15 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Skutecznie podnosi jakość skóry z różnymi niedoskonałościami. Serum odmładzające do skóry z niedoskonałościami Bielenda Skin Clinic Professional Super Power Mezo Serum działa przeciwzmarszczkowo, jednak nadal jest delikatne i zwraca uwagę na dolegliwości, które Twoja skóra może mieć.
Bielenda Super Power Mezo Serum sprawia, iż skóra staje się gładka, jędrna, pełna blasku i o jednolitym kolor ...

Skutecznie podnosi jakość skóry z różnymi niedoskonałościami. Serum odmładzające do skóry z niedoskonałościami Bielenda Skin Clinic Professional Super Power Mezo Serum działa przeciwzmarszczkowo, jedn ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 15.05.2018 przez monikove

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Moja koleżanka tak mi polecała to serum, że nie mogłam się nie skusić. Akurat było w biedronce i to w jakiejś super atrakcyjnej cenie. Wyczekało jesieni i mniejszej ilości słońca no i skusiłam się na testy. Jako, że testowałam już kwasy to zaczęłam go stosować jak każde inne serum, czyli zaaplikowałam je, a następnie nałożyłam krem. Niestety jak się okazuje moja skóra jest na nie zbyt wrażliwa. Bardzo mnie podrażnił, co udało się uratować mocną dawką nawilżenia i tabletkami na alergię. Szkoda. Absolutnie nie uważam, że to zły produkt, jednak ostrzegam wrażliwców.

Zobacz post

mezo serum korygujące

Serum korygujące do twarzy Super Power Mezo Serum, Bielenda

O tym serum słyszałam wiele dobrego już od dawna, więc przyszła w końcu pora i na mnie żeby je przetestować. Serum znajduje się w 30 ml, szklanym słoiczku z pipetą. Ma bardzo przyjemny zapach, który przypomina mi takie klasyczne kremy do twarzy Nivea. Serum ma bardzo bogatą konsystencję. Niby jest płynne, a jednak jest lekko zwarte. Co więcej bardzo szybko się wchłania, więc praktycznie zaraz po jego aplikacji można nałożyć krem do twarzy. Serum postanowiłam zacząć stosować od momentu kiedy chodzę na mezoterapię mikroigłową. Uznałam, że będzie to fajne wsparcie tego zabiegu. I nie myliłam się! Serum świetnie się u mnie sprawdza. Przede wszystkim super wygładza koloryt i redukuje zaczerwienienia z którymi się zmagam. Dodatkowo serum bardzo ładnie wygładza moją cerę, a także zapewnia jej porządną dawkę nawilżenia. Można powiedzieć, że wycisza wszelkie zmiany trądzikowe. Dla mnie bomba!

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Bielenda Skin Clinic Professional aktywne serum korygujące Super power Mezo serum. Jest to serum zawierające 10% kwasu migdałowego AHA, kwas laktobionowy PHA oraz witaminę B3. Produkt przeznaczony jest do skóry z niedoskonałościami. Producent obiecuje nam redukcję widoczności porów, zmniejszenie błyszczenia, rozjaśnienie przebarwień. Przeznaczone jest do stosowania zarówno na dzień jak i na noc. Kosmetyk zamknięty jest w szklanej butelce z pipetą, która ułatwia aplikację. W butelce znajduje się 30 g produktu. Stosuję go od jakiegoś czasu a zużycie jest bardzo małe. Trzy krople serum wystarczają mi na jedną aplikację. Stosuję go na oczyszczoną skórę twarzy przed nałożeniem kremu. Nie pozostawia tłustej warstwy, wchłania się w całości. Nadaje się również pod makijaż. Nie stosowałam go dość regularnie ale zauważyłam zmniejszoną widoczność blizn po trądziku.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne uzupełnienie braków

