14 na 17 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 19.08.2019 przez dastiina

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Węglowy plasterek na nos. Wyjątkowo dość dobrze trzymał mi się na skórze. To jego zdjęciu faktycznie część zaskórników została z nim wyciągnięta. Nie była to jakaś powalająca ilość, ale lepsze to niż nic. Nie wiem, czy kupię go ponownie, ale nie sprawdził się źle.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po plasterki na nos. Ten plasterek był akurat dość cienkiej, także po zwilżeniu i dobrym dociśnięciu do skóry dość dobrze do niej przylegał. Po wyschnięciu i zerwaniu plasterka faktycznie wyciągnął część niedoskonałości ze sobą. Wiadomo że w jednych miejscach było tego więcej a w drugiej była to znikoma ilość. Szkoda że te plasterki na całej powierzchni nie wyjmują tak świetnie niedoskonałości, bo miałabym naprawdę czyściutką cerę.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Alvira, Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips, które zakupiłam w Action. Kosztowały one 3,79zł. W opakowaniu znajduje się 6 sztuk plasterków, każdy zapakowany jest w oddzielną saszetkę. Płatki przeznaczone są do wszystkich rodzajów skóry. Płatki nie końca spełniają swoje zadania - nie za dobrze oczyszczają pory oraz nie eliminują wągrów z nosa. Plastry są w czarnym kolorze, który czasami zostaje na nosie.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Alvira
Plasterek na nos.
Cena: prezent / 1 szt.

Bardzo dziękuję @Malutka28, że ubiegłaś moje myśl 😍. Chciałam sobie kupić plasterki bo dawno takich nie używałam a tu masz . Dziękuję ❤️.

W małej i na dodatek czarnej jak noc saszetce skrywa się dość duży plasterek na nos. Pogromca wągrów i zaskórników jest duży i ma odpowiednie nacięcia aby idealnie dopasować się do miejsca. Produkt jest bezwonny więc nic nie poczujemy. Ja dzisiaj chodziłam z nim pół dnia bo jakoś o nim mi się zapomniało 🤭. Poradził sobie dobrze z paskudami na nosie tak że to zauważyłam wiadomo, że nie dotarł w zakamarki ale zrobił robotę w miejscu gdzie został nałożony.
Nie spotkałam się z tą marką więc jest to dla mnie nowość 😍.
Polecam ❤️.

Dziękuję ❤️.

