Marion

Srebrny szampon od Marion kupiłam na promocji w drogerii natura za ok 7 zł celem przetestowania. Nie miałam wobec niego szczególnych wymagań jak na ta cenę. Jestem pozytywnie zaskoczona. Ładnie pachnie, fajnie ochladza włosy. Ja trzymałam to tylko 2 minuty bo nie chciałam szarego efektu. Włosy wydają się miękkie nie oklapnięte u nasady. Faktycznie ochładza bez efektu wysuszenia. Użyłam go dopiero raz. Ciekawe jak dalej. Na tą chwilę polecam ten produkt.

Zobacz post

Jestem pewna, że firma @marionkosmetyki nie jest wam nieznana.
Lubię tą markę, ponieważ kosmetyki są na prawdę dobre a ceny bardzo przystępne 😌

Jednym z moich ulubieńców jest szampon srebrny ultra mocny do włosów blond oraz rozjaśnianych.
Od dłuższego czasu na moich włosach jest Sombre, które jak wiadomo potrzebuje odpowiedniej pielęgnacji i odświeżenia „żółkniejącego się” blondu👩🏽‍🦳 Szampon pomógł moim rozjaśnionym końcówkom w 100%. Ma za zadanie ochłodzić blond i nadać mu platynowego odcienia. Po pierwszym nałożeniu już widziałam efekty.💆🏽‍♀️ Konsystencja szamponu zbliżona jest do gęstej maski do włosów lecz pieni się i jest łatwy w aplikacji. (Nie brudzi rąk na fioletowo co często można spotkać przy takich produktach). Jedynym minusem jest to, że wysusza włosy. Nie mocno ale fajnie nałożyć po nim na koncowki np. odżywkę w sprayu i cieszyć się fryzurą jak z salonu 🤤

Zdecydowanie jest warty polecenia! Ceny wahają się od 7zl do 15zl ale bardzo czesto można go wybaczyć w promce 🤩

Jeśli masz rozjaśniane włoski i chcesz odświeżyć swój blond nie musisz dłużej szukać!

Dajcie znać dziewczyny czy używałyście tego produktu? A może macie swoich faworytów w kategorii „fioletowe szampony”? Czekam na Wasze zdanie! 🥰🗣

Zobacz post

Kilka dni temu zostałam nominowana przez Kasię @Icecold do pokazania moich kosmetycznych Dziadów . Dziady najbardziej kojarzą mi się z czymś starym, nieużywanym. Powiem Wam, że długo myślałam co wam pokazać, ponieważ jakiś czas temu robiłam porządki i powywalałam wszystkie tzw dziady. Na pocieszenie powiem, że coś tam znalazłam, może nie starocie ale coś czego nie używam bo albo mi się znudziło, albo mam za dużo albo mi nie służy. Oto moja lista:

Marion, Srebrny szampon ultra mocny do włosów siwych i rozjaśnionych. Niestety ten szampon pomimo, że ładnie neutralizuje żółte włosy to mocno podrażnia skórę głowy. Wiadomo, że nie nadkładamy go na skórę, ale mimo wszystko coś tam się na nią dostanie. Powoduje u mnie nieprzyjemne swędzenie dlatego też baaaaardzo rzadko go używam, a ostatnio nawet wcale.
AA, Cica Benefit, Kojący płyn micelarny do makijażu. Stoi i czeka, może komuś oddam, a może zużyje do zmywania makijażu twarzy bez okolic oczu. Niestety ten płyn mocno mi podrażnił oczy i długo nie mogłam ich malować.
Coleur Caramel, baza pod cienie, nie polubiliśmy sie ponieważ nie utrzymuje makijażu oczu tak jakbym sobie tego życzyła
Estyle, paleta cieni, oj długo już jej nie używam, pewnie dlatego, że mam sporo innych. Nie jest zła więc nie wiem czemu leży i czeka

Ciekawa jestem Waszych Dziadów kosmetycznych do wyzwania zapraszam @mysweet @domkapodomka @chloreek

Zobacz post

Marion, srebrny szampon, ultra mocny. Niestety kompletny bubel, włosy po nim są w ciapki, niektóre pasma robią się siwe, niektóre blond, a inne żółte. Przegrywa w przedbiegach z szamponem z Joanny. Oprócz tego efektu wizualnego to nie jest najgorszy, nie plącze włosów, nie przesusza, ani nie podrażnia skóry głowy. Na pewno więcej po niego nie sięgnę, ale wykończę go z wielkim bólem.

Zobacz post