28 na 31 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Luksja Limited Edition Strawberry smothie Żel pod prysznic - 250 ml
Wskazania:
Luksja Limited Edition Strawberry smothie Żel pod prysznic to produkt stworzony z myślą o codziennym, skutecznym oczyszczaniu ciała.
Właściwości:
Luksja Limited Edition Strawberry smothie Żel pod prysznic ma słodki zapach truskawkowego koktajlu. Oprócz tego, że produkt przyjemnie pachnie, to skut ...

Luksja Limited Edition Strawberry smothie Żel pod prysznic - 250 ml
Wskazania:
Luksja Limited Edition Strawberry smothie Żel pod prysznic to produkt stworzony z myślą o codziennym, skutecz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 08.08.2019 przez monikove

luksja

Mimo małych zapasów żeli nie mogłam się oprzeć żeby nie przetestować żeli z Luksji, które dostałam od @jusstinkaa. Żele nie tylko ładnie wyglądają i super pachną, ale tez fajnie się sprawdzają! Dobrze się pienią nie wysuszają skóry. Zapach jest dobrze wyczuwalny podczas kąpieli, nie zauważyłam żeby utrzymywał się na skórze. Mega się cieszę, że ładny kosmetyk okazał się też użytecznym, bo czasem mam z tym problem!

Zobacz post

Luksja Żel pod prysznic, Limited Edition, Strawberry Smoothie

Truskawkowe smoothie, czyli żel pod prysznic od Luksja. Znajduje się w tubce o pojemności 250 ml zamykanej na klik. Ma przepiękną szatę graficzną. Ponadto pięknie i zarazem delikatnie pachnie truskawkami. Żel ma kremowo-czerwony kolor. Sprawnie się rozprowadza po skórze i delikatnie pieni oraz łatwo spłukuje. Zapach nie jest długo wyczuwalny na skórze. Produkt został przebadany dermatologicznie.

Zobacz post

Luksja Żel pod prysznic, Limited Edition, Strawberry Smoothie

Mimo, że mam troszkę zapasów z żelami to zdarza mi sie kupić jakaś kuszącą nowość.
Luksja, Żel pod prysznic, Limited Edition, Strawberry Smoothie, 250ml.
Kupiłam go jakiś czas temu w Jawie dla @sufcia72 i dla siebie. Stwierdziłam, że pojemność 250ml jest świetna i szybko go zdenkuje. Szczerze, użyłam go tylko raz bo podkradła mi go siorka . Trzeba jednak przyznać, że ta seria bardzo udała się Luksja. Kosmetyk ślicznie pachnie, ma fajną kremową konsystencję i piękny kolorek. Szata graficzna opakowania równiez robi wrażenie. Sam żel bardzo dobrze się pinie, super oczyszcza skórę. Delikatnie nawilża i czuć go dłuższy czas w całej łazience. To na prawdę fajny kosmetyk i stosunkowo nie drogi bo kosztował tylko 3.99zł. Polecam go serdecznie .

Zobacz post

żele pod prysznic

Ostatnio pokazywałam Wam mój zbiór balsamów, dzisiaj przyszedł czas na kosmetyki do kąpieli. Zużywam je razem z siostrą, więc idzie nam to zdecydowanie szybciej. Płynów z Isany i Nivea używam na zmianę, w zależności od nastroju. Oba dają sporo piany, zmiękczają wodę i pięknie pachną. Aktualnie w mojej łazience gości też żel pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu prowansalskiej figi. Jest przepiękny, to chyba mój ulubiony zapach z tej firmy, który testowałam. Pozostałe produkty czekają jeszcze na swoją kolej. Żele pod prysznic Balea znam i bardzo lubię, więc na tych raczej się nie zawiodę. Najbardziej ciekawi mnie pianka pod prysznic z Isany, nigdy nie miałam tego typu produktów. Mimo, że nie przepadam za zapachem róży, to i tak chcę ją wypróbować, żeby zobaczyć jak to działa. A ze była bardzo tania, to nawet jak całą zużyje moja siostra to nie będzie mi szkoda.

