GLAMGLOW

GlamGlow Gentlebubble Daily Conditioning Cleanser, żel do mycia twarzy.
__________________________________
Miniaturkę tego żelu znalazłam w jakimś boxie kosmetycznym. Kosmetyk w kontakcie z wodą tworzy delikatna piankę, którą myjemy twarz. Podoba mi, że kompletnie jej nie podrażnia, anie nie szczypie w oczy. Ma delikatny zapach i jest niesamowicie wydajny. Nie wysusza mi skóry i doskonale ją oczyszcza. Można nim wykonać demakijaż oczu i super sobie radzi z tym zadaniem. Zapach jest delikatny, przyjemny. Jestem zadowolona z niego i już mam w zapasie wersję pełnowymiarową.

Zobacz post

Dziś mam nockę w pracy, wiec postanowiłam ogarnąć mieszkanie. Takim oto sposobem wzięłam się za segregowanie kosmetyków, które były praktycznie wszędzie 😂 narzucam sobie zakaz kupowania czegokolwiek do odwołania jak zużyje poszczególne produkty. Najbardziej przestraszyły mnie moje zapasy mydełek do rak i produktów do kąpieli, ale to w innej chmurce. Zacznę od produktów do twarzy, czyli żele i pianki do mycia
Trafiłam już na jedna pianke, w której się zakochałam, ale postanowiłam zużyć moje zapasy i dopiero wtedy przejść do świadomej pielęgnacji i kupowania ulubionych produktów.
W skład moich „nie ulubiencow do twarzy” wchodzą:
*plyn micelarny do twarzy garnier, całkiem niezłe się sprawdza, przelewam go do mniejszej buteleczki i zawsze biorę na wyjazdy. Jednak jest to produkt, który zawsze zmywam później zelem lub pianka. Także w dni bezmakijazowe staram się zmniejszyć ilość nakładanych produktów do twarzy i używam tylko pianki.
*plyn micelarny zielona herbata marki bielenda, nie wiem jak to się stało, ze znalazł się u mnie. Ale staram się zużyć to wielkie opakowanie i nie planuje powrotu do niego.
*oczyszczajaca pianka z ritualsa, jak na pianke to bardzo silny produkt, który niestety wysusza dodatkowo twarz, wiec staram sie jej nie nadużywać.
*oskia, zel do twarzy z kalendarza lookfantastic. Nie zaczęłam go jeszcze, ale jak tylko wyczerpie moje zapasy to na pewno wypróbuje i dam wam znać.
*glamglow, kolejny zel, który jest chyba zbyt mocno oczyszczający do mojej twarzy, ale raz na jakiś czas przy mocniejszym makijażu staram się go używać.
*balanceme, zel który jeszcze czeka na przetestowanie.
*pianka nivea, jak widać już praktycznie na wykończeniu i nie planuje do niej wracać, ściąga skore, wysusza i zdecydowanie jestem na nie. A uwielbiam pianki do mycia buzki.
*zel La roche posay, kupiłam go w zestawie z tonikiem i miałam nadzieje, ze zwalczy moje wagry, ale niestety jedyne co zrobił to wysuszył twarz mimo nakładania nawilżających kremów.
*klasyk z yves rocher, czyli dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Nie znalazłam nic lepszego, także kupuje regularnie ten sam od bardzo dawna, nie podrażnia, szybciutko zmywa, większych wymagań nie mam.
*padsy do twarzy, które znalazłam w kalendarzu adwentowym.

Zobacz post

Moja nowa perełka, czyli miniaturka marki GLAMGLOW, Gentlebubble Daily Conditioning Cleanser, czyli po prostu zel do mycia twarzy. Zel ma formę musujących bąbelków, które bardzo dobrze oczyszczają buzie. Jednak przy mojej wrażliwej skórze pozostawia ją oczyszczona, a nawet już nie zdrowo wysuszona. Jest to silne oczyszczanie, nie polecam używać do codziennego mycia. Całkiem niezłe sprawdza się ze szczoteczka foreo. Cena około 100 zł za pełnowymiarowe opakowanie, ja posiadam miniaturke i nie planuje zakupu kolejnego opakowania

Zobacz post

GlamGlow Gentlebubble Daily Conditioning Cleanser czyli żel do mycia twarzy o bardzo delikatnym i słodkim zapachu. Bardzo lubię tą firmę, bo mają mnóstwo perełek jednak tym produktem jestem lekko zawiedziona. Przyjemnie się pieni i oczyszcza jednak mam takie wrażenie, że tylko powierzchownie. Nie jestem zadowolona z tego efektu,

Zobacz post

Płyn do mycia twarzy i demakijażu Glamglow - Gentlebubble. Produkt znajduje się w wygodnej w używaniu tubie, z której łatwo wydostać produkt. Do tego stoi na tubce, więc cały czas produkt ścieka do korka. Opakowanie bardzo zwraca na siebie uwagę. Kojarzy mi się z tęczą, a także bańkami mydlanymi i w różnym świetle mieni się innymi kolorami. Co do samego produktu, to dobrze zmywa makijaż i oczyszcza twarz. Do tego dobrze się pieni i tak naprawdę wystarczy odrobina, by umyć twarz. Jest delikatny dla oczu, nie szczypie ani nie podrażnia skóry. Wykonuje nim również demakijaż oczu. Jestem naprawdę zadowolona z tego produktu i jest to kolejna świetna rzecz od marki Glamglow .

Zobacz post