2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.11.2019 przez Viseerz

Fitokosmetik Glinka do twarzy, Czarna, Z Morza Martwego

Czarna glinka z Morza Martwego fito kosmetik którą dostałam w którejś paczuszce urodzinowej i w końcu wzięłam się za zapasy glinkowe. Składniki czarnej glinki są wyjątkowo cenne dla skóry. Posiada ona właściwości oczyszczające i regenerujące, wspomaga w walce z trądzikiem. Minerały nawilżają i chronią przed utratą wilgoci i negatywnym wpływem środowiska. Opakowanie zawiera aż dwa woreczki z czarną glinką a mi na jedno użycie wystarczyły dwie-trzy łyżeczki do których dodałam ciepłą wodę zgodnie z instrukcjami, do konsystencji śmietany. Po nałożeniu należy ją trzymać od 5 do 15 minut. Wysrodkowalam i trzymałam 10 minut bo wiem że gdy glinka zastyga należy ją zmyć lub zwlizac twarz gdyż zasychając glinka powoduje często podrażnienia. Po życiu glinki twarz była ładnie oczyszczona i skóra wyglądała zdrowo, była ładnie wygładzona. Jedynie co to przy zmywaniu z mojej nieuwagi przecierałam oczy i niestety były bardzo czerwone wokoło na i na podraznione, ale to normalne bo okolice oczu należy omijać. Generalnie fajny produkt, lubię glinki i musze pilnować by stosować je regularniej 😊.

Zobacz post

Fitokosmetik Glinka do twarzy, Czarna, Z Morza Martwego

Fitokosmetik
Glinka do twarzy, Czarna, Z Morza Martwego. Kupiłąm ich kilka na promocji z racji tego , że moja skóra bardzo za nią przepada. Opakowanie totalnie nie kusi , ale senk w tym , że dobrze działa. Proszek , należy wymieszać samemu z letnią wodą i dopiero wtedy jej używać gdy zrobi się papka. Po nałożeniu glinki , skóra jest oczyszczona , nawilżona i miękka. Bardzo je lubię , i często z nich korzystam. Raczej nie uczula. Mam bardzo wrażliwą skórę i u mnie się sprawdza.

Zobacz post

Paczuszka świąteczna od Bernixd

W tym roku nie podejmowałam się udziału w świątecznej wymianie paczuszek, ale umówiłam się z @Bernixd że zrobimy sobie małe podarunki poza akcją z forum DC. Olga przygotowała dla mnie trochę kosmetyków, trochę słodkości, a dokładniej:
bardzo ładna kartka z życzeniami świątecznymi z zimowym widoczkiem, jak z obrazka
krem nawilżający Urban Skin Nivea, który bardzo lubię i z pewnością mi się przyda, choć mam jeszcze jeden w zapasach
beżowy cień z Kobo - wkład - akurat mam magnetyczną kasetkę gdzie mam miejsce, poza tym mam ostatnio fazę na bezowe cienie więc z pewnością mi się przyda
pomadka Wet n wild Sugar Plum Fairy Fee - każdy wie, jak ja kocham pomadki a takiego kolorku jeszcze nie miałam
czarna glinka z morza martwego, niestety skończył się jej termin ważności, ale myślę że w przypadku takich produktów to nie będzie stanowiło żadnego problemu, bo jest to sypki kosmetyk i wiadomo, jak długo zużywa się glinki
perełki do kąpieli o zapachu jagód Isana, które może uda mi się zużyć u mamy (ja nie mam wanny!). Pamiętam, że taka saszetka wystarcza na fajną, przyjemną kąpiel
maseczka nawilżająco-detoksykująca CBD Cannabidol z Bielendy - która idealnie wpisuje mi się w tematykę mojego najbliższego posta na bloga! (ma być o maseczkach tej marki i ja tej jeszcze nie znam juhu!)
maseczka algowa z Lirene - jestem jej bardzo ciekawa
ślicznie pachnący wosk Yankee Candle Winter Wonder do mojej kolekcji
ozdobny aniołek z gipsu, bardzo delikatny i subtelny
naklejki na paznokcie, prześliczne, delikatne listki - nie wiem czy będe umiała używać, ale są cudne
zimowa herbatka z Teekanne (dzisiaj sobie w końcu zaparzę! Bo czekałam na świało, żeby zrobić zdjęcie )
próbki - szamponu do włosów Green Leaf, kremu z dodatkiem hialuronu LOreal - dla mnie wszystko nowości, chętnie przetestuję
słodycze

Mam nadzieję, że moja paczuszka do Olgi także sprawiła jej radość Jeszcze raz dziękuję pięknie za życzenia i świąteczne umilacze czasu!

Zobacz post
1