Zobacz post

Luksja Żel pod prysznic, Limited Edition, Strawberry Smoothie

Żel pod prysznic, Limited Edition, Strawberry Smoothie
Kolejny kosmetyk który skradł moje serce to kremowy żel pod prysznic z limitowanej edycji Luksja Strawberry Smothie.Jak widzicie jedno opakowanie jest puste i już w łazience stoi kolejny pojemniczek.Żel ma różowawy kolorek,fajną nie za gęstą konsystencję i pachnie bardzo przyjemnie jak koktajl ze świeżych truskawek.Dość dobrze się pieni,dobrze oczyszcza i pozostawia skórę pachnącą,w sumie po takiej kąpieli pachnie cała łazienka.Jestem oczarowana kosmetykiem bo dzięki pięknemu zapachowi każda kąpiel jest naprawdę bardzo przyjemna i odprężająca.Ten żel mogę testować dzięki moim kochanym dziewczynom @Sherifka89 i@lubietox3 za co im serdecznie dziękuję.

Zobacz post

paczka urodzinowa Lubietox 2019

# 2
Moje urodziny będą w listopadzie a już przyleciała do mnie druga paczuszka.Taką niespodziankę sprawiła mi nasza Dorota czyli dressclaudowa @lubietox3 i przyznam się Wam że zachwyciła mnie na maksa.W paczuszce znalazłam żele i mydełka z limitowanej edycji Luksja o których marzyłam od dłuższego czasu.Jedno mydełko i żel testowałam już dzięki Beci @Sherifka89 ale są tak cudne że nawet gdybym miała ich po 10 sztuk na pewno bym je zużyła.Na razie obwąchałam wszystkie i włożyłam do komody jak tylko skończę inne żele zaczynam testowanie.W paczce znalazłam przesłodkie miniaturki Yope które skradły moje serce swoimi opakowaniami,oczywiście wszystkie zostały obwąchane a balsam przetestowany na dłoni.Balsam ma specyficzny ale bardzo przyjemny zapach i coś czuję że bardzo szybko go zdenkuję .Prócz kosmetyków Dorota podarowała mi świecę zapachową którą zostawię sobie na okres świąteczny,odświeżacz powietrza o pięknym owocowym zapachu i kosmetyczkę.W paczce nie zabrakło też ciasteczek i czekoladek które niestety sama przed sobą muszę chować ,bo to najgorszy mój nałóg .Dorcia bardzo dziękuję Ci bardzo za tak cudowną paczuszkę

Zobacz post

Zakupy maseczki Marion Balea Polka

Ja wczoraj nie planowałam kosmetycznych zakupów, szukałam tylko kalendarza adwentowego z herbatkami i z Balea, a wyszło jak wyszło. Za namową @Syll wybrałam się do E.Leclerc, niestety herbatek nie było, ale za to znalazłam dużo fajnych kosmetyków. Ogólnie bardzo żałuję, że ten sklep jest na drugim końcu Wrocławia i nigdy tam nie chodzę, ale i tak akurat planowałam się wybrać do innego sklepu w tych okolicach, więc będę kalendarza jeszcze szukać. Jednak był tam naprawdę spory wybór kosmetyków, których nei widziałam w innych sklepach. Trochę się śpieszyłam, więc złapałam tylko żel pod prysznic z limitowanej kolekcji od Luksji. Ten jest w wersji Strawberry Smoothie, jak on przepięknie i przesłodko pachnie. Widziałam nie raz Wasze chmurki z tymi kosmetykami, i cieszę się że teraz je też będę mogła go przetestować. Dobrałam za to sporo maseczek, niektóre z myślą o mojej mamie, ale resztę będę sama testować. Dla mamy kupiłam dwie z firmy Vollare - jedna ma zapewnić Ekspresowe Ujędrnienie, a druga Perfekcyjne Wygładzenie. Sobie kupiłam 3 maseczki z Marion - pierwsza jest z Dynią i Imbirem, ma działanie przeciwstarzeniowe i regenerujące. Na jesień będzie idealna. Do tego maseczka oczyszczająca peel-off z wyciągiem z aloesu i zielonej herbaty. Ma wystarczyć na 3 aplikacje. Ja bardzo lubię maseczki do ściągania, więc tym bardziej się cieszę na testy. Ostatni jest głęboko oczyszczający plaster na nos, kosztował grosze więc żal było nie kupić. Na koniec dwie maseczki z firmy, którą spotykam się pierwszy raz - Polka, z natury piękna. Widziałam chmurkę z tymi maseczkami u @Venus300 i stwierdziłam, że warto zaryzykować. Podoba mi się ogromnie ich opakowanie i nazwa firmy.
Potem wpadłam na sekundę do DM i wypadłam z 4 rzeczami. Najpierw w oko wpadł mi balsam do ciała Magical Team. Przeurocze to opakowanie, zapach bardzo przyjemny, nie mogłam się powstrzymać, zwłaszcza że uwielbiam balsamy. Kupiłam też pomadkę z tej samej serii, ostatnio zauważyłam że mam tylko jedną pomadkę ochronną, nie wiem gdzie podziała się reszta. Musiałam więc uzupełnić zapasy, a że moja poprzednia pomadka tej firmy, którą dostałam od @sufcia72 sprawdza się rewelacyjnie, brałam ją w ciemno. Na koniec zostawiłam galaktyczne, brokatowe maseczki do twarzy, które ostatnio można było wygrać na instagramie @Dresscloud. Ja wybrałam dla siebie żelową maskę Shining Star oraz maseczkę w wersji peel-off Space Glam. Myślałam, że obie wersje są peel-off, ale teraz jeszcze bardziej jestem ciekawa, jak taka brokatowa maseczka się sprawdzi w formie żelu.
I to by było na tyle, wpadły mi same nowości, nie wiem kiedy ja to wszystko zużyję ale bardzo się cieszę, bo chociaż takie zakupy cieszą oko.

