫣. Aczkolwiek nawet już po kilku użyciach delikatny efekt się pojawił. Piersi wydają się bardziej pełne i odrobinę podniesione. Mam nadzieję, że uda mi się go regularnie stosować 🥵 choć przyznaję, że jest to u mnie dość trudne...

KosmeSylki

Krem do biustu ,,Push It Up, body diet 24'' od Soraya. Używam tego typu produktów do pielęgnacji biustu czy pośladków. Oczywiście nie wierzę i nie spodziewam się cudów typu powiększenie, uniesienie, push up i tak dalej. Zależy mi bardziej na odpowiedniej pielęgnacji skóry konkretnych partii ciała. Pod tym względem krem sprawdza się bardzo dobrze, nawilża, pielęgnuje co również sprawia że ta skóra jest bardziej napięta ponieważ jest zadbana. Krem ma delikatny przyjemny zapach, jest gęsty, łatwo wydobywa się z tubki i dobrze wchłania. Jako, że służy jedynie do niewielkiego obszaru ciała jest bardzo wydajny. Myślę że, jeszcze do niego wrócę. 💞

doolary12

Kolejny mój zakup z empiku to produkt marki Soraya, A jest nim krem ujędrniający do biustu. Kosztował mnie on 13.50 więc cena naprawdę bardzo dobra. Stosuję go od kilku dni, Świetnie nawilża biust oraz pozostawia skórę gładką. Myślę że jest godny polecenia ponieważ szybko się wchłania.

KosmeSylki

Czas na październikowe denko #7. 💛🍁 To już moje siódme denko na DressCloud. 💛 Niestety nieco mniejsze niż zazwyczaj, a to dlatego, że miałam małe problemy skórne i musiałam odstawić pielęgnację ciała na ponad dwa tygodnie. Cieszę się, że w tej sytuacji w ogóle coś się nazbierało. Zdecydowanym faworytem tego denka jest Olejek do mycia twarzy od Creamy. Zużyłam go już jakiś czas temu, ale ciągle zapomniałam go dodać do denka. Już tęsknię za tym produktem, cudownie radził sobie z rozpuszczaniem nawet mocniejszego makijażu a do tego ładnie pielęgnował skórę. Poza tym udało mi się zużyć:
- Pomarańczowy peeling do ust Hania. W sumie to nie zużyłam go a stracił już termin ważności. Ten produkt to jak dla mnie niewypał, dlatego nie mogłam go zużyć.
- Soraya, krem do biustu Body Diet 24. Bardzo fajny krem, ma przyjemną konsystencję, fajnie się wchłania. Oczywiście nie wierzę w moc takich kremów jeśli chodzi o powiększanie biustu, używałam go raczej do pielęgnacji skóry w tych miejscach. ❤️❤️
- Cień, wygładzający żel-peeling do mycia ciała. ❤️❤️
- Yves Rocher, żel pod prysznic w kremie z wyciągiem z Hamamelisu. Żel jest przeznaczony do skóry wrażliwej i to jego używałam gdy miałam problemy ze skórą. Bardzo dobrze sobie poradził i nie pogorszył sytuacji. ❤️❤️/❤️❤️❤️
- Mydło pod prysznic Blubel - Ziaja ❤️❤️
- Mydło w płynie WaterMellow ❤️❤️
- Krem do twarzy SebaMed ❤️❤️
- Mgiełka do ciała, Ziaja ❤️❤️❤️
- Na koniec 4 maseczki w płacie i jedna wyciskana. Z każdej z nich jestem zadowolona. ❤️❤️/❤️❤️❤️.
Podsumowując zużyłam 9 produktów pełnowymiarowych i 5 maseczek. Opakowania trafiają do kosza, a ja zabieram się za kolejne produkty z moich zapasów. 😘💛🍁

KosmeSylki

Dzisiaj trochę zasypię was zakupami. 💚 Gdy już tak dobrze szło mi uszczuplanie zapasów to znowu musiałam coś kupić... 😄 Taki oto zestaw kosmetyków od Hebe wpadł do moich zapasów. Skusiła mnie oczywiście promocja. Kupiłam kolejny krem ujędrniający do biustu od Soraya, kolejny ponieważ znam już go i obecnie używam, to już końcówka tubki więc uzupełniłam zapasy. Do koszyka wpadły też dwa produkty od Nacomi. Nawilżająca maska algowa którą również kiedyś miałam i byłam z niej zadowolona, rzeczywiście bardzo dobrze nawilżała i odświeżała buzię. Nowością jest dla mnie masło do ciała o zapachu greckim. Kupiłam również dwie maseczki Herbal Care, nie używałam ich nigdy a były w bardzo fajnej cenie. Za całe zakupy zapłaciłam nie całe 40zł więc myślę, że było warto. 💜💙💚

MissSilly

Balsam Soraya ujędrniający do biustu kupiłam, bo był w zestawie z jakimś balsamem antycellulitowym i po prostu wychodził tanio. I to był błąd, bo praktycznie go nie używam, a na pewno nie regularnie. Przy regularnym, chwilowym użytkowaniu widzę większe napięcie skóry na dekolcie, ale nie lubię tego, że balsam się klei i długo wchłania. Pachnie dość ładnie, słodko i delikatnie. Być może teraz się uprę i go skończę, bo zachęcacie mnie do denkowania zalegających kosmetyków.

arxbella

Krem do biustu upolowałam na przecenie w Hebe jakiś czas temu. Od dawna nosiłam się z zamiarem kupna kosmetyku przeznaczonego i do tej części ciała.
Krem marki Soraya ma jasno różowy kolor i pachnie jak określił to mój chłopak "męsko", a dla mnie też trochę ziołowo. Ma gęstą i dość bogatą formułę, która szybko się wchłania, dlatego bez obaw możemy stosować go dwa razy dziennie według zaleceń producenta.
Ma on rzekomo ujędrniać i modelować biust w co raczej nie uwierzę. Krem dobrze nawilża i odżywia skórę, a przez dodatkowy masaż, który wykonujemy przy okazji jego wmasowywania poprawia i ujędrnia naszą skórę.
Kosztował on ok 16 zł, więc całkiem niewiele, a muszę przyznać daje naprawdę przyjemne efekty i jest wydajny.

dominisia

Krem do biustu firmy Soraya. Jego zadaniem jest ujędrnianie i modelowanie. Zapach jak to zapach według mnie nie pachnie jakoś specjalnie. Osobiście stosowałam go podczas ciąży jak i po niej, aby zapobiegać rozstępom oraz aby moja skóra była bardziej elastyczna i nawilżona. Według mnie bardzo dobrze się sprawdził, ponieważ mój biust nie wygląda tragicznie po ciąży jak to nie raz bywa. Bardzo dobrze nawilża biust. Skóra na biuście jest jędrniejsza. Koszt to około 10 zł. Kupiony w rossmanie. Polecam