Zobacz post

#DENKO 2/2023 część druga

#DENKO 2/2023
Sześćdziesiąta dziewiąta chmurka z denkiem. Jest to denko z lutego, udało nam się zużyć 26 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Alvira, Paski oczyszczające pory z węglem, nie końca spełniały swoje zadania - nie za dobrze oczyszczały pory oraz nie eliminowały wągrów z nosa. Plastry były w czarnym kolorze, który czasami zostawał na nosie.
2. Avon, True colour, Próbka, Podkład rozświetlająco-antystresowy, Cream, był on trochę za ciemny. Podkład dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy.
3. Delia, Lip care, Pomadka ochronna, dobrze rozprowadzało się ją na ustach, nie sklejała ich. Nie podkreślała suchych skórek oraz pozostawiała na ustach ochronną powłokę. Usta po jej użyciu stawały się nawilżone oraz zregenerowane.
4. Isana, Glamour&Gold, Perłowe serum, miało delikatny zapach, który nie utrzymywało się zbyt długo. Serum idealnie nadawało się pod makijaż jako baza. Skóra po jego użyciu była nawilżona, wygładzona oraz jest bardziej promienna.
5. AA Help, Podkład kojąco-nawilżający, był on w kolorze 01 Ivory. Podkład miał płynną konsystencje. Podkład ładnie wtapiał się w skórę, nie podkreślał suchych skórek oraz nie tworzył efektu maski.
6. Bioélixire, Serum do włosów Biotyna & Jojoba, miało przyjemny zapach, oraz tłustą konsystencję. Olejek nawilżał, wygładzał, regenerował oraz odżywiał włosy. Włosy po jego użyciu stawały się miękkie, gładkie i błyszczące. Zaletą serum jest to, że nie przetłuszczało włosów.
7. Linomag, Cold Cream Od 1-Dnia Krem Ochronny Na Zimę, Próbka, miał niezbyt przyjemny zapach oraz tłustą konsystencję, przez co wolno się wchłaniał w skórę i trudno rozprowadzało się go na skórze. Skóra po użyciu kremu była natłuszczona, odżywiona oraz nawilżona.
8. NIVEA Good Morning Fresh Skin maska na twarz, miała ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, odświeżona oraz przyjemna w dotyku.
9. Virtual Who’s The Boss?! Brow Shaping Gel, Żel do brwi, miał on kolor zbliżony do koloru moich brwi. Żel nadawał włoskom kolor, gęstość oraz pozwalał wypełnić braki w brwiach.
10. Bielenda, SKIN SHOT, 2-step Pro Care, Maseczka w Płachcie + Serum Cytryna Yuzu, Rozświetlenie i Detoks, serum miało przyjemny zapach, który był wyczuwalny na skórze. Esencja, którą nasączona była płachta miała specyficzny zapach. Skóra po maseczce była nawilżona, odżywiona oraz wygładzona.
11. AA, Bubble Peeling, Oczyszczający peeling bąbelkowy Nawilżenie i świeżość- aktywny węgiel i krzemionka, miał on przyjemny zapach, czarny kolor oraz dość rzadką konsystencję. Peeling dość szybko zaczynał bąbelkować, więc trzeba go było szybko nakładać na skórę. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, wygładzona oraz nawilżona.
12. Lovely, Silver Highlighter, rozświetlacz do twarzy o chłodnym odcieniu, drobinki rozświetlacza były bardzo malutkie i nadawały skórze promienny oraz zdrowy wygląd. Rozświetlacz nie osypywał się oraz wytrzymywał cały dzień na twarzy.
13. AA, Bubble Peeling, Oczyszczający peeling bąbelkowy Elastycznośc i gładkość - alga różowa i krzemionka, miał przyjemny zapach oraz dość rzadką konsystencję. Peeling dość szybko zaczynał bąbelkować, więc trzeba było go szybko nakładać na skórę. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, wygładzona oraz nawilżona.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Plasterki na nos marki Alvira. Są to plasterki z węglem, których zadaniem jest rzecz jasna eliminacja czarnych zaskórników. Mają one czarny kolor, którego zaletą jest to, że lepiej widać na nich wszystko co zebrał plaster. Nie są to najlepsze plastry jakie miałam, są raczej przeciętne. Wadą jest to, że czarny kolor z plastra potrafi zostać gdzieniegdzie na nosie. W użyciu są wygodne, wystarczy zmoczyć nos i nałożyć na niego plaster, który dobrze się przykleja.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Plasterki oczyszczające pory z węglem na nos.
Te plasterki kupowałam już nie raz i zastrzeżeń do nich żadnych nie mam. Te plastry są odpowiednie do każdego rodzaju cery i całkiem nieźle usuwają zaskurniaki. W paczce jest 6 sztuk więc starczy na kilka razy. I wiem że jak mi się one skaczą to napewno kupię sobie kolejne.

Zobacz post


Plasterek na nos

Dzięki naszej @Marynata moglam przetestowac plasterek oczyszczajacy 👃.
Zamkniety w malej czarnej saszetce po otwarcuy opakowania poczolam intensywny zapach . plasterek jest duży i mam wrazenie że moj nos do niego jest ciut przy mały 😅.Sprawdzil się tak samo jak inne produkty tegi typu czyli srednio. Coś tam oczuscil ale szału nie ma ale ja z każdymi plasterkami tak mam. Czy sięgnę ponownie nie wiem szczerze powiedziawszy. W sumie to ja jakoś specjalnie nie siegam po takie plasterki ale jak już jest to wykorzystam 😅 nic się nie marnuje. Nie uczulił więc duży plus dla niego.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Alvira- Skin Essentials - plasterki na nos z węglem aktywnym przeciwko zaskórnikiom.

Po otwarciu opakowania wyczułam dziwny, jakby chemiczny zapach.
Żeby go przykleić do noska trzeba najpierw go zwilżyć. I tak na zwilżony nosek przyklejamy plasterek.
Da się go dokładnie przykleić, tak żeby cały przylegał do noska dzięki przecieciom na nim.
Trzymałam go około 15 minut.
Przywarł się dosyć mocno i przy odrywaniu go łezka z oka poleciała. Niestety nie wyciągnął żadnych zaskórnikiów. Jedynym efektem jest wygładzenie, ale nic po za tym.