Zobacz post


zakupy kosmetyczne

Te kosmetyki kupiłam już z 2 tygodnie temu ale nie chwaliłam się póki kilka z nich nie dotarło do @sufcia72 . Po za maseczką od Bielenda to wszystko kupiłam podwójnie . W kosmetykach od Luksja zakochałam się po uszy bo pachną cudownie. Żel o zapachu truskawek kupiłam dla siebie i Bożenki. JA juz jestem po pierwszych testach i jestem nim oczarowana. Pachnie cudownie, świetnie się pieni i jest wydajny. Mydło kupiłam dla mamy i również Bożenki. Mama uważa, że to jedno z lepszych mydeł jakie miała. Zapach jest idealny, lekki, przyjemny i słodki. Kosmetyk ten super oczyszcza skórę, nie wysusza jej. Antyperspirant od Fa posłała tez Bożence - ja jestem w nim zakochana. Jego zapach jest słodki, zmysłowy i nie drażniący. Może nie chroni jakoś rewelacyjnie ale jego zapach robi wszystko . Maseczkę od Bielenda już zdenkowałam i bardzo mi się spodobała. Ładnie pachnie, dobrze oczyszcza, lekko nawilża i jest łatwa w użyciu. Maseczek od polka z natury piękna jeszcze nie używałam ale też dwie posłałam do Bożenki . Już ich samo opakowanie jest kuszące i nie był drogie . Kosmetyki od Luksja, Fa i maseczkę z Bielendy serdecznie polecam .

Zobacz post

luksja  żel i mydło

Te cuda dorwałam w poniedziałek w Jawie i trafiłam na nie przypadkiem . Żałowałam, że nie mogłam kupić wszystkich nowości bo były jeszcze 2 inne mydła i trzy żele . Więc z wielkim żalem kupiłam dwa żele, który jeden ma już Moja kochana @sufcia72 i dwa mydła, jedno dla mamy a drugie również dla @sufcia72 . Ich ceny były super bo wszystko po 3.99zł za opakowanie . Żele jakie kupiłam są z serii Strawberry smoothie czyli truskawkowe a mydło Marsh mallow o zapachu słodkich pianek. Żel ma pojemność 250ml a mydło 300ml. Oba kosmetyki obłędnie słodki i odprężająco pachną. Żel jest bardzo poręczny, świetnie się pieni, dobrze oczyszcza i jego zapach czuć bardzo długo. Mydło też jest cudowne, pachnie prześlicznie, jest bardzo wydajne a pieni się jak szalone. Nie wysusza skóry a jego zapach towarzyszy Nam długo. Aż żal uzywać tych kosmetyków i z ogromną chęcią kupiłabym wszystko! .