Skończyła mi się moja ukochana maska algowa z Bielendy, więc szybko uzupełniłam braki . Poza maską, która jest absolutnie fenomenalna i polecam Wam ją bardzo serdecznie! To co, ta maska robi z buzią, to jakiś hit! A do tego, jest bardzo wydajna . Kupiłam też serum, którego używam od lat i bardzo lubię - świetnie koryguje wszelkie zaczerwienienia i płytki blizny po trądziku. Kilka dni temu upuściłam praktycznie nową buteleczkę i rozbiła się w drobny mak... Do tego wzięłam szampon do włosów, który jest dla mnie całkowitą nowością, ale myślę, że sprawdzi mi się dobrze oraz mój absolutny numer jeden wśród pudrów, który jest wart wszystkich pieniędzy, czyli Kryolan w wersji sypkiej w kolorze TL11. Ten puder jest ekstremalnie wydajny i takie opakowanie 60g starcza mi na około dwa lata. Zauważyłam, że cena poszła w górę w ciągu tych dwóch lat od ostatniego zakupu, bo zawsze płaciłam za niego około 80 zł, a teraz kosztuje stówę. Niemniej jednak przy takiej wydajności jest to i tak bardzo niska cena, więc warto go mieć .

Zobacz post

Denko Listopad 2020 #1

Denko Listopad 2020 #1
_____________________________________
Uwielbiam robić denka, bo przyjemnie się patrzy na ubywające zapasy z szafek. W listopadzie pozbyłam się dość sporo kosmetyków, bo oprócz zużywania sprzątałam tam też dość solidnie.
Balea, Pacific Vibes, Żel pod prysznic - polubiłam ten żel, podobnie jak moja skóra, która nie była po nim wysuszona. Dobrze się pienił, domywał skórę i świetnie pachniał.
BeBeauty, Silk Mask - lubiłam tą maskę, ale bez jakiegoś mocnego zakochania. włosy były po niej miękkie i wygładzone, a na jej plus dużo działała cena.
Sisi&Me, Hydrolat rumiankowy - bardzo fajnie sprawdzał mi się zarówno do twarzy jak i do włosów. Na plus zdecydowanie przyjemny zapach.
Bielenda, Super Power Mezo Serum, Korygujące - zakochałam się w tym serum. Cera była po nim wygładzona, a niedoskonałości znikały zdecydowanie szybciej.
Bielenda, Green Tea, Esencja w perłach do twarzy - kompletnie mi się nie sprawdziła i nie zauważyłam po niej żadnego działania.
Ziaja, Krem pod oczy i na powieki, Rozjaśniający cienie, Bławatek - cieni jakoś mocno nie rozjaśniał, ale dobrze się sprawdzał jako krem pod oczy.
Pilaten, Black Head - czarny klej do twarzy, którego działanie zauważał jedynie mój facet. Zdecydowanie na nie i było to ostatnie opakowanie jakie kiedykolwiek zakupiłam.
Nivea, Antyperspirant w sprayu, Fresh Natural - dobrze chronił i odświeżał na cały dzień.

Zobacz post

kosmetyczne zakupy kwasy

Kwasy w mojej codziennej pielęgnacji sprawdzają się super, więc postanowiłam rozszerzyć swoją kosmetyczkę o kilka dodatkowych produktów. Kosmetyki zamawiałam z różnych sklepów, bo nigdzie nie było wszystkiego, a oto pierwsza część moich zakupów .
To serum z Bielendy jest moim hitem od dawna, więc zamówiłam sobie jego zapas. Bardzo pomogło mi w walce z niedoskonałościami, w tym przebarwieniami.
Całą glycolową serię Eveline testuję pierwszy raz, ma doskonałe opinie, mam nadzieję, że sprawdzi się i u mnie. Na razie dopiero jeden raz użyłam toniku i widzę, że z nosa schodzą mi maleńkie suche skórki, więc złuszczanie działa!
koncentrat złuszczający Tołpy również jest dla mnie nowością, ma świetnie recenzje, więc musiałam go przetestować, zwłaszcza że z Tołpą się bardzo lubię .
Potrzebowałam również jakiegoś mocno nawilżającego kremu na noc, wzięłam kokosowy z Miya .

Jest tutaj dużo nowości, więc będę je wprowadzać bardzo powoli i stopniowo, ale zakupy od razu zrobiłam większe, bo wolę mieć wszystko pod ręką .

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Serum ma formułę lekkiego żelu. Bardzo łatwo się je rozprowadza. Aplikację ułatwia opakowanie z pipetką. Serum bardzo szybko się wchłania i pozostawia delikatnie lepki film na skórze. Przyjemnie nawilża skórę, ale jednak kremu nie zastąpi - ja używam go właśnie przed nałożeniem kremu. Nie zauważyłam aby jakoś wpłynęło na niedoskonałości.

