Efektima

Produkt, którego opakowanie absolutnie nie zachęca do zakupu i sama na pewno nie wrzuciłaby go do koszyka. Jest to hydrożelowa maseczka z Efektimy, ze złotem i kwasem hialuronowym. Ja dostałam ją w jednym z Funday Boxów. Maska jest żelowa i dosyć ciężka, przez co nie trzymała mi się dobrze skóry i zjeżdżała z twarzy. Nie było to najprzyjemniejsze uczucie i na pewno nie zapewniało relaksu, więc trzymałam ją krócej, niż rekomenduje producent. Efekt jest, ale nieduży. Skóra jest ładnie i zdrowo rozświetlona i to chyba jej największy plus. Jest też trochę nawilżona. Nie podoba mi się fakt, że w środku zostało tak dużo esencji - będę chyba to przez tydzień zużywać jako serum. Niepotrzebna strata produktu moim zdaniem. Podsumowując, nie kupiłabym jej ponownie - jest masa lepszych maseczek, które dają bardziej zauważalne efekty.

Zobacz post

Hydrożelowa maska do twarzy od Efektowna Hialu-Lift że złotem i kwasem hialuronowym. Jest to maska na żelowej płachcie ze złotym brokatem. Ogólny efekt fajny, twarz dobrze nawilżona, wygładzona.
Minusem są słabo wycięte dziurki na oczy i to że maska jest bardzo śliska i zjeżdża z twarzy. Najlepiej podczas jej użycia się położyć aby żel dobrze przylegał do naszej twarzy. Produkt jest bardzo delikatny więc przy rozkładaniu trzeba uważać aby jej nie rozerwać.

Zobacz post

Mój drugi Funday Box. Muszę przyznać, że jego zawartość podoba mi się o wiele bardziej od poprzedniego. Zacznę od produktów Yeah Bunny - różowe skarpety tie-dye oraz czarna czapka z różowym napisem 'Feel better'. Nie jest to do końca mój styl, ale na pewno się przydadzą w mroźne dni. Oby się tylko nie okazały tak żałosnej jakości, jak kubek termiczny. Kosmetyków tym razem jest o wiele więcej. Znalazłam duży peeling kawowy Body Boom w wersji miętowej. W ubiegłym miesiącu dostałam wersję bananową, tylko że w miniaturce. Fajnie, że tym razem to opakowanie jest większe. Jest też mydło w kostce Biały Jeleń Wege, wersja marchew i dynia. Ja nie używam zazwyczaj mydeł w kostce, ale tego jestem bardzo ciekawa, bo zapach ma piękny. Są też 4 saszetki z maseczkami i peelingiem marki Tołpa. Lubię ich produkty, ale niestety nie należą do najtańszych. Te saszetki bardzo mnie ucieszyły, bo wiem, że na pewno je wykorzystam. Ten złoty glutek to hydrożelowa maska na twarz złoto & kwas hialuronowy z Efektimy. Nie widziałam jej nigdzie, a muszę przyznać, że wygląda obiecująco. Najbardziej jestem zadowolona z lakier hybrydowego Hi Hibrid ze współpracy z N A - K D. Nie miałąm lakierów tej firmy, ale słyszałam wiele dobrych opinii. Dodatkowo trafił mi się piękny kolor #326 - ciemny, brudny róż. Uwielbiam takie kolory, trafili w 10. Jest też coś do zjedzenia - lekkie pieczywo Sonko i napój Oshee. Tym razem jednak faktycznie to dodatek, a nie podstawa paczki.
Muszę przyznać, że ta wersja wyszła im o wiele lepiej. Przede mną jeszcze jeden box, ale na więcej się jednak nie zdecyduję.

Zobacz post