Tony Moly

Przy maseczkach Koreańskich oczywiście zawsze największy problem mam rozszyfrowaniem co jest na nich napisane i do czego służą. Tą zagadkę z tą maską udało mi się rozwikłać dopiero teraz. Jest to maseczka z Makgeoli czyli... tradycyjnego koreańskiego alkoholu produkowanego z ryżu.... Chyba nigdy bym na to nie wpadła !
Maseczkę nałożyłam jak zawsze na 20 minut, ale tym razem miała ważne zadanie ! Wróciłam spalona z majówki, już po dniu zaczęła mi schodzić skóra z nosa i liczyłam właśnie, ze to cudo mnie uratuje, nawilży i złagodzi. Od razu po otwarciu zauważyłam, że maseczka ślicznie pachnie ! Jest to taki kremowy, słodki aromat. Bardzo delikatny i subtelny. Byłam przekonana, że jest mleczny, bo powiem Wam szczerze, że myślałam, że własnie to widnieje na opakowaniu tej maski, a nie alkohol.
Po 20 minutach ....SUPER ! Świetnie nawilżyła mi skórę. Złagodziła zaczerwienienia i przez kolejne 12 h na moim nosie nie były zauważalne żadne suche skórki. Jestem nią na razie mega pozytywnie zaskoczona i sprawdziła się o wiele lepiej niż cytrynowa, którą używałam już wcześniej. POLECAM ! Tylko oczywiście zamówioną bezpośrednio z Korei, a nie na polskich stronach za 20 zł .

Przepraszam Was za rozmazane zdjęcie, robiłam po otrzymaniu paczuszki i nie zauważyłam, że tak wyszło.

Zobacz post

Od pierwszego użycia zakochałam się w koreańskich maseczkach w płacie i od tamtej pory namiętnie je kupuję. Staram się za każdym razem wybierać inną żeby przetestować różne warianty. Tym razem padło na maseczkę marki Tony Moly - I'm Real Makgeolli Mask Sheet. Makkeolli to tradycyjny koreański alkohol destylowany z ryżu. Maseczka z tym ekstraktem ma działanie oczyszczające a dodatkowo świetnie nawilża skórę. Moja twarz po jej użyciu była odżywiona, skóra wyglądała zdrowo, mniejsze niedoskonałości stały się praktycznie niewidoczne. Od kiedy regularnie zaczęłam używać maseczek moja cera znacznie się poprawiła. Jak zwykle jestem zadowolona z działania kolejnego koreańskiego kosmetyku i już wiem, że chcę wypróbować inne warianty masek z tej serii. Płachta jest bardzo dobrze wycięta, otwory są odpowiedniej wielkości i znajdują się w odpowiednich miejscach więc maskę łatwo nałożyć i dopasować do twarzy. Kiedy już to zrobimy to bardzo dobrze trzyma się skóry, nie odkleja się ani nie przesuwa. Produkt zawiera sporo esencji w opakowaniu i płachta jest nią mocno nasączona. Po 20 minutach trzymania na twarzy nie jest całkowicie sucha i zostaje sporo esencji do wklepania. Zapach tego kosmetyku jest bardzo delikatny, przyjemny, słabo wyczuwalny. Jestem fanką owocowych zapachów ale ten też mi pasował. Maseczkę kupiłam w sklepie TKmaxx

Zobacz post

Maska na zdjęciu to jedna z masek z serii I'm Real koreańskiej marki Tony Moly. Ta konkretna służy oczyszczaniu twarzy i zawiera ekstrakt z Makkeolli, tradycyjnego koreańskiego alkoholu. Trochę wątpiłam w to, że maska w płacie może mieć właściwości oczyszczające i nie pomyliłam się w tych wątpliwościach - maseczka nie oczyszcza nic a nic. Nie jest to jednak całkowicie stratny produkt, bo pielęgnacyjnych właściwości odmówić mu nie można. Skóra jest po nim nawilżona i gładka. Innymi słowy jest jak typowa nawilżająca maska w płachcie.

Zobacz post

Tony Moly, I'm Real, Makgeolli Mask Sheet , Skin Purifying
Kolejna maseczka od Tony Moly, którą postanowiłam wypróbować Tym razem maseczka w płachcie z Makgeolli, czyli koreańskiego alkoholu z ryżu. Świetne duże opakowanie, które przyciąga wzrok, w środku maseczka w płachcie, dobrze wycięta, łatwo ją rozłożyć, jest bardzo dobrze nasączona. Maseczka ma dosyć intensywny zapach, ale osobiście mi się podobał . Po nałożeniu przyjemne uczucie chłodu, nawilżenia. Trzymałam ją dość długo (ok. 30 minut), po zdjęciu skóra zdecydowanie była nawilżona i odświeżona. Polecam

Zobacz post