Zobacz post


Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Bielenda, Super Power Mezo Serum korygujące 30ml.
_________________________________________________
Producent zaleca używać serum zarówno na dzień jak i na noc, jednak wolałam je stosować wyłącznie wieczorem ze względu na obecność kwasów. Jest to aktywne serum korygujące z 10% kwasem migdałowym AHA, laktobionowym PHA i witaminą B3. Jest polecane dla skóry mieszanej z niedoskonałościami. Ma redukować pory i błyszczenie się skóry oraz rozjaśniać przebarwienia. Po jego użyciu skóra jest gładsza, wygląda na młodszą, jędrna i z każdym kolejnym dniem staje się pełna blasku.
Serum zamknięte jest w szklanej butelce z pipetą, dzięki czemu świetnie dozuje się produkt. Nie wyczuwam w nim żadnego konkretnego zapachu. Ma lekką konsystencję , szybko się wchłania i delikatnie ściąga skórę, więc warto zamknąć go bogatszym kremem. Uważam, że jest to świetny produkt dla osób pragnących zacząć przygodę z kwasami.

Zobacz post

zakupy kosmetyczne - braki

Jak to najczęściej bywa, kiedy kończą się jakieś kosmetyki, zazwyczaj wszystkie jednocześnie . Z tego powodu zostałam zmuszona do uzupełnienia braków. Nie ma tutaj nic, czego bym nie planowała, więc jestem bardzo zadowolona. Zakupy pochodzą głównie ze sklepu Joka (zamawiałam przez Allegro, gdzie mam pakiet smart, więc wysyłka była darmowa). Jedną rzecz kupiłam na Vinted, polowałam na nią od dawna, więc jestem bardzo szczęśliwa, że wreszcie do mnie zawitała .
Serum korygujące z Bielendy jest moim hitem - używam go na noc pod krem, a moja cera nigdy nie była w lepszym stanie. Wielokrotnie Wam o nim pisałam, więc tutaj dodam tylko, że jestem mu wierna od dawna i nawet nie wiem, która to już buteleczka .
Zestaw Tołpa z linii Hydrativ kupiłam po tym, jak dostałam go do testów od Wizażu. Był to mój niezbędnik na dzień, więc bez zastanowienia kupiłam sobie kolejne opakowanie serum i krem. Niestety w sklepie nie było dostępnego dokładnie tego samego kremu-maski, więc zdecydowałam się na lekki krem na dzień, mam nadzieję, że on również super się u mnie sprawdzi.
Peelingu enzymatycznego z Tołpy pewnie nie muszę Wam przedstawiać - kupiłam kolejną tubkę i śmiało mogę powiedzieć, że jest po prostu rewelacyjny, Stosuję go 2-3 razy w tygodniu. Nie tylko cudownie pachnie, ale też naprawdę działa cuda - buzia jest wyraźnie gładsza, a przebarwienia mniej widoczne.
Pasta Ziaja Manuka gości w mojej łazience od lat. Podobno jej skład nie jest rewelacyjny, ale bardzo służy mojej cerze, więc kupuję ją nadal - dla mnie jest niezastąpiona .
Puder matujący wzięłam dla siostry, poprosiła mnie o jakiś biały, a tego kiedyś używałam i był całkiem w porządku, więc dostanie go w prezencie .
Żel pod oczy FlosLek to kolejna tubeczka z tej kolorowej rodzinki . Nie widzę pomiędzy nimi większej różnicy, więc podjęłam wybór kierując się kolorem opakowania .
Woda toaletowa Aquolina Pink Sugar chodziła za mną od dawna i choć kosztuje grosze, nigdy nie było nam po drodze . Znalazłam ją na Vinted i postanowiłam przetestować . Pierwsze wrażenie - bardzo, bardzo słodki zapach - nie wiem czy się polubimy .

Przy okazji chciałabym polecić sklep Joka wszystkim próbkomaniaczkom - moje zakupy wcale nie były duże, za całość zapłaciłam około 150 zł, a w paczuszce znalazłam całą górę próbek widocznych na zdjęciach. Bardzo się cieszę, bo próbki dorzucam do zakupów na Vinted .