Zobacz post

paczka od Shefirka89

Taką cudowną paczkę dostałam wczoraj od mojej kochanej Beci @Sherifka89.Beatka postanowiła rozpieścić mnie na maksa więc dostałam coś dla ciała i coś dla duszy.Prócz kosmetyków i magnesików Becia podarowała mi książkę i napisała cudowny list.Dostałam dwie maseczki nie znanej mi firmy które chętnie przetestuję,dezodorant o fantastycznym zapachu i kosmetyki Linda o których marzę odkąd je zobaczyłam w chmurkach.Mydełko i żel pachną tak pięknie że teraz mam jeszcze większą ochotę żeby dorwać całą resztę.Magnesy już zdobią moją ścianę ,książkę zostawiłam sobie na ostatnią niedzielę żeby uzupełnić 10 godzinną nudę bo w takie dni mało co się dzieje na poczcie a kosmetyki już niedługo przejdą swoje testy.Becia jeszcze raz dziękuję za cudowną przesyłkę i za liścik moja paczuszka poleci do Ciebie w poniedziałek .

Zobacz post

Luksja, żel pod prysznic, limitowana edycja, marshmallow, rainbow cotton candy, strawberry smoothie, coconut ice cream

Żele pod prysznic z limitowanej edycji marki Luksja. Totalnie zakochałam się w tych opakowaniach i są zdecydowanie jednymi z piękniejszych jakie kiedykolwiek widziałam! Wydaje mi się, że te kosmetyki weszły do sprzedaży dopiero niedawno. Nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam i dopiero jakieś 3 tygodnie temu trafiłam na nie na instagramie. Jak zawsze kupuję wszystko oczami i musiałam je sobie zamówić, bo szata graficzna jest serio genialna! Jak je zobaczyłam pierwszy raz i nie zwróciłam uwagi na markę to myślałam, że to jakieś nowe kosmetyki od Imperial Leather. Produkty tej marki kupowałam nałogowo w Anglii, więc od razu rzucił mi się w oczy identyczny kształt butelki, nakrętki czy nawet to, że grafiki są w podobnym stylu. Jak tylko doszło mi zamówienie to porównałam dokładniej opakowania tych dwóch firm i są identyko. Co też ciekawe - w Primarku właśnie niedawno pojawiły się nowe kosmetyki od Imperial Leather, które miały identyczną grafikę pianek na opakowaniach co żel Luksji w wersji Marshmallow. Jak widać mocna inspiracja. Czytałam, że Luksja współpracowała z brytyjskim domem perfumeryjnym Seven przy tworzeniu wariantów zapachowych więc może stąd się to wzięło. Butelki zawierają 250ml produktu. Są zamykane na klik. Mam 4 wersje zapachowe - Coconut Ice Cream - najmniej mi się podoba po powąchaniu z buteleczki, jest kokosowy, ale taki nie do końca , Marshmallow - CUDO!!! pachnie praktycznie tak samo jak piankowe żele IL, Rainbow Cotton Candy - NAJPIĘKNIEJSZY z całej czwórki pachnie jak jagodowy jogurt! Strawberry Smoothie - przepiękny truskawkowy zapach, pachnie tak samo jak truskawkowy żel Imperial Leather, mam nawet go w domu, więc mogłam porównać zapachy. Szkoda, że to limitowana edycja, bo seria jest naprawdę super, więc fajnie jakby zostały na stałe w ofercie sklepu. Każdy żel kosztował 4.99zł, a zamówiłam je na allegro, bo o ile dobrze pamiętam są dostępne w Drogeriach Laboo, a takich u mnie w mieście nie ma.

Zobacz post

Luksja Żel pod prysznic, Limited Edition,Strawberry Smoothie

Takie cudowności dostałam dzisiaj od koleżanki.

Jestem oczarowana tymi produktami.
Są to żele pod prysznic oraz mydełka do rąk z edycji limitowanej marki Luksja.
Każdy kosmetyk ma mega urocze opakowanie oraz zapach.
Ja otrzymałam trzy wersje zapachowe, czyli Strawberry Smoothie, Marshmallow oraz Rainbow Cotton Candy.
Każdy żel pachnie przyjemnie słodko i aromaty nie są sztuczne.
Opakowania są bardzo wygodne.
Żele są odwrócone do góry nogami, więc myślę, że będzie się ich wygodniej używać.
Każdy żel ma pojemność 250 ml, a mydełka mają 300 ml.
Taka niespodzianka z rana zawsze sprawia, że dzień jest od razu lepszy.

Zobacz post
1 2