Na twarzy oprócz niego mam maseczkę z glinki. Córka jak mnie zobaczyła to zaczęła tak płakać..., bo się wystraszyła. 😏😏

Zobacz post

paczka urodzinowa od @Marynata

Ktoś ostatnio zrobił mi przemiłą niespodziankę. Dostałam tą paczkę zupełnie bezinteresownie i z mnóstwem miłych słów i ciepła. Była zaskoczona gdy listonosz dał mi awizo a jeszcze bardziej się zdziwiłam gdy otworzyłam paczkę. Ten prezent to przecudna paka od Naszej pięknej clouders Martyny @Marynata . Jakiś czas temu @madziek1 napisała do mnie, że ktoś chce mi wysłać paczkę i prosi mnie o adres. Nie spodziewałam się, że paczka przyjedzie do mnie aż z Niemiec. Jest mi przeogromnie miło z tego powodu . A co tu pięknego mam? :
dużo słodkości, które trafiły do mojego misia Hubcia .
Dwa żele pod prysznic Elcurina, Kirsch Blute oraz Butter milch & Limone. Oba mają po 300ml i są dla mnie totalna nowością i już nie mogę doczekać się testów .
Płatki pod oczy Mascot Europe Cucumber Under-Eye Pads Ogórkowe. Już je zdenkowałam i jestem nimi zachwycona. Świetnie nawilżają i wygładzają, sprawiają że skóra jest odprężona i wypoczęta. Świetnie trzymają się skóry i są dobrze nasączone .
Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips. Czytałam o nich kiedyś , że nie sprawdzają się jakoś super ale u mnie wypadły bardzo dobrze. Świetnie oczyścił mi skórę, pory. Wygładzenie było bardzo widoczne, sebum zniwelowane i nie świecił mi się po nim nos .
Sól do kapieli Kneipp #place to be Lotus i WeiBer tee. Kosmetyki Kneipp sa obłędne a szczególnie sole więc zużyje ją z ogromna przyjemnością .
Maseczka w płacie Jaguar Love oraz czekam z odżywka do włosów Sweet Coconut Maxbrands Marketing B.V .
Odżywka do włosów Guhl nature repair .
Maseczka CV Cadea Vera Sleeping Time .
Maseczka w płacie od Alvira SKIN Essentials Coconut water&almond oil .
Próbki szamponu do włosów i odżywki Borlind .
Próbke balsamu Dado sens extraderm
Martynka napisałam mi również przepiękny dłuuuugi list, który czytałam kilka razy z wielkim uśmiechem na buzi. Nie zabrakło też ślicznej kartki z życzeniami. Kochana jeszcze raz dziękuję Ci za tą piękną niespodziankę, pamięć i życzenia .

Zobacz post

plasterek na nos i płatki pod oczy

Moja pielęgnacja twarzy z rana. Miałam dziś dzień lenia, chwilę dla siebie to wrzuciłam na twarz płatki pod oczy i plasterek na nos od kochanej @Marynata . Oba te kosmetyki ogromnie mi się spodobały i fajnie sprawdziły. Mascot Europe Cucumber Under-Eye Pads, Płatki pod oczy, Każdy typ skóry, Ogórkowe. Rewelacyjnie trzymaja się skóry, super ujędrniają, odprężają i nawilżają. Łatwo je sie nakłada na skórę, przyjemnie pachną i milutko odprężają. Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips. Czytałam kilka opinii wcześniej o tych płatkach, że są ok ale efekty nie za bardzo. U mnie wypadły rewelacyjnie,. Mój nos po ich użyciu był oczyszczony, pozbawiony nadmiernego sebum i nie świecący. Pory są czyste, skóra gładka i miła w dotyku. Jestem na duże TAK dla obu kosmetyków .