Zobacz post

zakupy kosmetyczne online

Na zdjęciu znajdują się moje zakupy z ostatniego tygodnia. Wszystko kupiłam online skupiając się na uzupełnieniu braków, chociaż przyznaję, że jest tutaj też kilka małych grzeszków, które chodziły za mną od dawna . Kupiłam:
Zestaw do pielęgnacji włosów po keratynowym prostowaniu. Wybrałam markę Kativa, cena była bardzo przystępna, ale mam nadzieję, że te kosmetyki się u mnie sprawdzą - na razie mogę powiedzieć, że zapach jest bardzo ładny.
Maszynki do golenia, wybrałam jakiekolwiek, nie mam wysokich wymagań, więc jeżeli tylko mnie nie podrażnią, test będzie zdany .
Lakier do włosów Wella, który ma być mega mocny. Czytałam o nim dużo pozytywnych opinii, dlatego zdecydowałam się na zakup. Jeszcze go nie testowałam.
Żel pod prysznic Biały Jeleń kupiłam z myślą o moim bracie, który ma bardzo wrażliwą skórę i kiedy do mnie przyjeżdża nie ma jak wziąć prysznica, bo od nawet najdelikatniejszych kosmetyków od razu dostaje okropnych podrażnień. Wybrałam wersję o zapachu łopianu i jagód, bo pamiętam, że na DC któraś z Was mi ją polecała. Rzeczywiście pachnie jak przepyszne owocowe ciasteczko .
Żel pod oczy Floslek był moją małą zachcianką, bo nie potrzebuję nowego kremu pod oczy, ale od dawna kusiła mnie ta tubeczka... Nałożyłam go wczoraj na noc i bardzo odpowiada mi jego żelowa konsystencja - przyjemnie chłodzi wrażliwą skórę i działa jak kompres.
Maseczka ogórkowa Marion trafiła do koszyka, bo do darmowej wysyłki brakowało mi właśnie jakichś 2 zł . Nigdy jej nie używałam, ale myślę, że sprawdzi się super na mojej problematycznej cerze.
Krem do depilacji Eveline Argan Oil jest moim hitem - używam go od dawna i nie zamienię na żaden inny - usuwa wszystkie włoski, a dodatkowo pozostawia skórę w doskonałym stanie.
Mezo serum z Bielendy kupiłam znowu, bo kilka dni temu skończyłam poprzednią buteleczkę, a muszę je mieć zawsze! Używam go codziennie na noc, pod krem - zauważyłam poprawę stanu cery, zminimalizowanie przebarwień i blizn po trądziku. Śmiało mogę powiedzieć, że to najlepsze serum, jakiego używałam.
Woda perfumowana Pani Walewska Ruby chodziła za mną od miesięcy, więc pozwoliłam sobie na to drobne szaleństwo. Zapach jest piękny, idealny na tę porę roku. Powoli kompletuje wszystkie Panie Walewskie do mojej kolekcji .

I to już całe zakupy, niby uzupełnienie braków, a i tak miałam małe wyrzuty sumienia, że kupuję te rzeczy... Tez tak macie? .

Zobacz post

Bielenda, Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum

Bielenda, Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum
__________________________________

Sera marki Bielenda bardzo lubię i już trochę ich przetestowałam. Kolejną pozycją marki jest serum korygujące z serii Mezo. Bardzo ciekawiło mnie jego korygujące działanie, dlatego wzięłam się za jego testowanie.
Serum zamknięte jest w szklanej butelce z pipetą, dzięki czemu świetnie dozuje produkt na twarzy. Nie wyczuwam w nim żadnego konkretnego zapachu i ma ono dość gęstą konsystencję. Dobrze rozprowadza się na twarzy i szybko wchłania, pozostawiając delikatnie lepką warstwę. Odkąd je stosuje zauważyłam zmniejszoną produkcję sebum i brak nowych niedoskonałości, a stare powoli się wyciszają.

