3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Surowiec jest niezwykle bogaty w mikroelementy – wapń, magnez, cynk, miedź i fosfor. Cera już po pierwszym zastosowaniu staje się gładsza, bardziej nawilżona i dotleniona, a pozbycie się wierzchniej, zrogowaciałej warstwy naskórka pomaga oczyścić organizm z toksyn.

Produkt dodany w dniu 29.11.2019 przez kruszynka0

Nacomi Zielona Glinka, Maseczka do twarzy, Oczyszczająca

Zielona glinka do twarzy Nacomi. Produkt ma konsystencje szarozielonego drobnego pyłku, który w połączeniu z aktywatorem (np. chłodna woda) tworzy coś w postaci gęstego błota. Tak powstała maske należy nalozyc na twarz z pominięciem newralgicznych okolic oczu. Maske należy spryskiwac w międzyczasie woda lub hydrolatem - ja pryskałam hydrolatem lawendowym, który wrzucałam wczoraj na chmurke - aby maska nie zastygla i nie wysuszyla skóry. Zielona glinka posiada silne właściwości oczyszczające i antybakteryjne, najbardziej właściwe dla cery trądzikowej, tłustej lub mieszanej, tak jak moja. Po zastosowaniu maski cera jest widocznie wygladzona, świeża, pory delikatnie ściągnięte. Nie zaobserwowałam żadnych podraznien ani uczulenia na jakiś składnik. Jestem ciekawa dalszych efektów przy dłuższym stosowaniu. Na chwilę obecną, bardzo polecam.

Zobacz post

Perełki pielęgnacyjne

Moje małe cuda, które do mnie doszły. Produkty z Bielendy testuję pierwszy raz, ale reszta to moje sprawdzone perełki. Mus jest bardzo przyjemny i delikatny. Zapach jest powalający! Jakbym myła twarz słodkim musikiem z borówek... aż chce się go zjeść.
Revox trzymam zawsze w lodówce, bo dzięki temu czuję, że moja skóra pod oczami "odpoczywa" po ciężkim dniu.
Krem z filtrem z Holika Holika to najlepsze co spotkało moją twarz. Nawilża, łatwo się aplikuje a przede wszystkim NIE BIELI.
Nacomi Next Level również bardzo się sprawdza, kwas salicylowy idealnie poradził sobie z porami z moim nosie, czole i brodzie... a z zieloną glinką działa cuda. Bardzo polecam!

Zobacz post

Denko kosmetyczne maj i czerwiec

Zaległe denko z dwóch miesięcy maj i czerwiec. Oczywiście część z tych produktów otworzyłam na początku roku, są też takie, które są ze mną od tamtego roku.
Z ubiegłego roku jest glinka zielona od Nacomi i serum Vianek, które zdecydowanie za długo było otwarte. Początkowo używałam do twarzy, a po upływie 3 miesięcy używałam do paznokci lub do ciała 😅. Krem na dzień od Clochee służył mi od stycznia, peeling od lutego a serum od marca. Od marca używałam także soli Renovality oraz oleju malinowego z MDM i już mam kolejną buteleczkę. Na zdjęciu brakuje jeszcze mini żelu Resibo, którego używałam od kwietnia, podobnie jak tonik sensum mare, dezodorant Majru i balsam brązujący Mokosh. W maju otworzyłam tylko jeden kosmetyk z denka: hydrolat lale z jagód goji. Za to zużyłam dużo próbek, z czego jestem bardzo zadowolona, bo w pewnym momencie zaczęły się piętrzyć.
Większość produktów ma już swoje recenzje, tak samo jak próbki. Dwa produkty, które nie maja recenzji wrzucę niedługo. Jeśli jesteście ciekawe jakiegoś kosmetyku to zapraszam do moich chmurek 💞.

Zobacz post

Nacomi, Zielona Glinka, Maska do cery trądzikowej

Nacomi, Zielona Glinka, Maska do cery trądzikowej
Bardzo fajny produkt w formie proszku, który zmieszałam z wodą, choć można go też przygotować w połączeniu z olejami. Uzyskaną papkę nakładałam na twarz na około 15 minut, a w między czasie lekko zwilżałam twarz. Skóra po użyciu była wyraźnie oczyszczona i wygładzona, ale też rozjaśniona i sprawiała wrażenie zdrowszej. Po zmyciu maski, zwłaszcza jeśli ją "przetrzymamy" skóra może sprawiać wrażenie suchej - ja wówczas przecieram ją hydrolatem różanym oraz nakładam krem nawilżający i sytuacja jest opanowana. Opakowanie jest proste, odkręcane - bardzo łatwo będzie zużyć glinkę do ostatniego grama. Kosmetyk jest wydajny, starczy mi jeszcze na wiele użyć, a jego cena w stosunku do właściwości oraz pojemności jest niewielka.
Ogromny plus za jednoskładnikowy skład.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem