Jelly Kiss Lip Mask czyli maseczka nawilżająca usta marki Avon. Kupiłam ją już jakiś czas temu i czekała na użycie. Ma przyjemny zapach. Jest żelowa i bardzo delikatna, należy uważać aby jej nie rozerwać. Duży rozmiar pokrywa nie tylko usta ale i okolice ust. Wyglądałam jak kaczka. Podczas zabiegu czułam lekkie mrowienie i szczypanie. Maska nawilżyła usta, mam wrażenie że były wypełnione i optycznie powiększone. Szkoda, że ten efekt utrzymał się tylko kilka godzin. Chętnie kupię ich więcej jak tylko pojawią się znów w katalogu.
Zobacz post
Jelly kiss lip mask od Avon, czyli żelowa maseczka do ust. Ma ona przypominać te koreańskie które podbijają rynek. Nakłada się ja na 5 min aby otrzymać piękne, gładkie i nawilżone usta. Niestety jak dla mnie to niewypał jakich mało.
Jest ona zamknięta w formie żelowego plasterka w kształcie ust z wycięciem pośrodku. Nie wiem po co ma służyć ale maseczka jest niewygodna. Zjeżdża z ust, więc nie można nic robić przez ten czas. Niestety nie widzę po niej żadnych efektów- ani nawilżenia, ani zmiękczenia warg.
Nie kupiłabym jej ponownie. Nie robi wrażenia.
Prawdopodobnie druga maseczka do ust, która użyłam i ciężko mi jest porównać i stwierdzić czy faktycznie działa. Ta akurat mam z Avonu i przyznaję się, że na początku bałam się ja użyć. Widziałam, że nasza @dastiina ja już wyprobowala (dostała ja ode mnie) więc też postanowiłam podjąć się tego. Zacznijmy od tego, że dziwnie się czułam z tym na ustach, wyglądało to komicznie. Material z którego była zrobiona przypominała mi coś żelowe go co ciężko było nałozyc na usta i tak samo utrzymać to na nich. Jak już mi się udało to nie chciałam tego ściągać, bo było przyjemnie zimne.
Koniec końców zauważyłam lekki nawilżenie ust bo wcześniej schodził mi z nich skóra, a po zastosowaniu stanowczo mniej. Myślę, że warto wypróbować ten produkt, jeżeli nie kosztuje fortunę.
AVON - K-Beauty - Jelly Kiss Lip Mask
Maseczka na usta, która jest prezentem od Kasi @CichooBadz i jej męża.
K-Beauty - est to seria koreańskich produktów i m.in ta maseczka wchodzi w skład tej serii.
Zamknięta jest w czerwonej, dość grubej saszetce z nadrukiem ust.
W środku transparentna, plastikowa tacka w której znajduje się żelowo-galaretkowata maseczka w kształcie ust.
Nie ma ona jakoś specjalnego zapachu, ale za to znajduje się w esencji, którą możemy (jej nadmiar) wmasować w usta, czy ogólnie w skórę.
Maseczka dość ciężko trzyma się ust- trochę się z nich ześlizguje, dlatego najlepiej stosować ją na leżąco- wtedy bez problemu przylega do ust.
Efekt po jej zdjęciu (po trzymaniu ok. 15 min) - miękkie i mocno niewilżone usta, ale też skóra dookoła ich.
Gładkie, pozbawione suchej skóry.
ogólnie- odżywione, pełne i po jej zastosowaniu produkty do ust, lepiej na ustach wyglądają.
Fajny produkt, który z chęcią wypróbuję ponownie w przyszłości.
PACZUSZKA URODZINOWA #10
Tym razem paczuszka wręczona osobiście przez Kasię @Cichoobadz i jej męża Pawła.
Co mnie zaskoczyło - to zobaczyć możecie na kolejnych zdjęciach - bukiet kwiatów z balonów!
Ten prezent mnie rozweselił co mogli głośno usłyszeć Kasia z Pawłem.
Bukiet od kilku dni zdobi moja półkę.
Poza tymi ślicznymi balkonami dostałam super prezenty!
Wszystko zapakowane było w ozdobną torebkę, a w środku pełno konfetti i mini dzwoneczki.
Kasia z Pawłem powariowali, bo prócz ślicznej kartki na wesoło dostałam pieniążki na spełnienie mojego małego marzenia - nie trzeba było, ale dzieki Wam będę mogła dołożyć właśnie te pieniążki do mojego prezentu marzeń.
Kolejna super rzecz to kosmetyczka w złotym kolorze i brokatem - takiej kosmetyczki mi serio brakowało, więc Kasia idealnie wybrała.
Następne rzeczy są już kosmetyczne i są to:
Kula do kąpieli - mam nadzieję, że będzie super i umili mi czas w wannie.
Avon - K'Beauty - Jelly Kiss Lip Mask - hydrozelowa maseczka na usta. Już długo się nad nią zastanawiałam, więc cieszę się, że otrzymałam ją w prezencie.
Avon - K'Beauty - Cica - Maska do twarzy w płacie. Bardzo spodobało mi się jej opakowanie. Liczę, że się u mnie sprawdzi.
Jeszcze raz dziękuję za całego serca za ten cudowny prezent, naprawdę przesadziloscie z Pawłem!
Żelowa maseczka do ust od Avon. Jest całkiem spora i ma kształt ust. Trzeba jej przyznać, że całkiem nieźle się trzyma twarzy i w czasie noszenia nie odkleja się i nie spada. Maseczka całkiem nieźle nawilża i jeśli mamy bardzo suche usta to zdecydowanie jest to maseczka godna polecenia. W opakowaniu jest jedna maseczka, ale jak dla mnie zdecydowanie wystarcza. Mnie maseczka nie uczuliła i nie wywołała żadnego podrażnienia.
Zobacz post
Maseczka na usta z Avonu trafiła do mnie niedawno i byłam bardzo ciekawa jej działania. W saszetce umieszczony jest plastik a w nim hydrożelowe maska. Zrobiłam sobie nawet w niej zdjęcie, ale doszłam do wniosku, że wygląda to dziwnie. Maska ma różowy kolor a w środku jakby takie mieniące się drobinki. Trzymałam ją na ustach jakieś 15 minut, a dopiero później doczytałam, że producent zaleca 5 😱😱😱
Podczas trzymania maski czuć przyjemne mrowienie. Po zdjęciu usta są wygładzone i nawilżone. Są delikatne powiększone i wyglądają na pełniejsze. Myślę że jest to fajny produkt na większe wyjścia i chętnie zrobię sobie ich zapas na jakiejś promocji. 😉
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
