GLAMGLOW

Krem myjący od GlamGlow to formuła oczyszczająca w formie kremu, która zmienia się w pianę i oczyszcza naszą twarz, pozostawiając ją gładką oraz promienną. Krem myjący ma bardzo ładny zapach i jest dość wydajny. Dobrze sobie radzi z domyciem mojej twarzy, na której są jeszcze jakieś pozostałości po makijażu. Powiem szczerze, że mam mieszane uczucia co do tego produktu. Bardzo lubię markę GlamGlow i ich produkty, zwłaszcza maseczki, ale ten krem myjący mnie jakoś szczególnie nie urzekł. Zaznaczę, że cena tego kosmetyku też nie jest jakaś niska. Tak więc zły nie jest, ale jakiś świetny też nie ... 🙂

Zobacz post

GLAMGLOW, Żel do twarzy, Złuszczający, Tropicalcleanse, Daily Exfoliating Cleanser .

Jest to próbka, którą otrzymałam do zamówienia z Sephory, gdy kupowałam kalendarz adwentowy Rituals . Starcza ona na jedno użycie. Żel ma dosyć gęstą konsystencję, która po pozostawieniu przez chwilę na twarzy lekko zastyga. Aby ją "obudzić do życia" wystarczy delikatnie zwilżyć twarz wodą. Posiada ona delikatne drobinki peelingujące. Po jej użyciu buzia była dobrze oczyszczona, wygładzona, a także nabrała blasku.
Produkt oceniam na duży plus, jednak jego standardowa cena trochę mnie przerasta.

Zobacz post

Wszystkie produkty, jakie obecnie posiadam od marki Glamglow. Markę tę bardzo lubię i na każdym kroku ją polecam, bo robią naprawdę świetne maseczki i produkty do oczyszczania twarzy. Jeśli chodzi o maseczki - Supermud i Thirstymud - nawet nie wiem, które to opakowanie ich już zużywam. Biała jest produktem głęboko oczyszczającym. Pozostawia skórę dogłębnie oczyszczoną, ale nie wysuszoną, a do tego skóra nie wydziela nadmiernego sebum. Natomiast niebieską stosuję po białej. Jest to głęboko nawilżająca maseczka, która pachnie dla mnie karmelem. Pozostawia skórę bardzo przyjemną w dotyku, nawilżoną i gładką. Moje cudowne odkrycie ostatnio czy krem na noc Good in bed. Jest to pięknie pachnący marakują, bardzo tłusty i gęsty krem, którego cieniutką warstwę zostawiamy na noc, a rano budzimy się promienne ze skórą odżywioną i jędrną. Do tego krem jest bardzo wydajny, bo zużywam go naprawdę niewiele na jeden raz. Obok znajduje się krem do twarzy na dzień Waterburst i jest to dobrze nawilżający krem z lekką formułą. Stosuję go kiedy nie potrzebuję mocnego odżywienia, więc wydaje mi się, że raczej nie sprawdzi się do skóry super suchej, bo nie jest to krem z tych ciężkich i bogatych. Jest to krem, który również sprawdzi się jako kosmetyk pod makijaż. No i na koniec Tropicalcleanse, czyli produkt do oczyszczania twarzy z właściwościami peelingującymi. Bardzo dobrze oczyszcza twarz, nie pozostawia po sobie uczucia ściągnięcia skóry czy suchości. Jedynie mogliby popracować nad zapachem, bo miał pachnieć tropikalnymi owocami, a zapach ten wcale tego nie przypomina i jest dość średni. Jeśli chodzi o efekt peelingujący to jest to raczej delikatne złuszczenie.

Zobacz post

Żel oczyszczający z właściwościami peelingującymi od Glamglow - Tropicalcleanse. Glamglow ostatnio wypuścił kilka nowości, więc od razu wiedziałam, że koniecznie będę musiała je przetestować, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych marek. I tak kupiłam ten tropikalny żel, który jednocześnie lekko peelinguje naszą skórę. Faktycznie ten efekt peelingujący jest, ale jest on na tyle delikatny, że w mojej opinii można go stosować codziennie. Jednak jest to fajny dodatek dla osób, które czasem borykają się z problemem suchych skórek. Jeśli chodzi o dalsze działanie, to żel ten na pewno dobrze oczyszcza, usuwa makijaż i zanieczyszczenia, przy czym nie wysusza skóry, co jest dla mnie bardzo ważne, bo cerę mam mieszaną w kierunku suchej. Do tego ważnym elementem jest dla mnie by żel nie podrażniał, czego też nie robi, a także by był delikatny dla okolic oczu. Żel ten również jest bardzo delikatny i nie szczypie. Ogólnie oceniam go bardzo pozytywnie. Jedynie nad czym bym popracowała to zapach. Może za bardzo się nastawiłam, ale pani konsultantka opowiadała jak to on ślicznie nie pachnie tropikalnym owocami, a jednak ja wyczuwam je tylko trochę, a w połowie dość sztuczny zapach, co trochę się kłóci z obietnicami, także tutaj byłam może lekko rozczarowana, jednak nie aż tak bardzo, ponieważ dla mnie raczej najważniejsze jest działanie, a tutaj wszystko działa bez zarzutu. Także ja od siebie ten produkt bardzo polecam .

Zobacz post