Peeling ma kolor czerwony , posiada małe czarne drobinki. Idealna imitacja arbuza. Konsystencja lekko galaretkowa. Zapach przypomina arbuza , jest przyjemny i delikatny, ale jednocześnie naprawdę ładny.
Po umyciu twarzy tymże kosmetykiem, zapach się niestety ulatnia i znika zaraz po myciu.
Podczas mycia kompletnie nie czuć jakiegokolwiek ścierania naskórka przez te małe drobinki. Peeling lekko oczyszcza twarz, ale bardziej na zasadzie zwykłej pianki do mycia czy olejku. To nie nie jest typowo peeling, przynajmniej ja żadnych właściwości nie widzę.
Peeling nie robi krzywdy skórze. Jestem posiadaczką cery mieszanej, kosmetyk nie wysusza jej, ani nie podrażnia. Po prostu myje .
BeBeauty Care, Peeling do twarzy, Arbuz.
Peeling mechaniczny do twarzy gruboziarnisty produkowany przez markę Marion dla sieci sklepów Biedronka. Pięknie, arbuzowo pachnie. Bardzo dobrze zdziera martwy naskórek. Stosuję go maksymalnie raz w tygodniu. Produkt zamknięty jest w wygodnej tubce wykonanej z miękkiego plastiku. Plus dla producenta, że możemy zobaczyć jak produkt wygląda wewnątrz opakowani przez zamontowanie przeźroczystego fragmentu opakowania. Peeling ma lekko żelową konsystencję, jest czerwonego koloru i zawiera czarne drobinki, które przypominają pesteczki w arbuzie. Po zabiegu cera jest przyjemniejsza w dotyku.
Energetyzujący arbuzowy peeling do twarzy bebeuty. Kosmetyk ma na celu złuszczenie i rewitalizacje skóry twarzy. Peeling posiada odpowiednią konsystencję z małymi drobinkami, które nie podrażniają skóry ale delikatnie ją wygładzają. Dużym atutem jest świeży owocowy arbuzowy zapach, który przypadł mi do gustu. Kosmetyk stosuje dwa razy w tygodniu, skóra jest wygładzona i miła w dotyku.
Zobacz post
Skoro mamy lato,to i niech kosmetyki będą letnie.
Będąc ostatnio na zakupach w Biedronce, natknęłam się na ciekawe kosmetyki o aromatach, które królują latem.
Wybrałam dwa peelingi od marki Bebeauty.
Zdecydowałam się na enzymatyczny peeling z ekstraktem z ananasa oraz wyciągiem z papai.
Drugi peeling,to peeling mechaniczny i zawiera ekstrakt z arbuza i pomelo.
Te cudeńka mają świetne opakowania, które przykuwają uwagę owocowymi motywami.
Udało mi się też upolować dwie nowości od firmy Marion.
Zdobyłam maskę i mleczko wygładzające do włosów z olejem kokosowym z serii Enjoy Coco.
Oba produkty zawierają min.97% składników pochodzenia naturalnego.
Oczywiście nie mogłam się nie skusić na dezodorant od Nivea z edycji limitowanej.
Wybrałam wersję Bali o cudownym lotosowym aromacie.
No i ostatni kosmetyk,to żel pod prysznic od Fa.
Miss Strong, żel stworzony specjalnie dla silnych dziewczyn.
Żel pachnie obłędnie brzoskwiniami i zamknięty jest w poręcznej tubie.
Podobne produkty
