Fito Kosmetik, Biała Ałtajska Glinka
Ta maseczka przeleżała u mnie jakiś czas, ale w końcu stwierdziłam, że czas najwyższy po nią sięgnąć. Muszę przyznać, że się nieco rozleniwiłam, bo jednak szybciej sięgnąć po gotową maseczkę. Dostałam ją już jakiś czas temu od Kochanej @dastiina i jak do tej pory wszystkie kosmetyki tej marki (jak i innych z Rosji) doskonale się u mnie sprawdziły i były naturalne, za co zawsze u mnie punktowały. Maseczka ma w składzie tylko 1 składnik: Kaolin !! Po otwarciu opakowania byłam nieco zaskoczona, bo kolor maseczki wcale nie był biały , raczej taki szarawy. Wsypałam proszek do miseczki, rozrobiłam z ciepłą wodą i powstało takie błocko. Nie miałam pojęcia ile tego proszku wsypać, więc później okazało się, że trochę przesadziłam z ilością, bo wystarczy naprawdę odrobinę. Rozrobienie zajęło mi dosłownie minutkę, a potem łatwo rozprowadziłam ją pędzelkiem po twarzy. Uczucie było przyjemne, bo maseczka była ciepła, wyglądało to trochę jakbym ciepłym błotkiem smarowała się po twarzy. Bardzo łatwo się ją rozprowadzało pędzelkiem. Maseczkę trzymałam ok 20 minut , pachniała hmmm interesująco (ale naturalnie), w tym czasie zaschła nieco na twarzy. Zastanawiałam się czy będzie łatwo ją zmyć, ale ku mojemu zaskoczeniu bardzo szybko się zmyła. A efekty były po prostu spektakularne , moja twarz była niesamowicie wygładzona (dawno taka nie była), koloryt wyrównany, skóra była sprężysta i jedwabista. Fantastyczna maseczka
Fitokosmetik, Ałtajska biała glinka
Glinka kupiona dosłownie za kilka złoty. Glinka jest w postaci proszku o delikatnym zielonym kolorze. Mieszam ją z wodą, hydrolatem lub tonikiem. Trzymam ją na twarzy ok. 15 minut ponieważ szybko zasycha.
Glinka świetnie oczyszcza cerę. Skóra po zastosowaniu jest miękka oraz gładka w dotyku. Kosmetyk daje delikatny efekt roswietlenia.
Jest bardzo wydajna i prosta w użyciu.
Bez problemu zmywa się ją z twarzy. Glinka nie uczula, nie podrażnia ani nie wysusza mojej skóry.
Pozostałe posty z tym produktem