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Dziś miałam ciężką noc i od rana zrobiłam sobie małe spa. Jako pierwsze użyłam dziś rewelacyjne plasterki oczyszczające pory z węglem od firmy Alvira. Używałam już nie raz różnych plasterków ale te są mega!. Po zwilżeniu i przyklejeniu plastra ogromnie ciężko go odkleić . Trzyma się bardzo mocno, nie pachniał praktyczni niczym. Bardzo łatwo nakłada się go na nos. Zadaniem plastra jest usunięcie zaskórników i oczyszczenie porów. Szczerze po zdjęciu plasterka moja skóra jest idealnie oczyszczona. Cudownie gładka, milutka w dotyku i oczyszczona z nadmiernego sebum. W dotyku ogromnie się różni ze skóra na której nie było plasterka. Na dodatek skóra jest jędrna i ładnie wygląda. Jak dla mnie najlepszy plasterek jakiego do tej pory używałam.
To cudo dostałam od Naszej pięknej @Marynata - dziękuję bardzo za niego .
Polecam

Zobacz post

Alvira, plasterki na nos

Plastry Alvira oczyszczające pory skórne z węglem.
Daaawno nie używałam plasterków, ale po dzisiejszym użyciu jestem zadowolona z efektu. Plasterki się dobrze trzymają. Oczyściły pory jak należy, a skóra nie została podrażniona. Mają lekko wyczuwalny zapach, trochę mi przypomina męska wodę po goleniu starodawnego typu, ciekawe czy tylko ja to tak odczułam. 🤔 Do kupienia w Action. W opakowaniu znajduje się 6 plasterków,więc super.

Zobacz post

Alvira Skin Essentials, Plasterek na nos, Charcoal pore strips

Plasterek na nos marki Alvira - Skin essentials. Z tego co wyczytałam plasterek ma za zadanie usuwać wągry i zaskórniki. Niedoskonałości na nosie. Niestety moim zdaniem wcale nie spełnił swojego zadania. Przykleiłam go na oczyszczoną, ale suchą skórę nosa. Chwilę potrzymałam i energicznie zerwałam. Nie zauważyłam na nim, ani jednego wyrwanego zaskórnika. Moi zdaniem nie warto ich kupować.

Zobacz post


Denko

09.2019 r.
Moje pierwsze wrześniowe denko. Widząc denka dziewczyn w końcu udało mi się zużyć kilka maseczek i innych kosmetyków i nie wyrzucić opakowań.

Udało mi się zużyć:

Żel pod prysznic Isana. Żel ten dostałam od @dastiina. Sprawdził się u mnie świetnie i ten piękny zapach.

Trychologiczny peeling do skóry głowy czystek i czarnuszka marki L'biotica, który otrzymałam w ramach akcji #czekamnabiovax na instagramie. Sprawdził się bardzo dobrze, jest delikatny dla skóry głowy i jeszcze do niego wrócę.

Pomadka ochronna o zapachu truskawki. Uwielbiam balsamy ochronne do ust a ten sprawdza się super.

Maseczka w płacie marki W7 Coconut 3D Sheet Mask, którą dostałam od @mysia302. Maseczka bardzo fajna oprócz tego przeszycia na środku.

NIUQI Maska do twarzy w płacie, Flowery Care, Odmładzająca, Woda różana i nektar z agawy. Kupiłam ją w biedronce i byłam zadowolona.

Maseczka w płachcie lisek chytrusek marki be beauty care fantasy Mask. Maseczka również kupiona w biedronce i nie żałuję tego zakupu.

Maseczka na usta, Bio-Celulozowa, Teint Perfektion od Balea. Maseczkę dostałam od siostry. Była miłym zaskoczeniem po hydrożelowych maseczkach na usta.

Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Rebuilds. Tą maseczkę na włosy również dostałam od @mysia302 i byłam pozytywnie zaskoczona jej działaniem. Szkoda, że nie ma jej w formie pełnowymiarowej a nie tylko w saszetce.

Maska bąbelkowa do twarzy, nawilżenie i świeżość Aloes i zielona herbata od AA. Uwielbiam maseczki bąbelkujące a te od AA świetnie wpływają na moją skórę.

Plasterek na nos z Actiona marki Alvira kupiony jeszcze w Holandii. Ten plasterek to malutki bubelek, który tylko wygładził skórę i więcej nic.

Od dzisiaj będę się starała zbierać opakowania do denka bo to fajna sprawa.