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Super power mezo serum od Bielendy to serum korygujące Anti-age. Ma za zadanie zredukować błyszczenie skóry, rozjaśnić przebarwienia i zwęzić pory. Po pierwszym zastosowaniu zauważyłam, że skóra twarzy zrobiła się przyjemnie miękka. Przy regularnym użytkowaniu nastąpiła poprawa nawilżenia i jędrności, więc produkt spełnił swoją funkcję, co bardzo mnie cieszy. Aktualnie jestem już w połowie opakowania i jeśli nic mnie nie zaskoczy to kupię je ponownie. Opakowanie to buteleczka z wygodną pipetką. Na początku guma w pipecie wydawała mi się nieco twarda, ale po kilku użyciach już jest w porządku. 🍀💚🌿

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Bielenda, Skin Clinic Profesional, Super Power Mezo Serum. To jest absolutny must-have. Złuszczanie będzie konkretne; a obietnice producenta spełnione. Dla skór wrażliwych radzę stosowanie ograniczyć do kilku dni w tygodniu i zainwestować w dobry krem nawilżający. Poradzi sobie z przebarwieniami, oczyści skórę z denerwujących zaskórników i doda jej blasku. Produkt działa już od jednego zastosowania, a cena jest naprawdę kusząca. Trzeba to sprawdzić na własnej skórze, zakochacie się.

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Serum ma aplikator z pipetką, jest to wygodne rozwiązanie dla tego typu produktów. Jego formuła jest żelowa, ale dosyć rzadka, wręcz delikatnie lejąca. Łatwo się rozsmarowuje i bardzo szybko wchłania skórę. Serum delikatnie nawilża, ale nie widzę żadnych innych efektów, nawet stosowane regularnie na dłuższą metę.

Zobacz post


Serum Bielenda

Bielenda Super power mezo serum do twarzy 10% kwas migdałowy AHA, kwas laktobionowy PHA, witamina B3. Stosuje je kilka dni, ale mogę już cos o nim powiedzieć. Serum ma lekki nawet przyjemny zapach. Skóra po użyciu jest gładka jak papier. Odkąd je stosuje mam niestety więcej niedoskonałości, może jest to wina tego serum z czasem pewnie się przekonam. Pipetka na końcu jest lekko przekrzywiona w jedna stronę co ułatwia aplikacje.

Zobacz post

kosmetyki ampulki serum olejki do twarzy

Super power mezo serum z Bielendy. Kupiłam je, bo doradziła mi je na niedoskonałości autorka pewnego bloga kosmetycznego. Jest to serum z kwasami, więc ma pomóc na niedoskonałości i przebarwienia. Stosowałam je w okresie wakacyjnym, kiedy to na mojej twarzy pojawiały się niespodzianki tylko od czasu do czasu, nie miałam wtedy wielu przebarwień, więc ciężko mi stwierdzić czy serum zrobiło coś w tej kwestii. Produkt był baardzo wydajny - ta buteleczka starczyła mi na 3 miesiące w miarę regularnego używania! Wydaje mi się, że trochę wygładziło mi twarz- dzięki niemu miałam znacznie mniej pryszczy i wągrów. (Starałam sie używać codziennie, choć parę razy mi się zapomniało). Na pewno serum mi w żaden sposób nie zaszkodziło. Zastanawiam się nad zakupem kolejnej buteleczki, żeby zobaczyć czy zrobi coś z moimi przebarwieniami.