Zobacz post

Plasterek na nos

Plasterek na nos z Actiona marki Alvira kupiony jeszcze w Holandii. Po ostatnich plasterkach z Primarka z aloesem, które sprawdziły się świetnie tym jestem trochę rozczarowana. Plasterek jest standardowo umieszczony na przeźroczystym plastiku, z którego łatwo go zdjąć i łatwo nałożyć na nos. Trzymałam go przez jakieś pół godziny i przy zdjęciu go nie schodził bardzo łatwo i myślałam, że działanie będzie super. Zawiodłam się bardzo bo usunął tylko pare niedoskonałości. Skóra na nosie była gładka ale nie oczyszczona.

Zobacz post

alvira plasterek na nos

Alvira - Skin Essentials - Plasterek na nos z aktywnym węglem
Plasterki na nos raczej u mnie średnio się sprawdzają.
Zawsze liczę, że efekt będzie mocniejszy, że pozbędę się wszelkich niedoskonałości w obrębie nosa.
Plasterek z jednej strony był z jakby "tkaniny" w białym kolorze, z drugiej strony była warstwa z aktywnym węglem i innymi skłądnikami.
Nakładało się go na zwilżony - przedtem też oczyszczony nos.
Następnie plasterek twardniał to ułatwiało usuwanie wągrów itp.
Praktycznie usuwanie plasterka- jest bezbolesne.
Niestety ten plasterek- nie sprawdził się u mnie, mimo, że zastosowałam go tak- jak zalecał producent - nawet na nosie przytrzymałam go dłużej.
Kilka wągrów zostało "wyciągniętych" - ale nic poza tym...
Plasterek jednak dobrze trzymał się nosa, nie ześlizgiwał się z niego - także był do niego dobrze dopasowany.
Poza tym- plusów brak- a szkoda.

Zobacz post

Paczka urodzinowa 2019 nr1 Brill

PACZUSZKA URODZINOWA #1
Kochane! urodziny mam dopiero 29 grudnia, a już dziś przywędrowała do mnie paczuszka urodzinowa od Kochanej @Brill.
Coś czuję, że moje 30 urodziny będą wyjątkowe w tym roku- a to własnie dzięki Wam Kochane Clouders.
Paczuszka w 100% trafiona w mój gust - same nowości, które z chęcią i z ciekawością wypróbuje.
Na pierwszy rzut - poszła kartka, która mocno przypadła mi do gustu.
Babeczka 3D ze świeczkami, świetne życzenia, a kartka sama w sobie porządnie wykonana.
Mam nadzieję, że życzenia w niej zawarte się spełnią!
Co Kochana Natalia mi podarowała?
Pamiątkowa moneta ze Słowacji - Spacer w koronach drzew (moje małe marzenie na przyszłość).
Kawior do paznokci w uroczej, małej buteleczce - na pewno użyję do jakiegoś mani.
PS... Liquid Lipstick - Matowa pomadka w płynie - w mini wersji. Kolor czerwony, żywy - bardzo kobiecy i bardzo przypadła mi do gustu pod względem wizualnym jak i wielkości.
Alvira - Płatek na nos z aktywnym węglem. Jestem ciekawa czy poradzi sobie z moimi zaskórnikami na nosie.
Mascot Europe - Maseczka do twarzy w płacie z kawiorem. Widziałam ją w chmurkach Clouders- jestem ciekawa czy sprawdzi się u mnie. Kawior brzmi bardzo "luksusowo".
PS... - Kremowa maseczka do twarzy z różą. Jej jestem również ciekawa- pewnie musi naprawdę ślicznie pachnieć. Saszetka jest też wypełniona sporą ilością maseczki - więc pewnie wystarczy mi na kilka aplikacji.
#MEOWGICAL - Maska do twarzy z glinką - z minerałami z Morza Martwego. Urocza, mała tubka ze słodkim kociakiem.
Cien - Płyn do kąpieli - limonkowy. Lubie takie dodatki do kąpieli, więc pewnie niedługo ze mną do wanny powędruje.
Balea - Sweet Cake - Pianka do mycia ciała. Muszę napisać, że ślicznie pachnie- musiałam sobie psiknąć ją na rękę.
Chupa Chups - Musująca kula do kąpieli. Kolejny umilacz- tutaj w formie wielkiego lizaka- ciekawe czy tak samo fajnie pachnie jak wygląda?
BARDZO, ale to bardzo dziękuję za tak świetną paczuszkę - pełną nowości. Moje urodziny dzięki Tobie Natalko rozpoczęły się już dziś.

Zobacz post
1