Zobacz post

zakupy kosmetyczne

Tak wyglądają moje małe zakupy kosmetyczne z tego tygodnia. Większość rzeczy kupiłam w internetowej drogerii Horex, a chusteczki nawilżane w Rossmannie . Są tutaj same niezbędne rzeczy, które akurat mi się pokończyły oraz jedno malutkie chciejstwo, którego wcale nie potrzebowałam
Serum z Bielendy to mój hit. Jest po prostu rewelacyjne na blizny potrądzikowe. Nie wiem, które to już opakowanie, ale czuję, że wreszcie znalazłam swój ideał. Do tego jest bardzo tanie. Ostatnio kosmetyki Bielendy bardzo pozytywnie mnie zaskakują i mam przeczucie, że będzie ich na moim profilu jeszcze więcej . Chmurkę na temat tego serum już dodawałam, tutaj wspomnę tylko, że jest bardzo delikatne i idealne dla posiadaczek problematycznych cer.
Szminka Golden Rose jest właśnie tym jedynym chciejstwem . Miałam ochotę na jakiś ciemny róż, a że kosztowała około 9 zł, przejrzałam kolory w internecie i po prostu dorzuciłam do zamówienia bez większych wyrzutów sumienia. Kolor jest bardzo ładny i na pewno dodam recenzję tej pomadki.
Mydło w płynie Palmolive kupiłam do pracy, bo mamy tam jakieś, które okropnie wysusza mi dłonie. Chyba zostało zmienione na jakieś antybakteryjne w związku z ostatnimi wydarzeniami i bardzo nie lubi się z moją skórą. To mam sprawdzone i bardzo je lubię. Jest delikatne, nie podrażnia skóry i pięknie pachnie. No i przede wszystkim nie wysusza .
Odżywki WAX wzięłam dwie identyczne, do dwóch łazienek . Kiedyś bardzo je lubiłam, a dość dawno żadnej nie miałam. Super nawilżają włosy i dzięki nim układanie fryzury jest dużo łatwiejsze.
Płyny do płukania ust wzięłam tym razem w małych butelkach, bo tak bardziej się opłacało. Dzięki temu mam dwa smaki . Oba bardzo lubię, a płyny z Listerine są jak dla mnie numerem jeden, bo dają ogromne poczucie świeżości i są naprawdę mocne .
Kilka opakowań chusteczek nawilżanych, które zawsze muszę mieć w torebce. Szczerze mówiąc w Rossmannie były całkiem puste półki, wszystko zostało wykupione . Ja używam ich do przecierania telefonu i powierzchni, rzadziej do rąk. Przydają się w wielu sytuacjach i dobrze mieć je pod ręką. Tutaj akurat jest misz-masz, ale najczęściej kupuję te najtańsze, bo sprawdzają się równie fajnie co te droższe

Uf, to już całe zakupy . Praktycznie samo uzupełnienie braków

Zobacz post

kosmetyki ampulki serum olejki do twarzy bielenda

Niedawno kupiłam serum do twarzy od Bielenda. Zdecydowałam się wybrać serum ze względu na to, że ma zastosowanie specjalnie na cerę z niedoskonałościami, akurat taka jak moja. Przyznam się, że bardzo przykuła moja uwagę buteleczka z aplikatorem-pipetą. Serum używam na noc, nie jest ciężki dla skóry szybciutko się wchłania co dla mnie jest ogromnym plusem. Ma delikatny zapach delikatnie migdałowy.

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Super Power Mezo Serum od Bielendy

Działanie:
♡ Natychmiastowe: Serum bardzo szybko się wchłania i co ważne ani nie wysusza skóry, ani nie pozostawia na niej wyczuwalnej warstwy. Twarz jest momentalnie nawilżona, gładka i taka miła w dotyku (tak wiem, nie powinnam paciać łapskami po twarzy, zwłaszcza mając cerę trądzikową, ale to było tylko na potrzeby napisania recenzji ). Kremy się na nim nie rolują, dobrze się wchłaniają i nie koliduje ono z makijażem.
♡ Długofalowe: Przy regularnym stosowaniu zauważyłam praktycznie wszystkie pozytywne efekty wypisane na opakowaniu ! Serum widocznie poprawia kondycje skóry trądzikowej i wpływa na zmniejszenie częstotliwości pojawiania się nowych pryszczy. Naskórek ładnie się złuszcza, cera lepiej regeneruje, blizny stają się mniej widoczne i wyraźnie jaśniejsze. Twarz nabiera zdrowego, równomiernego kolorytu. Pomógł mi również w pewnym stopniu opanować błyszczenie strefy T, chociaż tu bez jakiejś wielkiej rewelacji.

W każdym bądź razie - polecam bardzo serdecznie dziewczyny !

Zobacz post

Bielenda Skin clinic professional, Super Power Mezo Serum, Serum do twarzy, Korygujące

Mezoserum od bielendy, to produkt, który chyba tylko u mnie się nie sprawdził . Wszędzie czytałam nad nim zachwyty i cudowne opinie, a dla mnie to bubelek. Serum zamknięte jest w ładnej, szklanej buteleczce z wygodną pipetką. Sam produkt ładnie rozprowadza się na buzi, ale okropnie ściąga skórę. Nie lubię tego uczucia, więc to już pierwszy minus. Nie zauważyłam żeby serum działało na moją skórę w jakikolwiek dobry sposób, często mnie po nim wysypywało. Oprócz tego zawiera kwasy, więc moim zdaniem łatwo sobie zrobić nim krzywdę. Ja stosowałam zgodnie z zaleceniami i zdrowym rozsądkiem, a i tak nie zdało roli.

Zobacz post
1 2